Jak dodać sobie mocy bez kofeiny? Bezkofeinową superfoodową kawą ze spiruliną! Jej oszałamiający błękitny kolor jest całkowicie naturalny. Niebieskie kawy “jednorożca” (unicorn coffee) powoli podbijają media społecznościowe, a ich kolor zawdzięczamy właśnie spirulinie. Spirulina (można nabyć zieloną i niebieską) to nic innego jak sproszkowane algi, które są wyjątkowo bogate w dodające energii białko, żelazo i witaminy z grupy B. Nie tylko dodaje nam mocy, ale także obniża cholesterol, pomaga spalać tkankę tłuszczową, usuwa toksyny i metale ciężkie z organizmu, przeciwdziała miażdżycy i obniża ciśnienie. To właśnie dlatego zaliczana jest do grona tzw. superfood. Ja połączyłam ją z migdałowym mlekiem i śmietanką kokosową. Aby uniknąć kofeiny w kawie, użyłam kawy zbożowej Inki – tym razem z dodatkiem wapnia, aby wspomóc zasadotwórcze działanie (wapń odkwasza organizm). Podsypka z liofilizowanych malin nadaje nie tylko kontrastowego koloru, ale i wspaniałego intensywnego smaku. Całość migdałowo-kokosowo-malinowa to nie tylko superfood, ale i supersmak.
Dodająca energii bezkofeinowa kawa ze spiruliną:
- 2 czubate łyżeczki kawy zbożowej Inki Wapń i witaminy
- 1 płaska łyżeczka spiruliny (1 g; u mnie niebieska)
- ¾ kubka mleka migdałowego (można użyć dowolnego)
- ¼ kubka gorącej wody
- 2 łyżki lekko ubitej śmietanki kokosowej
- liofilizowane maliny
- płatki migdałowe
Spirulinę (zieloną lub niebieską) wsypujemy do dużego kubka/szklanki i zalewamy gorącym mlekiem (może być spienione jeśli lubimy). Intensywnie i szybko mieszamy, aby spirulina się rozpuściła. W drugiej szklance zalewamy kawę Inkę do wysokości nie większej niż ¼ objętości. Inkę wlewamy powoli do mleka ze spiruliną. Na wierzch kładziemy ok. 2 łyżki śmietanki kokosowej. Posypujemy płatkami migdałowymi i rozkruszonymi w dłoniach liofilizowanymi malinami.
Mam zieloną spirulinę, ale ta niebieska tak mi się podoba, że muszę poszukać 🙂
Właśnie czegoś takiego potrzebuję każdego poranka 🙂
No nieźle! W życiu bym nie wpadła na takie połączenie – kawa i spirulina 😀 Ale co tam, do odważnych świat należy 😀 Akurat mam spirulinę w domu więc po pracy będą testy ! 😀
Niesamowita!!! Na pewno zrobię A czy spirulinę można też gotować, np. jeśli chcę zrobić owsiankę na ciepło? Po dodaniu do gotowej gorącej niestety nie rozpuściła się, tylko powstały grudki.
Można gotować. Spirulina ma tendencje do zbrylania i problematycznie się rozpuszcza, dlatego warto rozpuścić ją najpierw w małej ilości płynu, a potem dodać do dania wstępnie rozpuszczoną 🙂
Wow, co za kolor! Ominął mnie na nią szał w mediach społecznościowych, ale teraz chętnie jej spróbuje jako odskocznię od zwykłej Inki 😀