Mając w lodówce domowy rosół postanowiłam przyrządzić ulubioną zupę mojego Marka. Kukurydziana zupa krem o słodko-ostrym smaku to danie nie tylko wyjątkowo proste i szybkie, ale i dość tanie w przyrządzeniu. Nie przepadam za samą kukurydzą, jednak aromatyczny smak kukurydzianki przekonuje mnie w 100%. Na studiach robiłam ją bardzo często. Zupa krem jest bardzo rozgrzewająca i syta, dlatego jedna miska z pewnością może zastąpić nam obiad. Do tego kukurydza nie jest bardzo kaloryczna, dlatego rezygnując z serowej posypki i zastępując grzanki pszenne pełnozbożowymi zadbamy także o figurę.
Zupa kukurydziana:
- 2 duże puszki kukurydzy
- 1-2 cebule
- 1 mała marchewka
- ok. 8-10 cm kawałek pora
- 1 łyżka masła
- 1 łyżka imbiru lub pół łyżeczki imbiru w proszku
- 1 czerwona papryczka chili lub chili w proszku (ok. 1/2 – 3/4 łyżeczki – wg uznania)
- 700-800 ml bulionu warzywnego lub z kurczaka (w nagłych przypadkach możemy użyć tego z kostki, choć nie polecam)
- sól morska, świeżo mielony pieprz
- dodatki: żółty ser do posypania, jogurt, grzanki
Cebulę kroimy w półplasterki i podsmażamy wraz ze szczyptą soli na jednej łyżce masła w garnku. W tym czasie kroimy na cienkie plasterki pora i małą marchewkę. Chili pozbywamy pestek i kroimy jak najdrobniej. Imbir trzemy na tarce. Dodajemy to wszystko do cebuli i jeszcze chwilkę podsmażamy (jeśli mamy imbir i chili w proszku – wystarczy posypać cebulę). Zalewamy całość bulionem. Dodajemy odsączoną kukurydzę z puszek, zostawiając trochę ziaren do dekoracji. Gotujemy wszystko przez ok. 10 minut. Blendujemy całość. Doprawiamy zupę solą i pieprzem oraz próbujemy czy jest wystarczająco ostra. Zupę przekładamy do miseczek. Dekorujemy jogurtem, który złagodzi ostry smak, posypujemy tartym żółtym serem i pozostałymi ziarnami kukurydzy. Najlepiej smakuje z chrupiącymi grzankami lub nachosami.
Znakomita zupa!!! Hehe, to musi być telepatia :)))
uwielbiam kukurydze i wszystko co z nią …ale bym sobie zjadła takiej zupki:)
Piekny kolor!
Mmm, słodka kukurydza z chilli i imbirem, musi być pycha 🙂
Oj jest, szczególnie jak ktoś lubi pikantne smaki 🙂
Pikantne smaki to zdecydowanie moja bajka 😀
kukurydzę uwielbiam, ale zupy z kukurydzy jeszcze nie jadłam 🙂 pozdrawiam!
O, smakowicie się prezentuje. Ciekawa jestem jej smaku.:)
Wszystko co z chilli musi być pycha ;d
Wygląda bardzo smacznie i ten piękny, żółty kolor 😉
podoba mi się!
Fajna zupka. Koniecznie do przetestowania tym bardziej, że świeże kolby kukurydzy już są w sprzedaży. No tak bo ja, jak będę gotować tę zupkę to użyję świeżej kukurydzy a nie z puszki 🙂
Ze świeżą kukurydzą jeszcze nie jadłam swojej zupki, ale na pewno jest jeszcze lepsza 🙂
Bardzo dobra zupa!
a imbir dopełnia i dodaje aromatu 🙂 pycha!
Też kocham zapach imbiru 🙂
Robiłam ją już kilka razy. Podaję ją z serem żółtym, jogurtem naturalnym, szczypiorkiem i małymi grzankami. Pyszna!
Najlepsza!
Zupa wyszła super – dziś robiłam ją pierwszy raz 🙂
Jestem miłośniczką kremowych zup, a kukurydzianej nigdy nie jadłam. Nabrałam na nią apetytu!
Też robiłam kiedyś zupę krem z kukurydzy, ale użyłam kolby. Z puszki niby dobra, ale pewnie co świeża to świeża 🙂
Może być świeża – szczególnie w sezonie 🙂
Odkąd odkryłam ten przepis, nie umiem bez niej żyć 🙂
Rewelacyjna zupa! Zgodnie z sugestiami podaję ze startym serem (mozarella) i grzankami ale bez jogurtu. Jest pyszna i baaardzo rozgrzewająca 🙂
musi być pyszna. Jeszcze nigdy nie robiłam żadnej wersji zupy z kukurydzy, a od jakiegoś czasu chodzi mi po głowie, i chyba znalazłam przepis do wypróbowania:)
Zupka wyszła pyszna! Przepis godny polecenia.
Super wyszła (ps pierwszy raz gotowałam zupę) 😀 !
Zupka pycha, nietypowa, strasznie sycąca! Dodałam ledwo 1/3 łyżeczki chilli (najzwyklejszego) i mówiąc szczerze z jogurtem, serem i grzankami była optymalnie ostra (nawet dla chłopaka, który przepada za pikantnymi rzeczami), więc te 3/4 łyżeczki to chyba dla jakichś smoków ziejących ogniem! 😉