Moja wariacja na temat klasycznej sałatki z bobem i miętą. To dzięki niej polubiłam bób, którego kiedyś nie znosiłam. Sałatka jest bardzo orzeźwiająca, a jej przygotowanie wyjątkowo proste. Świetna na lunch lub kolację – bób jest przecież syty, a ma mało kalorii. Pamiętajmy, że bób jest teraz najtańszy (na ryneczku kupimy woreczek za ok. 5 zł) oraz najszybciej się gotuje, dlatego zdecydowanie warto się skusić na taką sałatkę właśnie w sezonie na to warzywo.
Orzeźwiająca sałatka z bobem i miętą:
- 1 woreczek świeżego bobu (1 kg)
- 3-4 ząbki czosnku
- 3 łyżki oliwy z oliwek
- 1/2 bardzo drobno posiekanej papryczki chili lub chili w płatkach (można pominąć jeśli nie lubicie)
- 1 soczysta limonka – skórka i sok
- 1 filiżanka świeżo zerwanych liści mięty
- sól morska
- świeżo mielony pieprz
Jeśli mamy czas bób namaczamy przez godzinę w zimnej wodzie – jeśli nie, dokładnie płuczemy. Gotujemy do miękkości, pod koniec gotowania soląc wrzątek (świeży bób gotuje się ok. 15 minut, jego skórka zaczyna się wtedy marszczyć – starszy bób gotuje się dłużej). Bób odlewamy, bardzo krótko przelewamy zimną wodą i jeszcze gorący obieramy. Do ciepłego obranego bobu wyciskamy ząbki czosnku, dodajemy oliwę oraz otartą skórkę i sok wyciśnięty z jednej limonki. Liście mięty oraz papryczkę chili drobno kroimy i dodajemy do sałatki. Solimy i pieprzymy. Dokładnie mieszamy. Sałatkę możemy jeść od razu lub poczekać, aż składniki się „przegryzą”.
oj jak dawno nie jadłam bobu
Świetny pomysł. Nigdy nie robiłam sałatki z bobem 🙂
Mniam, uwielbiam bób <3
To jedno z moich ulubionych warzyw! Pyszna sałatka! 🙂
Sałatka z bobu? To coś dla mnie 🙂
Każda sałatka jest dobra ;D
Smakowicie ta micha wygląda 🙂 Jestem fanką, nie – jestem fanatyczką bobu.
Bobu z miętą jeszcze nie łączyłam, ale to świetny pomysł!
Pomysłowa sałatka, my lubimy bób i może zrobię go na Twój sposób 🙂
Bardzo mi się podoba i chętnie bym zjadła 🙂
Szkoda, że nie lubię bobu 🙁
Też nie lubiłam – sałatkę zrobiłam dla mamy. Namówiła mnie na spróbowanie i tak mi posmakowała, że na następny dzień robiłam dla siebie i męża 🙂
Cudna !
Jest piękna, obłędnie wygląda i bardzo pysznie.:)
Pozdrawiam ciepło
Nie słyszałam jeszcze o takiej sałatce! Naprawdę ciekawa 🙂
ciekawa sałatka i jaka szybka 🙂
Mmm, uwielbiam bób. Jestem w stanie zjeść w sezonie codziennie prawie kilogram. Chociaż ja zawsze obieram go jeszcze przed gotowaniem, bo im późniejszy sezon tym więcej pojawia się w nim robaczków, których wolałabym nie konsumować. Tak bardzo lubię bób, że w sumie nigdy nie próbowałam go z niczym łączyć, a jem najzwyklejszy w świecie – jedynie solony.
Można oczywiście obrać przed gotowaniem (jednak „po” łatwiej schodzi skórka). Polecam bób w takiej osłonie — nabiera on zupełnie innego smaku 🙂
Ciekawe i wygląda bardzo apetycznie
Uwielbiam bób, więc jak dla mnie to strzał w dziesiątkę!
Do tej pory jadłam głównie sam bób. Teraz widzę, że sporo mnie ominęło 🙂
Bób jem zawsze sam, ugotowany w lekko posolonej wodzie. Dzięki za ten przepis. Wykorzystam go by spróbować bobu w innym wydaniu.
Prosto i pysznie!
Pysznie i zdrowo 🙂
Smakuje rewelcyjnie! Dziękuję za przepis i pozdrawiam :)!