Miodowiec (zwany też rudzielec) to pyszne ciasto miodowe z masą z kaszy manny. Nie jest słodkie, dlatego nawet po ciężkim obiedzie będzie doskonałym deserem. Bardzo podobne robi co roku moja mama (na blogu pod nazwą Kaszak), ale tym razem zdecydowałam się na prostszy przepis znaleziony w zeszycie babci. Miodowiec należy upiec dzień lub dwa przed podaniem – masa musi przez noc oddać wilgoć plackom – dopiero wtedy ciasto uzyska swój smak. Do ciasta najlepiej pasuje polewa karmelowa lub czekoladowa. Ja zrobiłam czekoladową i taką też podaję w przepisie. Placek można też posypać cukrem pudrem. Wybór pozostawiam Wam – w każdej wersji ciasto zachwyca swoim oryginalnym smakiem.
Składniki na ciasto:
- 4 szklanki mąki pszennej (580 g)
- 3/4 szklanki cukru pudru (100 g)
- 1/2 kostki margaryny (125 g)
- 2/3 szklanki płynnego miodu (150 g)
- 2 jajka
- 1 płaska łyżeczka sody
Masa:
- 3 szklanki tłustego mleka
- 3 łyżki cukru z wanilią
- 5 łyżek kaszy manny
- 1 żółtko
- 1 kostka masła (200 g)
Polewa:
- 2 łyżki margaryny
- 4 łyżki cukru
- 2 czubate łyżki kakao
- 1 łyżka kwaśnej śmietany
- 1 łyżka wody
Ciasto: Do dużej miski wsypujemy mąkę, cukier puder i sodę. Mieszamy. Dolewamy miód, wbijamy jajka oraz dodajemy pokrojoną w kostkę margarynę. Zagniatamy na gładkie ciasto. Dzielimy je na trzy równe części. Blachę o wielkości ok. 36×24 cm wykładamy papierem do pieczenia. Wylepiamy dno pierwszą częścią ciasta. Łapiemy za papier, wyjmujemy placek i ponownie wykładamy nowym papierem tą samą blaszkę. Wylepiamy dno drugą częścią ciasta. Tak samo postępujemy z ostatnią częścią. Każde ciasto pieczemy 10-12 minut w 180°C. Gdy się upiecze, wyciągamy je chwytając za papier i podmieniamy kolejnym przygotowanym plackiem.
Masa: Do rondelka wlewamy 2,5 szklanki mleka, dodajemy cukier z wanilią (ewentualnie wanilinowy) i zagotowujemy. Do szklanki wlewamy pozostałe mleko, dodajemy żółtko i kaszę. Dokładnie roztrzepujemy i wylewamy na gotujące się mleko. Intensywnie mieszamy, aż całość zgęstnieje. Przykrywamy folią aluminiową (aby dotykała dna – nie zrobi się kożuch) i odstawiamy do całkowitego wystygnięcia. Zimna masa będzie jeszcze bardziej gęsta. Po tym czasie masło ucieramy, aż będzie puszyste. Dodajemy po łyżce całkowicie zimnej masy z kaszą, aż do wykończenia. Nie przejmujcie się, że masa jest mało smaczna – smaku nabierze w połączeniu z plackami.
Polewa: Wszystkie składniki na polewę zagotowujemy w rondelku i odstawiamy do ostygnięcia.
Na dno blaszki w której piekliśmy placki wykładamy upieczony, pierwszy blat ciasta. Smarujemy połową masy. Na wierzchu układamy drugi blat i smarujemy pozostałą masą. Nakładamy ostatni placek i polewamy go polewą. Ciasto wkładamy do lodówki na całą noc. Podajemy w temperaturze pokojowej. Najlepsze będzie na trzeci dzień.
Wygląda cudnie 🙂
czy na pewno właściwym jest wkładanie go do lodówki? Kiedyś dostałam radę, żeby tego z miodownikiem nie robić, bo placki twardnieją.
Stojąc w ciepłym miejscu masa może się zepsuć
Ależ pięknie wygląda… ciasto kojarzy mi się z moją babcią, która bardzo lubiła Miodownika…
Nigdy nie robiłam, przyznam szczerze, że zawsze wydawało mi się, że tutaj potrzeba o wiele więcej czasu i pracy włożyć… a tutaj miłe zaskoczenie. Nie jest najgorzej 🙂
Pracy byłoby dużo, gdybyśmy za każdym razem czekali, aż blacha wystygnie i wylepiali nią ciasto. A tak można wylepić ciastem sam papier, a potem tylko podmieniać w piekarniku – placki upieczemy w ten sposób w pół godziny 🙂 A masa? To zwykły grysik, tyle że zimy i ukręcony z masłem 🙂
Dokładnie… zaskakuje mnie czasem to, że niektóre rzeczy tzn potrawy nie są tak bardzo skomplikowane jakby to się wydawało
Wygląda niesamowicie! Uwielbiam taki miodowiec, moja Babcia robi go zawsze na Święta. Wyjątkowe ciasto 🙂
A wiesz, że ja jeszcze normalnego miodowca nie jadłam? Ale zawsze tak mi się podobał, że w książce jest jego wersja bez miodu i jaj 😉
Został Ci jeszcze kawałek może? ;D
Zostały mi trzy ostatnie kawałki – ciasto wychodzi na dużą blachę, ale znika błyskawicznie 🙂
U mnie na pewno byłaby to polewa karmelowa 😉 Jestem o tym przekonana 🙂
Też miałam ochotę, ale wybrałam mniejsze zło (mniej słodkie, bo moje nogi zaczynają przypominać parówki ;))
Przyznam się bez bicia nigdy nie przepadałam za tym ciastem… Mama zawsze robiła je na święta, ale jadł je tylko mój brat… Nie wiem czemu ale innym jakoś nie smakowało i nie smakuje… Może chodzi o tą masę bo same placki sa bardzo smaczne :). Tak czy owak ciasto darzę sentymentem a Tobie wyszło idealne – wygląda jak miodowiec mojej mamy 🙂
Ciasto jest dość charakterystyczne, nie każdy lubi grysik 🙂 Choć na przyjęciach domowych u mnie zawsze to schodzi najprędzej…
Zawsze jak do Ciebie zaglądam, wychodzę głodna i maksymalnie zainspirowana 🙂 Kolejna perełka!!!!
mmmmm… moje smaki dzieciństwa 🙂 moja mama robi takiego!
Piękne ciasto i bardzo świątecznie mi się kojarzy. 🙂
Pozdrawiam ciepło
Oj tak, mi na Święta piecze je mama – w wersji 7 warstwowej 🙂
Wygląda super, też będę robiła miodowe na niedzielę tylko zastanawiam się nad masą 🙂
Masa musi być bardzo wilgotna – inaczej placki nie zmiekną
Ależ to ciasto musi być pyszne! Jadłam podobne i bardzo mi smakowało 🙂
U nas nazywa się miodownik – pycha ciacho!
Znam, bardzo smakowite ciasto, piękne kosteczki, pozdrawiam 🙂
czuję się skuszona !
Jadłam, jest pyszny 🙂
Można kawałeczek. Miodownik moim zdaniem jest najlepszym ciastem na świecie.
Nigdy nie robiłam z masą grysikową, ale już jadła i jest naprawdę pyszny:)
Proszę 🙂
mniam…. a do tego mnóstwo bakalii a najlepsze są tu panorzeszek.pl
Już dawno nie jadłam, a bardzo lubię:) Chyba się skuszę i upiekę:)
Ahh mam słabość do takich ciast z kremem 😉
pyszne ciacho, ale jakoś nigdy mi nie po drodze je zrobić:P
Aż ślinka cieknie… 🙂
ładnie prezentuje się to ciasto i zapewne rewelacyjnie smakuje:) kiedyś robiłam podobne ciasto. 🙂
Prezentuje się fantastycznie! A masa z kaszy manny brzmi kusząco
Oj tak bardzo dobre jest to ciasto. Dawno go nie piekłam może na święta upiekę 😀
Oj z chęcią bym zjadła kawał takiego pysznego ciacha do kawusi
uwielbiam takie ciasta
Jak ja dawno nie jadłam takiego ciacha. Pysznie wygląda 🙂
Pyszne ciasto 🙂
Piękne :)! A najlepsze jest to, że przygotowuje się je 3 dni wcześniej więc łatwo je wkomponować w jakikolwiek napięty plan przygotowań imprezowych 😉
ma znaczenie jakiego użyje miodu??
Nie, ale zdecydowanie polecam naturalny (ja najczęściej używam akacjowego lub wielokwiatowego)
Ciasto marzenie 🙂 kilka lat temu robiłam miodowca z innego przepisu który składał się z dwóch blatów miodowych i biszkoptu w środku przełożonych kremem – jednak ten przepis został gdzieś w rodzinnym domu, a ja ostatnio dostałam tę przyjemność zrobić extra ciacho na imprezę domową, zatem szukałam przepisu na miodowca i trafiłam na stronę poezji smaku – i jakże nie można się zgodzić, iż ciasto jest poezją, kiedy już pierwszego dnia miałam ochotę kroić i jeść, to cud że ciasto doczekało imprezy mimo różnych podchodów do lodówki 🙂
prawdą jest że im starsze wino tym lepsze, ale myślę że spokojnie można i to ciasto przetrzymywać dłużej aby móc się nim delektować każdego dnia, bo z każdym dniem jest lepsze.
przepis jest prosty- błyskawicznie się wyrabia ciasto, a pieczenie 🙂 samo się piecze – piekłam całość 30 min, każdy blat po 10min niesamowicie szybko. krem można jeść również bez ciasta 🙂 jest taki pyszny, delikatny – również kusił w trakcie przygotowania.
na dowód moich szaleństw z miodowcem załączyłam zdjęcie 🙂
ciasto będzie o wiele lepsze jeśli do kremu dodamy zapach ctrynowy lub sok z połówki cytryny. to dopiero nadaje specyficzny smak temu ciastu. sprawdzone. naprawdę warto! 🙂
Ciasto łatwo się robi lecz niestety w moim kremie czuje masło a robiłam według tego przepisu i podanych proporcji dlatego nie wiem czemu 🙁 ciasto robiłam wczoraj
Ciasto wygląda przepysznie! Super przepis
Witam, czy zamiast margaryny do ciasta, mogę dodac maslo?
Ciasto przepyszne , Łatwe w wykonaniu. Polecam 😉
Mniam mniam , pychota , dawno nie robiłam
Było warto!
Mniam mniam
Dawno nie robiłam
Warto było ! Pychota!