Tradycyjny, najlepszy barszcz na zakwasie z uszkami. Esencjonalny, słodko-kwaśny z głębokim grzybowym aromatem. Barszcz jest chyba najbardziej (obok grzybowej) tradycyjną wigilijną zupą. Doskonale smakuje także podany w kubku prosto do picia – dla rozgrzania. Ja sobie na pewno wypiję filiżankę po pasterce. Pamiętajmy, że wymaga on wcześniejszego nastawienia zakwasu. Jeśli tego nie zrobiliście polecam równie dobry i esencjonalny barszcz z pieczonych buraków.
Składniki:
- włoszczyzna (2x marchewka, 2x pietruszka, kawałek pora, kawałek selera, natka pietruszki)
- 1 surowy burak
- 1-2 liście laurowe
- 5 ziaren ziela angielskiego
- 5 ziaren czarnego pieprzu
- ok. 500 ml wody z gotowania grzybów (np. po uszkach)
- ok. 500 ml zakwasu na barszcz (lub więcej)
- sok z cytryny (do smaku)
- ćwiartka jabłka
- 2 zgniecione ząbki czosnku
- 1-2 łyżeczki majeranku
- cukier
- sól morska
- świeżo mielony pieprz
Do dwóch litrów wody dodajemy obraną włoszczyznę, obranego surowego buraka pokrojonego na plastry oraz liść laurowy, pieprz i ziele angielskie. Gotujemy. Gdy wywar się zagotuje, zmniejszamy ogień na mniejszy (rosół ma tylko pyrkać), a następnie gotujemy powoli do czasu aż wyparuje ok. 1/3 płynu. Po tym czasie jarzyny i przyprawy wyławiamy, a bulion solimy i pieprzymy do smaku.
Do bulionu dodajemy dwie szklanki wody po gotowaniu grzybów (po kapuście lub uszkach) oraz tyle samo zakwasu (jeśli barszcz ma być wyraźniejszy to więcej). Dodajemy zgniecione ząbki czosnku, majeranek oraz ćwiartkę jabłka – gotujemy barszcz bardzo powoli przez ok. 15 minut nie dopuszczając do jego wrzenia (inaczej straci kolor). Barszcz przyprawiamy solidnie cukrem, solą i świeżo mielonym pieprzem. Wyciskamy sok z cytryny (ok. 2-3 łyżki). Próbujemy. Jeśli istnieje potrzeba dolewamy dodatkową porcję zakwasu – jeśli nie podajemy razem z uszkami. Odgrzewając barszcz pamiętajmy, aby go nie gotować.
Szalejesz w tym roku z klasyką. 🙂 U mnie też na wigilijnym stole pojawia się barszcz na zakwasie. Zakwas już drugi dzień leżakuje w kuchni. 😉
Barszczyk rewelacyjny 🙂 na Wigilię podany z uszkami jest pyszny 🙂
Nie wyobrażam sobie innego barszczyku niż ten na zakwasie. Pyszne uszka …i czerwony barszcz to podstawa wigilijnej wieczerzy:)
Przepiękny ma kolor!
Na zakwasie najlepszy. Nie umywa się do tych z pudełek, proszków etc 🙂
Prawdziwy, klarowny barszcz! A wigilia to czas kiedy warto się trochę postarać i zrobić coś własnego a zarazem zdrowego!
Taki najlepszy na zakwasie !
mmmm… wigilijny barszcz <3 ale naszła mnie ochota!
Mmmm.. Najlepsza zupa pod słońcem! Uwielbiam!
Mój zakwas już stoi i czeka, będzie pyszny barszcz, mam nadzieję, że taki jak u Ciebie 🙂
Może spróbuję, bo barszcz idealny z pewnością jeszcze przede mną.
<3 Słów mi brakuje, jak to smakuje! 🙂
Barszcz na zakwasie jest zawsze najlepszy 🙂
Taki prawdziwy domowy barszczyk to ja kocham!
muszę kiedyś i ja zrobić
Wygląda przepysznie i smakuje na pewno też. Zresztą już niedługo się przekonam 🙂