Pieczone kwiaty cukinii to alternatywa dla kwiatów smażonych w głębokim tłuszczu. Te delikatne i piękne maleństwa smażone we fryturze, choć pyszne, to tracą swoją subtelność. Ja swoje upiekłam i wyszły równie wspaniałe. Jeśli nie macie własnego ogródka z zahodowaną cukinią, to wcale niełatwo je zdobyć. Warto jednak pytać. W moim warzywniaku nie ma ich „w stałej ofercie”, ale gdy się o nie zapytałam – okazało się, że nie ma problemu, aby je przywieźć na zamówienie. Zapytacie, czy to w ogóle warte zachodu? Ale tylko na nie popatrzcie… Są tak piękne! We Włoszech kwiaty cukinii uchodzą za największy rarytas. Będą idealne na letnią przystawkę przed uroczystym obiadem lub po prostu – jako przekąska na kolację.
Pieczone kwiaty cukinii:
- ok. 10 kwiatów cukinii
- 1 opakowanie serka ricotta (250 g)
- 3 łyżki drobno startego parmezanu
- 2 duże cebule szalotki
- 1 ząbek czosnku
- duża garść liści bazylii (pół szklanki)
- skórka otarta z 1 cytryny
- oliwa z oliwek
- sól morska
- świeżo mielony pieprz
Kwiaty cukinii najlepiej przygotować od razu po zerwaniu/kupieniu gdy są jędrne. Delikatnie rozchylamy płatki i usuwamy pręciki – najłatwiej zrobić to pęsetą. Końcówki malutkiej cukinii ucinamy (jeśli są – małe cukinie mają tylko kwiaty „żeńskie”, kwiaty „męskie” nie posiadają owocu). Przygotowujemy farsz z serka ricotta: szalotki obieramy i kroimy w drobną kostkę. Na małej patelni rozgrzewamy 1-2 łyżki oliwy z oliwek i podsmażamy szalotki, aż będą szkliste. Wyciskamy ząbek czosnku i podsmażamy jeszcze chwilę. Odstawiamy. Ricottę przekładamy do miseczki. Dodajemy do niej tarty parmezan, drobno posiekane liście bazylii, skórkę otartą z wyparzonej wrzątkiem cytryny, przesmażone szalotki i szczyptę soli. Dokładnie mieszamy. Teraz pozostaje nam napełnić kwiaty farszem. Najłatwiej to zrobić za pomocą rękawa cukierniczego. Jeśli go nie macie – z pomocą może przyjść czysta, plastikowa koszulka na dokumenty. Farsz wkładamy do rękawa (lub koszulki – po napełnieniu odcinamy w koszulce narożny kawałek) i napełniamy farszem kwiaty. Napełnione kwiaty cukinii układamy w naczyniu żaroodpornym. Posypujemy świeżo mielonym pieprzem i delikatnie skrapiamy oliwą (użyłam oliwy w spray’u). Wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 180°C (piekłam bez termoobiegu) na ok. 20-25 minut. Ja przed podaniem udekorowałam kwiaty tymiankiem.
Uwielbiam kwiaty cukinii
Nawet nie wiesz jak mi miło Cię tu widzieć :))) Pozdrawiam ciepło!
widziałam, że wiele osób przygotowuje je w cieście i zawsze zastanawiałam się, jak one smakują!
Ale niestety nie mam swojego ogrodu a rodzice stanowczo zabronili mi „pozbawiać roślin ich plonów”..
Może chociaż pozwolą zerwać te męskie kwiatki (które nie owocują) 🙂 choć ta maleńka cukinia jest cudowna…
Cuda, cudeńka, arcypiękne! Nie mogę się napatrzeć.
wyglądają bosko 🙂 nigdy jeszcze ich nie robiłam, bo niestety ciężko je zdobyć.
Ciekawe, oryginalne, na pewno wypróbuję 🙂 gomuummygo.blogspot.com