Moja koleżanka spytała mnie niedawno jak szybko przygotować owsiankę – rano nie ma wiele czasu. Dla zabieganych osób nocna owsianka jest idealna – wieczorem wystarczy tylko wymieszać składniki, wstawić do lodówki, a rano jest gotowa. To, że nie jest gotowana wcale nie znaczy, że jest gorsza – wręcz przeciwnie. Mój mąż, który nie cierpi owsianek, za tą wprost przepada. Można w zasadzie użyć do niej dowolnych dodatków. Ja przygotowałam wersję dwuwarstwową. Ciemna – zawiera kakao i kawę zbożową Inkę – smakuje jak najpyszniejszy deser! Różowa warstwa jest z rozgniecionymi malinami i nasionami chia – jako że użyłam mrożonych, kwaśnych malin, to dodałam do owsianki łyżeczkę cukru kokosowego – gdy użyjemy świeżych, nie będzie to konieczne – słodycz banana zdecydowanie powinna wystarczyć.
Owsiankę warto zrobić w słoiczku – można ją wtedy zabrać do pracy, gdy rano nastawimy kolejną drzemkę i nie zdążymy zjeść śniadania w domu. Ja uwielbiam dekorować owsianki – dodatkowe owoce, mięta, pistacje, migdały, płatki kwiatów – to wszystko zachęca do jedzenia. Spora dawka błonnika sprawia, że będziemy długo nasyceni.
Nocna owsianka z malinami:
- 1 szklanka płatków owsianych (górskich)
- 2/3 szklanki mleka (zwykłe lub roślinne – kokosowe albo migdałowe)
- 2/3 szklanki jogurtu greckiego
- 1 bardzo dojrzały banan
- 1 łyżeczka ksylitolu lub cukru kokosowego (opcjonalnie, można nie dosładzać)
-
1 łyżeczka kakao
-
1 łyżeczka kawy zbożowej Inki (u mnie z błonnikiem)
- garść malin (świeżych lub mrożonych)
- 1 łyżeczka nasion chia (lub mielonego siemienia)
- do przybrania: owoce, bakalie lub płatki jadalnych kwiatów
Dojrzałego, miękkiego banana blendujemy (można też rozgnieść dokładnie widelcem) – nada słodki smak owsiance. Mieszamy go z jogurtem greckim i mlekiem (ja użyłam kokosowego w kartonie, ale możemy użyć dowolnego). Jeśli chcemy, możemy dodać łyżeczkę ksylitolu lub cukru kokosowego. Dodajemy płatki owsiane. Dokładnie mieszamy i dzielimy na dwie części – do jednej dodajemy kakao i kawę zbożową Inkę, a do drugiej: rozgniecione widelcem maliny i nasiona chia. Każdą część mieszamy i przekładamy w dowolnej kolejności do dwóch naczyń: szklanek lub słoiczków. Wstawiamy na noc do lodówki. Rano owsianka nocna jest już gotowa do jedzenia. Warto udekorować ją malinami i bakaliami.
Wpis ze we współpracy z Inką
A kiedy dodajemy płatki owsiane?
Na pierwszym etapie, przed podzieleniem masy na dwie części
pytanie jak zrobić ten dół z kakao i kawą bo nie bardzo rozumiem
przepysznie wygląda
Koniecznie muszę sobie taką zrobić!
bardzo lubię nocną owsiankę i dość często robię w różnych wariantach smakowych 🙂
I to jest świetna opcja także dla mnie 🙂
zobilam takie sniadanko i rodzinka byla zachwycona, dziecko nie zapytalo o platki kukurydziane. Nastepnym razem zostawie jednak jedna czesc biala, bez malin, bedzie wiekszy kontrast w sloiczku, teraz bylo ok, ale kolory troche sie zlewaly
Jak najbardziej można zostawić białą część, można też używać innych owoców np. jagód, jeżyn, tartego jabłka – polecam eksperymenty ze smakami 🙂
Koniecznie muszę przygotować!
Przepiękna i jakże cudna sprawa dla oka i smaku 🙂 Taka opcja, że rano nie trzeba robić bardzo mi pasuje.
Czy taką owsiankę je się na zimno? 🙂
Tak 🙂
Pyszna