Kurczak 65 to wyjątkowo oryginalna nazwa dla dania, prawda? Kryją się pod nią pikantne, zabarwione na czerwono, chrupiące kąski z kurczaka. Jedna wersja głosi, że w znanej indyjskiej restauracji znajdowały się w menu pod numerem sześćdziesiątym piątym i klienci najczęściej zamawiali danie prosząc o „chicken 65”. Inna, że danie powstało po prostu w 1965 roku. Jak by nie było, kurczak ten jest coraz bardziej popularny na całym świecie. Ja połączyłam ostrego kurczaka z łagodnym, kremowym ryżem kokosowym. Pycha! Inspirowałam się przepisem z Sharmis Passions.
Marynata:
- 1/2 kg mięsa z kurczaka (z udek lub podwójna pierś)
- 1 duże jajko
- 2 łyżki soku z cytryny
- 2 łyżeczki mąki kukurydzianej
- 1 łyżeczka mąki ryżowej
- 1 ząbek czosnku
- 1 cm kawałek imbiru
- 1 łyżeczka mielonej kolendry w proszku
- 1/2 łyżeczki mielonego kminu rzymskiego w proszku
- 1/2 łyżeczki kurkumy
- 3 łyżeczki chili w proszku
- 1/4 łyżeczki czerwonego barwnika (opcjonalnie)
- sól do smaku
Do smażenia:
- 1/2 l oleju rzepakowego do smażenia
- 2 zielone papryczki chili (użyłam jalapeno ze słoika)
- kilka liści curry (użyłam suszonych; można pominąć)
Kremowy ryż kokosowy:
- 1 szklanka ryżu basmati (200 g)
- 1 szklanka mleczka kokosowego
- 1 i 1/3 szklanki wrzątku
- 2 ziarna kardamonu
- sól do smaku
Przepis na kurczaka 65: Kurczaka myjemy i kroimy w grube paski, a następnie pod skosem tniemy na duże kawałki (ok. 3 centymetrowe). Do miski wrzucamy wszystkie składniki marynaty i dokładnie mieszamy. Wrzucamy pokrojonego kurczaka i dokładnie obtaczamy tak, aby cały się oblepił. Chowamy do lodówki na co najmniej 2-3 godziny, a najlepiej na całą noc – aby wchłonął wszystkie smaki.
W rondelku, wysokiej patelni lub najlepiej woku rozgrzewamy bardzo silnie olej. Wrzucamy na niego pokrojone w grube plastry papryczki (wraz z pestkami) oraz kilka liści curry. Podsmażamy przez 2-3 minuty, aż olej nasiąknie smakami, a następnie odcedzamy je. Na olej wrzucamy kurczaka (nie smażymy wszystkich kawałków na raz, najlepiej w 2-3 partiach) i smażymy go przez ok. 8-10 minut lub do czasu aż skórka stanie się ciemno złota i chrupiąca. Usmażone kawałki układamy na papierowym ręczniku. Podajemy z kawałkami cytryny lub limonki (można podać też do niego krążki cebuli i kawałki zielonych papryczek).
Kremowy ryż kokosowy: Do rondelka wsypujemy ryż basmati. Wlewamy jedną szklankę wstrząśniętego wcześniej mleka kokosowego oraz jedną i jedną trzecią szklanki wrzątku. Solimy oraz wrzucamy dwa całe ziarna kardamonu. Przykrywamy, stawiamy na ogień i gotujemy 10-12 minut, co jakiś czas mieszając. Po tym czasie odstawiamy na dwie minuty, mieszamy i podajemy.
Dobrze, że nie „Kurczak 69”. Kurczę, danie w barwach narodowych – idealne na mecz 😉
Ooo świetnie wygląda! Nigdy o nim nie słyszałam.
też o nim nigdy nie słyszałam – świetny przepis!:)
Fajnie ten kurczak wygląda i pewnie super smakuje, trzeba wypróbować ten przepis 🙂
Ależ smakowicie wygląda ten kurczak! Nie słyszałam o nim, muszę spróbować!
Fajna nazwa, faktycznie 🙂 A wygląd… doskonały!
Najbardziej podoba mi się ten kremowy ryż kokosowy, mniam!
Nie słyszałam o nim 😉 Ale bym chętnie spróbowałą, bo przyciąga uwagę ten kolor:-)
Kolory niesamowite, ładnie i smacznie 🙂
uwielbiam takie dania pikantne 🙂
nie wiem, która legenda jest prawdziwa, ale smaki? mniaaam! 😀
Pyszności, Mniaaaammmm 🙂
Nie słyszałam nigdy a szkoda, bo obłędnie wygląda :)!
LOL, jak mawia młodzież ;D
już sam kolor zachęca!
Ciekawie się zapowiada ten kurczak 🙂
Wygląda bardzo smacznie:)
Pierwszy raz spotykam się z tak przyrządzonym kurczakiem, zapowiada się pysznie 🙂
Bardzo ciekawy przepis! i wart wypróbowania 😀
Wygląda intrygująco 🙂 chętnie bym zjadła!
wyśmienite danie
Kurczak wygląda rewelacyjnie i pasuje mu towarzystwo ryżu : )
Czym różni się ryż basmati od tradycyjnego>
Jest bardziej sypki, szybciej się gotuje (10min) i ma charakterystyczny smak. Używany jest do potraw indyjskich typu curry. Często używam jednak basmati zamiast tradycyjnego ryżu, bo lubię jego smak. Ryż basmati można kupić w większych sklepach, jest też na stałe w ofercie Lidla i chyba czasowo w Biedronce. Najlepiej spróbować i zobaczyć czy nam odpowiada