Te ciasteczka w krótkim czasie podbiły serwis zdjęciowy Pinterest. Misie z migdałami to najprostsze kruche ciastka – są jednak tak urocze, że trudno im się oprzeć. Do ich wykonania oprócz ciasta i migdałów będziemy potrzebować jedynie foremki w kształcie misia (możemy użyć też ludzików czy innych zwierzątek z łapkami). Ja kupiłam w markecie zestaw 4 tanich foremek, gdzie właśnie jedną z nich był miś. Sympatyczność misiów na pewno docenią nie tylko dzieci. Są też bardzo smaczne – do zdjęć zostało mi tylko kilkanaście misiów, a z porcji otrzymamy ich nawet kilkadziesiąt.
Ciastka można zrobić w dwóch wersjach – jasnej i ciemnej. Moim zdaniem do misiów jasnych lepiej pasuje migdał ze skórką, a do ciemnych (z kakao) ładniej prezentuje się migdał obrany (wystarczy namoczyć migdały w wodzie). Zrobiłam obie wersje, ale żeby było szybciej, można zdecydować się na jeden kolor. Białe smakowały mi chyba bardziej.
Kruche ciasteczka misie z migdałami:
- 300 g mąki pszennej
- 200 g zimnego masła
- 100 g cukru pudru (część może być z wanilią)
- 2 małe żółtka (1 białko zostawiamy do posmarowania)
- szczypta soli
- 2 łyżki kakao – ciemne misie
- 2 łyżki mąki ziemniaczanej – białe misie
- migdały (ze skórką do jasnych misiów, obrane
- opcjonalnie: pasta lub ekstrakt waniliowy
Z mąki, cukru pudru, żółtek, soli i posiekanego na mniejsze części masła zagniatamy jednolite ciasto. Możemy dodać również łyżeczkę pasty/ekstraktu z wanilii. Jeśli robimy misie jasne – do ciasta dodajemy także mąkę ziemniaczaną, jeśli ciemne – kakao. Można też podzielić zagniecione ciasto na pół i do jednej połówki dodać łyżkę mąki, a do drugiej łyżkę kakao i ponownie zagnieść. Ciasto można zagniatać ręcznie lub automatycznie – w malakserze czy mikserze z hakiem. Gotowe ciasto wkładamy na 20 minut do lodówki (owinięte folią spożywczą). Schłodzone ciasto wałkujemy na podsypaną mąką stolnicy na grubość ok. 0,5-1 cm i wycinamy foremką kształt misia. Gdyby ciasto się lepiło, można je dłużej schładzać. Przekładamy na blachę wyłożoną papierem do pieczenia. Wykałaczką robimy misiom oczy. Smarujemy białkiem za pomocą pędzelka środek ciasteczka i łapki. Na środku każdego misia kładziemy migdał, delikatnie przyciskamy i zaginamy łapki – tak aby miś „trzymał” migdał. Łapki należy delikatnie docisnąć – białko powinno sprawić, że będą się trzymały. Ciasteczka pieczemy przez 10-14 minut w piekarniku nagrzanym do 190ºC (180ºC z termoobiegiem).
Przechowujemy w zamknięciu do dwóch tygodni.
Na pomysł misiów z migdałkiem wpadła Maa Tamagosan
Ge-nial-ne! Naprodukuję takich misiów na dzień dziecka, bo skoro można je tak długo przechowywać, to zacznę wcześniej;)
Proste a jakże piękne ciasteczka!
Urocze są te Twoje miśki!
Urocze misie 🙂
Nie wiem jak smakują, ale sam pomysł bardzo mi się podoba a co najważniejsze bardzo fajnie one wyglądają. Urocze są te Twoje miśki!
🙂
Przecudowne, dziękuję za zdjęcia i przesyłam moc pozdrowień dla Klubowiczów! <3
😉
misie 🙂
Cudenka, musze koniecznie kupic takie formki. Przeslicznie wyszly! Pozdrawiam 🙂
urocze! 🙂
cenne wskazówki na tym blogu