Pudding daktylowy z sosem krówkowym to pyszny i rozgrzewający deser na zimowe, mroźne dni. Pudding pieczony wraz z parą wodną ma zupełnie inną konsystencję od tradycyjnych ciast. Jest mazisty i niesamowicie wilgotny. Dzięki sporej ilości daktyli jest słodki i karmelowy w smaku. Szczególnie smaczny jest podany na gorąco!
Pudding daktylowy z sosem krówkowym:
- 200 g suszonych daktyli Bakalland
- 2/3 szklanki drobnego cukru trzcinowego + 1 łyżka
- 1/2 łyżeczki sody
- 2 ekologiczne jajka
- ok. 1/3 kostki miękkiego masła (70 g)
- 1 szklanka mąki (150 g)
- 2 płaskie łyżki budyniu o smaku krówki Delecta
- 1 i 1/3 szklanki mleka
Daktyle drobno siekamy (można też rozdrobnić w malakserze). Wkładamy do rondelka i zalewamy 300 ml wody. Zagotowujemy i gotujemy ok. 1-2 minuty. Zestawiamy rondel z ognia, a po chwili dodajemy pół (lekko czubate) łyżeczki sody oczyszczonej i szybko mieszamy. Utworzy się piana, a daktyle zaczną się rozpadać. Zostawiamy je do przestudzenia, co jakiś czas mieszając. W tym czasie masło miksujemy na wysokich obrotach miksera, dosypując powoli cukier. Miksujemy ok. 3 minuty, dodajemy jedno jajko, a gdy się całkowicie połączy – dodajemy drugie. Następnie dolewamy ciepłą (ale nie gorącą) masę daktylową i miksujemy na małych obrotach. Dodajemy mąkę i miksujemy do połączenia składników. Piekarnik nagrzewamy do 175°C (lub 160°C z termoobiegiem). Smarujemy masłem 6 kokilek (ramekinów) i wysypujemy je mąką. Wlewamy w nie masę i wkładamy kokilki do większej blaszki. W czajniku zagotowujemy wodę i wlewamy wrzątek do blaszki tak, aby sięgał do 1/3 wysokości kokilek. Wstawiamy całość do nagrzanego piekarnika i pieczemy ok. 35-40 minut (a najlepiej do tzw. suchego patyczka).
Przygotowujemy sos: dwie łyżki budyniu krówkowego rozpuszczamy w 1/3 szklanki mleka. Pozostałą szklankę mleka zagotowujemy wraz z czubatą łyżką cukru trzcinowego. Na gotujące mleko wlewamy budyń i gotujemy ok. 1-2 minuty energicznie mieszając. Puddingi wyjmujemy za pomocą rękawic z blaszki wypełnionej wodą i wyjmujemy na talerzyki. Podajemy na ciepło lub na zimno, polane gorącym sosem.
Wygląda apetycznie 🙂 Tylko dlaczego…. zdążyłam zjeść moje daktyle? xD
Pyszny deser 🙂
Brzmi i wygląda obłędnie!
wygląda bosko i tak też pewnie smakuje 🙂
Bardzo jestem ciekawa, jak wyglądał po przekrojeniu 🙂
Zaspokoję Twoją ciekawość :))) O tak: 😀
Haha, dziękuję 😀
Ależ ten pudding musi być pyszny!
Coś pięknego.. wpadłam w zachwyt!
Poproszę przynajmniej jeden bo wygląda pysznie! 🙂
Apetyczny 🙂
Nie przestajesz zadziwiać swoimi pomysłami, wspaniały!
mniamm pyszny deser
O kurczę jak cudownie wygląda ten pudding 🙂 chętnie bym spróbowała 🙂
Mmm, wygląda jak marzenie 🙂
Sama słodycz, mniam, a poza tym piękne zdjęcia masz na blogu