Wiele osób nie lubi wegańskich deserów, ponieważ smakują zupełnie inaczej niż te „tradycyjne”. Mus czekoladowy zupełnie temu przeczy! W smaku jest jak „prawdziwy” mus na jajkach, czy bitej śmietanie, a jednak znacznie lżejszy i zdrowszy. Jego sekretem jest… woda z puszki lub słoika po ciecierzycy, tzw. aquafaba, którą można ubić na puszysto mikserem. Jeśli robicie hummus, orzeszki z ciecierzycy, czy gulasz nie wylewajcie wody – wypróbujcie mus z czekolady i piany z aquafaby. Prawdziwa magia – zwykła woda zamienia się w pianę. Mus możecie słodzić cukrem pudrem, ksylitolem, pudrem z agawy – jednak równie smaczny jest także wtedy, gdy zrezygnujemy ze słodzika. Jeśli użyjemy czekolady i kakao z odpowiednim oznaczeniem, deser będzie świetny dla bezglutenowców.
Mus czekoladowy bez nabiału:
- 200 ml wody z puszki/słoika ciecierzycy
- 150 g gorzkiej czekolady
- 2 łyżki cukru pudru (może być także puder z ksylitolu lub można pominąć)
- opcjonalnie: szczypta chilli lub skórka otarta z pomarańczy lub cynamon lub świeże owoce np. maliny czy jeżyny
- opcjonalnie: kakao lub karob do posypania
Czekoladę rozpuszczamy w kąpieli wodnej (metalowej misce umieszczonej na garnku z gotującą się małą ilością wody), na najmniejszej mocy mikrofalówki lub na małej mocy kuchenki elektrycznej (max.2). Mieszamy i zostawiamy do ostygnięcia. Ciecierzycę odsączamy, zachowując wodę tzw. aquafabę. Ubijamy ją na wysokich obrotach miksera – zupełnie jak białka jajek. W trakcie dosypujemy cukier puder. Ubijamy dość długo – aż piana będzie na tyle sztywna, żeby po odwróceniu miski do góry dnem nie wypadała. Połowę piany dodajemy do czekolady (jeśli będzie zbyt ciepła, czekolada może zbijać się w grudki!) i mieszamy szpatułką, a następnie dodajemy drugą połowę piany i delikatnie mieszamy (masa opadnie, to normalne). Opcjonalnie możemy dodać odrobinę chilli w proszku, cynamonu, skórki pomarańczy – aby nadać wyrazistego smaku.
Przelewamy mus do czterech małych naczyń i wstawiamy do lodówki na co najmniej 2 godziny. Po wyjęciu posypujemy kakao. Mus podajemy sam lub z owocami.


No człowiek ciągle się uczy aby nic nie wyrzucać 🙂 nawet wody po ciecierzycy.
Pysznie wygląda. 🙂
przymierzam się już jakiś czas do musu z aquafaby 🙂
Świetnie wygląda! Piękny mus Tobie wyszedł.
Ale numer, a a zawsze wylewam wodę z puszki ciecierzycy… no to teraz będzie mus!