Frużelina wiśniowa to gęsta, słodko-kwaśna polewa. Jest wprost idealna do kawałków sernika, do tortów, a przede wszystkim lodów i deserów. Jeśli macie w domu wiśnie (świeże lub mrożone) warto ją przyrządzić od razu – robi się ją błyskawicznie, a co najważniejsze – bez problemu można przelać ją do słoiczków i po pasteryzacji przechowywać bardzo długi czas. A w sezonie letnim będzie przydawać się na pewno często! U mnie posmakowała każdemu – bez wyjątku, a lody nią polane zdecydowanie zyskały na smaku. Teraz nie mogę się doczekać, aż podam ją z kremowym sernikiem.
Frużelina wiśniowa:
- 500-600 g świeżych lub mrożonych wiśni
- ok. 3-4 łyżki cukru (może być z ziarenkami wanilii, ale niekoniecznie)
- ok. 2 łyżki soku z cytryny
- 1 płaska łyżka mąki ziemniaczanej (skrobi)
- opcjonalnie: 2 łyżki amaretto (polecam)
Wiśnie (jeśli mamy mrożone to nie rozmrażamy ich!) wsypujemy do garnka. Dolewamy 1/4 szklanki wody. Podgrzewamy, aż puszczą sok. Dodajemy cukier i sok z cytryny (jeśli używamy – także amaretto). Czekamy, aż całość się zagotuje. Bierzemy szklankę i nalewamy ok. 1/3 szklanki soku z gotowania. Dodajemy do tego mąkę i energicznie mieszamy, aż się rozpuści. Wlewamy mieszaninę na gotujące wiśnie i mieszamy. Gotujemy ok. 2 minuty. Próbujemy (uwaga, jest gorąca!). Na tym etapie możemy zdecydować czy wolimy słodszą polewę (wtedy możemy dodać więcej cukru), czy bardziej kwaśną (wtedy trzeba dodać soku z cytryny). I to wszystko. Gotowej frużeliny możemy używać od razu. Jeśli nie jest nam potrzebna, to wrzącą frużelinę przelewamy do wyparzonych słoiczków, zakręcamy i odwracamy do góry dnem. Nakrywamy ręcznikiem i zostawiamy do wystygnięcia. Tak przygotowaną możemy przechowywać ok. miesiąc czasu. Gdy chcemy ją przechowywać dłużej – pasteryzujemy przez ok. 15 minut (w piekarniku lub tradycyjnie w wodzie).
Uwaga: Jeśli frużelina wiśniowa przed użyciem jest zbyt gęsta – wystarczy dolać odrobinę wrzątku z czajnika i wymieszać.
uwielbiam wiśnie w takim wydaniu 🙂
Robiłam pierwszy raz, ale z innego przepisu. I nie spodziewałam się, że wyjdzie tak pyszne, dzięki soku z cytryny są świetnie orzeźwiające, po prostu warto mieć zapas takich pyszności 😉
czy mozna robic tez frużelinę z innych owocow?
Pewnie! Szczególnie z owoców jagodowych: truskawki, maliny, porzeczki
Nigdy nie zapomnę tego smaku, uwielbiam go. Wiśnie są takie aromatyczne, a frużelina wiśniowa to już w ogóle petarda.