Zapiekanka gulaszowa z ziemniakami to prawdziwy comfort food. Mięciutka wołowina, aromatyczny sos i chrupiące ziemniaczki. Cudownie rozgrzewająca i pyszna – idealna na zimowe dni. Nie jest co prawda błyskawiczna – musimy się trochę nakroić, ale nie ma też w niej nic trudnego. Łatwo ją też odgrzać, jeśli coś zostanie. Możemy także przygotować ją do dwóch dni wcześniej – bez ziemniaczków – a potem dogotować je i zapiec całość. Bez wstydu podacie ją na przyjęciach! Porcja dla ok. 4 osób.
Zapiekanka gulaszowa z ziemniakami:
- 1 kg wołowiny (np. rostbef, pręga, skrzydło, karkówka)
- 1 kg niewielkich ziemniaków (po obraniu)
- 2 duże cebule
- 4 ząbki czosnku
- 2 średnie marchewki
- 1 łodyga selera naciowego
- 1 zielona papryka
- 1 łyżka papryki wędzonej w proszku + 1 łyżeczka do ziemniaków
- 1 łyżka suszonego czosnku niedźwiedziego + 1 łyżeczka czosnku granulowanego do ziemniaków
- 1 łyżka tymianku + 1 łyżeczka do ziemniaków
- ¼ łyżeczki cynamonu
- 4 liście laurowe
- 1 butelka passaty pomidorowej (700 g)
- 2 łyżki czerwonego octu winnego lub balsamicznego
- sól morska, świeżo mielony pieprz, cukier
- olej do smażenia
Mięso oczyszczamy z błon (jeśli posiada), myjemy, osuszamy i kroimy w małą kostkę. Posypujemy świeżo mielonym pieprzem, łyżką wędzonej papryki i łyżką czosnku niedźwiedziego. Dokładnie mieszamy rękami, aby każdy kawałek obtoczył się w przyprawach. Zostawiamy na ok. 30 minut. W tym czasie obie cebule, seler naciowy i marchewki kroimy w drobną kostkę. Zieloną paprykę kroimy w dużą kostkę. Na dużej, głębokiej patelni (jeśli nie mamy takiej, lepiej to robić w garnku) rozgrzewamy 2-3 łyżki oleju. Podsmażamy przez 2 minuty pokrojoną cebulę, następnie wyciskamy dwa ząbki czosnku, dodajemy pokrojony seler, marchewkę oraz paprykę. Dorzucamy liście laurowe i podsmażamy wszystko razem ok. 3-4 minuty, często mieszając. Odgarniamy na brzegi patelni, dolewamy odrobinę oleju i wrzucamy mięso. Mieszamy, aż zmieni kolor. Wlewamy passatę – do butelki wlewamy trochę wody (mniej niż pół szklanki), płuczemy butelkę i wlewamy wodę do mięsa i warzyw. Dodajemy do sosu dwa wyciśnięte ząbki czosnku, łyżkę tymianku, cynamon, ocet oraz dużą szczyptę soli, cukru oraz pieprzu. Zmniejszamy ogień na mniejszy – tak aby sos „pyrkał” i zostawiamy na ok. 50 minut bez przykrycia, co jakiś czas mieszając.
W tym czasie ziemniaczki obieramy. Gotujemy ok. 12 minut w osolonym wrzątku, następnie odlewamy i odstawiamy do lekkiego przestudzenia. Gdy nie będą parzyć, kroimy na plasterki. Do miski (w której zmieszczą się ziemniaki) wlewamy 2 łyżki oleju i dodajemy po łyżeczce: soli, tymianku, wędzonej papryki i czosnku granulowanego. Mieszamy i dorzucamy ziemniaki w plastrach. Delikatnie mieszamy, aż całe oblepią się przyprawami. Próbujemy czy sos trzeba doprawić solą/pieprzem. Przelewamy cały sos z mięsem do naczynia żaroodpornego, wyrównujemy, a na wierzchu układamy równomiernie plasterki ziemniaków. Wkładamy do piekarnika nagrzanego do 200°C z termoobiegiem (bez – 10 stopni więcej) i pieczemy ok. 40 minut lub do czasu zarumienienia się ziemniaków. Podajemy same lub z sałatą z vinegret.
No to juz mam pomysł na jutrzejszy obiad! Dzięki wielkie za inspiracje 🙂
Wspaniała zimowa jakże potrawa, pozwolę sobie skraść przepis i zrobić samej 🙂
Z chęcią przygotuję na dzisiejszy obiad! Pyszności! 🙂
Obiad wyglądną na smaczny, dziś nie musze myśleć co ugotować. Zapiekanka gulaszowa będzie dziś na moim talerzu. Pycha:-)
Dzień dobry, a czy szynka bez kości będzie się nadawać?
Pychota! Pewnie jeszcze powtórzę 🙂