Dorsz w boczku na soczewicy to jedno z tych dań, które wygląda na pracochłonne, jednak tak naprawdę możemy je przyrządzić w mniej niż pół godziny. Sprawdzi się zarówno na romantyczną kolację, jak i codzienny obiad. Połączenie ryby i mięsa nie jest popularne, jednak wyrazisty, chrupiący boczek i delikatna, biała ryba stanowią zgrany duet. Pomysł na to danie pochodzi od Jamiego Olivera, choć podałam je nieco inaczej. Miałam w domu soczewicę w puszce, świeży szpinak i resztkę mleka kokosowego – idealnie pasowały do dorsza w boczku. Jeśli nie lubicie soczewicy – można wykorzystać ugotowane, młode ziemniaczki, zaś równie dobrze jak szpinak sprawdzi się jarmuż.
Dorsz w boczku:
- 300 g polędwicy z dorsza lub innej białej ryby
- kilka plasterków wędzonego boczku lub pancetty
- 2 gałązki rozmarynu
- 1 łyżka oliwy z oliwek
- 1 łyżeczka przyprawy „pieprz cytrynowy”
- sól morska
Kokosowy szpinak:
- 150-200 g świeżego szpinaku baby
- 1 cebula szalotka
- 2 łyżki oliwy z oliwek
- 1-2 łyżeczki soku z cytryny
- 4 łyżki mleczka kokosowego z puszki (można zastąpić słodką śmietanką)
- sól morska, świeżo mielony pieprz
Soczewica:
- ok. 250 g ugotowanej soczewicy (dowolnej) lub soczewicy na parze z puszki
- 1-2 ząbki czosnku
- 2-3 łyżki oliwy z oliwek
- 2 łyżki posiekanej natki pietruszki
Dorsz w boczku: Polędwicę z dorsza kroimy wzdłuż na dwa długie kawałki. Przyprawiamy solą i pieprzem cytrynowym. Owijamy plasterkami boczku tak, aby na siebie zachodziły. Na patelni rozgrzewamy oliwę. Smażymy dorsza przez ok. 3-4 minuty z każdej strony, dodając w połowie smażenia gałązki rozmarynu na patelnię.
Kokosowy szpinak: Szalotkę kroimy w drobną kostkę. Na patelni rozgrzewamy oliwę z oliwek. Podsmażamy szalotkę, aż do zeszklenia. Wrzucamy szpinak, skrapiamy sokiem z cytryny i przykrywamy na pół minuty pokrywką, aż szpinak zmięknie. Wlewamy mleczko kokosowe i przyprawiamy solą i pieprzem. Dokładnie mieszamy i podajemy.
Soczewica: Na patelni rozgrzewamy oliwę i wyciśnięty czosnek. Wrzucamy soczewicę i podsmażamy 2 minuty, często mieszając. Dodajemy pietruszkę, mieszamy i zdejmujemy z ognia.
Wygląda genialnie!
mmm bardzo chętnie to zjem! nie pomyślałabym, że połączenie delikatnej ryby i mocnego smaku boczku ma szansę się udać, ale skoro tak twierdzisz to na pewno wypróbuję 🙂
Dorsz, szpinak… same pyszności! I jak kusząco wygląda to danie!
Coś czuję, że to może być moje nowe danie popisowe 🙂 Wygląda obłędnie i szybko się robi. Ideał 😉