Chlebki do żurku, które nie tylko świetnie się prezentują, ale też wspaniale smakują (takie namoknięte żurem to poezja!). Ja robię je z dodatkiem mąki pełnoziarnistej, ale z powodzeniem możemy zrobić je na zwykłej mące w całości. U mnie żurek to część świątecznego śniadania. Nie jemy go dużo, dlatego chlebki są na małą porcję (nie więcej niż 200 ml) – jeśli planujecie żurek np. na obiad i powinny pomieścić więcej płynu, to polecam zrobić z porcji nie sześć, a cztery chlebki. Pieczemy je dzień przed podaniem, a bezpośrednio przed – wydrążamy i zapiekamy w celu uszczelnienia.
Chlebki do żurku:
- 3 szklanki mąki pszennej typ 500
- 1 i ½ szklanki mąki pszennej pełnoziarnistej
- 12 g suszonych drożdży instant (3 łyżeczki)
- 2 czubate łyżki kwaśnej, gęstej śmietany lub jogurtu greckiego
- 1 i ⅔ szklanki gorącej wody (ok. 400 ml)
- 1 łyżka oleju
- 1 łyżeczka soli
- do posmarowania: żółtko, łyżka mleka (białko zostawiamy)
Do dużej miski wsypujemy obie mąki, sól i drożdże instant (można też użyć 30 g świeżych, robiąc wcześniej rozczyn). Mieszamy. Dodajemy gorącą wodę (nie może nas parzyć w dłonie), olej oraz śmietanę i wyrabiamy na jednolite ciasto ręcznie lub hakiem miksera. Zostawiamy na godzinę w ciepłym miejscu. Po tym czasie, uderzamy ciasto dłonią w celu odgazowania. Przekładamy na blat lub stolnicę i dzielimy na 6 równych części (lub 4, jeśli mają mieścić dużo zupy). Z każdej części odrywamy kulkę wielkości ciut mniejszej niż orzech włoski.
Z dużych części formujemy okrągłe chleby i układamy na dużej blasze od piekarnika wyłożonej papierem do pieczenia – zachowując odstępy. W każdym chlebku robimy na środku palcem dziurkę (jak w kluskach śląskich). Z małych części toczymy kulki i z jednej strony nadajemy im stożkowy kształt (jak na zdjęciu) – wkładamy stożkiem w dziurkę chleba. Zostawiamy na ok. 1 – 1½ godziny do wyrośnięcia. Piekarnik nagrzewamy do 220°C (grzanie góra-dół, bez termoobiegu). Chlebki smarujemy delikatnie pędzelkiem żółtkiem roztrzepanym z łyżką mleka. Wstawiamy do piekarnika i pieczemy ok. 30 minut.
Przed podaniem odkrawamy czubek, tworząc przykrywkę. Środek wydrążamy i smarujemy wnętrze białkiem (opcjonalnie dla uszczelnienia). Podpiekamy 10-15 minut w 180°C, aby chlebki nie przemakały. Wlewamy żurek i od razu podajemy.
UWAGA: Chlebki można też upiec znacznie wcześniej i zamrozić.
Piękne i pyszne, czuję ten zapach 🙂
Świetny patent na nietypowy obiad 😉
Ten wpis dał mi wiele do myślenia.
Czy chlebki można upiec kilka dni wcześniej? Nie ma możliwości zamrożenia.
Kilka? Nie
Robię chlebki do żurku z Pani przepisu i chciałabym je zamrozić. Czy powinnam wydrążyć chlebki przed zamrożeniem, czy w całości mrozić, a w Wielkanoc rozmrozic, przekroić i wydrążyć?
Mrozimy całe 🙂