Domowy barszcz to coś niesamowitego. Nieporównywalny do tego z kartonika. Ma bardzo głęboki smak. Robiąc barszcz możemy posłużyć się pieczonymi burakami lub zrobić go tradycyjnie na zakwasie. Zakwas z buraków na barszcz robi się podobnie jak ten na żurek. Jest to bardzo proste: wystarczy zalać obrane buraczki słoną wodą, dodać przyprawy i skórkę chleba (jeśli zakwas mamy mieć szybciej), a następnie odczekać kilka dni. Następnie dolewamy taki kwas buraczany do bulionu z dodatkiem wody po moczeniu suszonych grzybów – otrzymamy pyszny, domowy barszcz na który przepis podam wkrótce.
Zakwas z buraków na barszcz:
- 1 – 1,5 kg buraków (ok. 4 duże sztuki)
- 1 liść laurowy
- 2 duże ząbki czosnku
- 3 ziarna ziela angielskiego
- 3 ziarna pieprzu
- ½ łyżeczki nasion kminku
- ½ łyżeczki nasion kopru włoskiego (do kupienia w aptece)
- ½ łyżeczki cukru
- 1 płaska łyżka soli
- kawałek piętki żytniego chleba, koniecznie na zakwasie! (można pominąć)
Buraki obieramy (najlepiej zrobić to w jednorazowych rękawiczkach) i kroimy na mniejsze części – w kostkę lub na talarki. Wkładamy do bardzo dużego słoja lub najlepiej kamionki. Dodajemy liść laurowy i dwa ząbki czosnku w łupinach (zmiażdżone ręką). Dorzucamy ziele angielskie, pieprz, kminek i nasiona kopru włoskiego. Do 1,5 – 2 litrów lekko ciepłej wody dodajemy sól oraz cukier. Mieszamy do rozpuszczenia. Zalewamy całym płynem buraki – muszą być przykryte. Kładziemy do środka niewielki kawałek skórki lub piętki chleba na zakwasie – powinien być również przykryty wodą, jeśli wystaje może spleśnieć i zepsuć zakwas. Przykrywamy słoik dwukrotnie złożoną gazą, bawełnianą ściereczką lub papierową serwetką i nakładamy gumkę recepturkę – zakwas musi oddychać. Odstawiamy w ciepłe miejsce na 4 dni (można też zrobić zakwas bez skórki od chleba, ale wtedy zakwas musi postać co najmniej 6-7 dni). Podczas kiszenia nie ruszamy słoika. Po tym czasie zdejmujemy pianę z wierzchu, przecedzamy zakwas do czystej butelki lub mniejszego słoika i przetrzymujemy płyn do dwóch tygodni w lodówce. Zakwas z kiszonych buraków można pić (jest bardzo zdrowy) lub wykorzystać do zrobienia tradycyjnego barszczu (ok. pół litra zakwasu na dwa litry bulionu, jeśli barszcz ma być łagodny lub więcej – wg smaku).
Buraków nie trzeba wyrzucać – z kiszonych buraków można zrobić sałatkę warzywną.
Ale barszczyk się szykuje! Mmmm
Jeśli barszcz, to tylko na domowym zakwasie 🙂 Ja od dziecka na takim jestem chowana 😀
Ja też robię domowy zakwas, bo barszcz na domowym zakwasie nie ma sobie równych 🙂
Idę szukać słoja i kroić buraki. Tylko skończył mi się chleb na zakwasie. Piec czy zrobić bez chleba?
Nie trzeba piec! Jak masz zakwas to można dodać pół łyżeczki do słoja zamiast piętki. A jak nie – to po prostu dłużej postoi 🙂
Barszczyk na domowym zakwasie to jest kwintesencja Świąt 🙂
Warzy się wspaniały barszczyk, domowy z zakwasu najlepszy 🙂
Taki domowy barszczyk najsmaczniejszy :-):-):-)
Zdecydowanie, jak barszczyk to tylko na zakwasie 😀
W ten weekend nastawiłam swój zakwas buraczany i czekam na efekty 🙂
Zakwas do wypróbowania 🙂
Ogólnie buraczki są wspaniale ze względu na swoje walory zdrowotne, ale barszczyku na zakwasie to jeszcze nie robiłem a patrząc na przepis …..to wygląda nieźle !!!!
Widzę, że będzie pyszny barszczyk 😉
Wczoraj nastawiłam i to z Twojego przepisu, pominęłam jednak koper włoski, myślę, że to nie zaszkodzi końcowemu efektowi 😉
Można pominąć bez szkody 🙂 Można też zastąpić zwykłym koprem (takim jak na ogórki) 🙂
Serdecznie zachęcamy do dodania przepisu do akcji „Potrawy świąteczne” na zBLOGowanych. Gromadzimy tam wszystkie najciekawsze świąteczne potrawy.
Codziennie się do niego przymierzam…
muszę kiedyś zrobić, bo u nas w domu takiego się nie robiło
Barszczyk się już kisi. Czy można prosić o latwy przepis na sałatkę z kiszonych buraków, tych które zostaną po odcedzeniu barszczu?
Witaj uwielbiam Twoja strone I czesto z niej korzystam I zawsze jest super lecz niestety zakwas chyba nie wyszedl otworzylam wlasnie a tam zielono bialy mech nie dawalam chleba tylko trzymalam go przez 7dni hm masakra jedyne co moglo pojsc nie tak to moze to ze lisc laurowy jest na wieszchu jak myslisz?
Na pewno – wszystko co utrzymuje się na powierzchni i nie jest przykryte płynem może spleśnieć – niestety zakwas trzeba wylać, a barszcz najwyżej trzeba zakisić wodą po kiszonych ogórkach
Hej mam pytanie zrobiłam zakwas w dwóch słoikach równocześnie. W jednym była pianka jak na zdjęciach taka minimalna a w drugim zrobił się biały kożuszek i w jednym miejscu malutkim był niebieskawy. Czy jest także prawidłowe? Od razu wspomnę że napewno nic nie wystawało ponad powierzchnię wody
Nie ryzykowałabym tego drugiego