Szybka akcja: znajomi zadzwonili, że wpadną za godzinkę? W sezonie truskawkowym warto postawić na to brownie! Jestem pewna, że znajomi jeszcze poproszą o przepis. Ciasto robi się wyjątkowo prosto – wrzucamy wszystkie składniki do rozpuszczonego, ciepłego masła, mieszamy, układamy na wierzchu czekoladę i pokrojone truskawki. Pół godziny w piecu i gotowe. To także świetne ciasto, które można zabierać na piknik – znika jako pierwsze i nikt nie pyta o kalorie (a trochę ich ma – na szczęście kroimy je na małe kawałki!).
Brownie z truskawkami i białą czekoladą:
- 200 g gorzkiej lub deserowej czekolady
- 170 g masła
- 3 duże jajka
- 3 łyżki cukru trzcinowego
- 3 łyżki pasty z orzechów (np. masło laskowe, orzechowe, migdałowe, krem typu Nutella)
- ½ szklanki mąki pszennej tortowej
- ¾ szklanki cukru pudru
- ¼ łyżeczki cynamonu
- 70-80 g białej czekolady
- ok. 200-300 g truskawek
W dużym rondelku rozpuszczamy masło wraz z cukrem pudrem i cukrem trzcinowym. Gdy będzie płynne i gorące, wyłączamy palnik i dodajemy połamaną na kostki ciemną czekoladę. Mieszamy, aż do rozpuszczenia. Dodajemy jajka, cynamon i pastę/masło orzechowe (u mnie z laskowych). Mieszamy do połączenia i dodajemy mąkę. Blachę do pieczenia o wielkości 28×24 cm lub nieco mniejszą (ciasto jest słodkie i nie powinno być wysokie) wykładamy papierem do pieczenia. Wlewamy ciasto i na wierzchu układamy w niewielkich odstępach truskawki – pokrojone na plasterki (małe truskawki można pokroić na połówki) i pokrojoną na kawałki białą czekoladę (u mnie każda kostka na 4 części). Wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 150-160°C (góra-dół, bez termoobiegu) i pieczemy 30 minut (możemy mieć wrażenie, że jest na środku niedopieczone – tak ma być). Wyjmujemy z piekarnika – możemy podawać od razu po przestudzeniu. Przechowujemy w lodówce, ale podajemy w temp. pokojowej (wyjęte 2 godziny wcześniej z lodówki).


Truskawki i czekolada – to brzmi naprawdę dobrze 🙂
Rzeczywiście jest bardzo uzależniające!! Mniam!!
mniam
Witam, czy mogą być mrożone truskawki?