Dzisiejszy przepis jest trochę nietypowy. Łosoś w sake brzmi nieco egzotycznie, ale bez problemu można zastąpić sake bardziej swojską wódką lub białym winem. Alkohol jest w tym daniu oczywiście tylko dla podbicia smaku – procenty wyparowują wraz z podgrzewaniem sosu. Receptura pochodzi z książki Nigelli Lawson i już od dłuższego czasu miałam ochotę ją wypróbować. Teraz się w końcu udało i taki łosoś w sake bardzo nam posmakował. Sos jest dość charakterystyczny, pikantny, ale zdecydowanie wart spróbowania.
Marynata:
- 2 duże filety z łososia bez skóry
- 1 łyżeczka ostrej musztardy angielskiej lub pasty wasabi
- 2 łyżki sosu Worcestershire
- 1 łyżka sosu sojowego
- 1 łyżka sake (można zastąpić wódką lub białym winem)
- 1 łyżka oleju aromatyzowanego czosnkiem (lub olej + wyciśnięty ząbek czosnku)
Sos sake:
- 1/4 szklanki sake (można zastąpić wódką lub białym winem)
- 1 łyżka sosu sojowego
- 1/2 łyżeczki sosu rybnego
- 1 łyżeczka sosu Worcestershire
- 1/2 – 1 łyżeczki musztardy angielskiej lub pasty wasabi
- 1-2 łyżki posiekanej świeżej kolendry (ewentualnie natki pietruszki) do dekoracji
Ryż:
- 1 szklanka ryżu basmati (można zastąpić zwykłym, jaśminowym lub brązowym)
- 2 strąki kardamonu (można pominąć)
Do małej, plastikowej torebki lub woreczka strunowego (takiego do zamrażania) wlewamy musztardę angielską (lub wasabi), sos Worcestershire, sos sojowy, olej i sake. Mieszamy, aż składniki się połączą, wkładamy filety z łososia, zamykamy i zostawiamy w lodówce na 30 minut.
Ryż gotujemy w osolonym wrzątku wraz ze strączkami kardamonu zgodnie z czasem podanym na opakowaniu. Filety z łososia wyjmujemy z marynaty i smażymy na gładkiej patelni, ok. 3 min na jednej stronie i 2 min na drugiej (Nigella robi to połowę krócej, ale wtedy łosoś jest wpół-surowy). Po usmażeniu owijamy każdy filet w folię i odstawiamy na 10 min, na drewnianej desce.
W tym czasie doprowadzamy sake do wrzenia w małym garnuszku. Zdejmujemy z ognia i dodajemy resztę składników: sos sojowy, sos rybny, sos Worcestershire i musztardę angielską (lub wasabi). Próbujemy, możemy złagodzić sos dodając trochę cukru trzcinowego.
Łososia odwijamy z folii. Ryż układamy na 2 talerzach, kroimy łososia w cienkie paski (mój jak widać trochę się rozpadł), kładziemy na ryżu i polewamy sosem. Na wierzch układamy listki świeżej kolendry.
Ciężko mi sobie wyobrazić smak ale bardzo chętnie bym spróbowała! 🙂
łosoś zawsze ma nieziemski smak. a tym bardziej tak przyrządzony.
mniam! w życiu nie wpadłabym na taki świetny pomysł! Sake i łosoś! SUPER!
Ciekawy sposób na łososia. Jestem ciekawa smaku bo danie wygląda pysznie 🙂
Łosoś to moja ulubiona ryba. A podałaś tak pięknie i tak smakowicie przygotowałaś, że aż żal, że patrzę na szybę laptopa a nie na stół:) Pochłonęłabym taką porcję 🙂
Lubię eksperymenty z nowymi smakami, choć przyznam szczerze, że nigdy nie próbowałam sake. Jednak dobrze, że można zastąpić to czymś innym. Ciekawy i nieco nietypowy przepis. Nie spotkałam się jeszcze z łososiem tak finezyjnie pokrojonym 😉
Musi być pysznie!
Robiłam krewetki w sake .
Pysznie zapowiada się taki łosoś, a ja akurat w domu mam sake, więc niech no ja tylko wrócę 😀
ależ apetycznie wygląda! nigdy nie próbowałam sake, ale mam otwarte białe wino hehe 😉 już się nie mogę doczekać konsumpcji ;D
Pysznie wygląda ten łosoś 🙂
Na pewno smakował obłędnie. Wygląda cudnie:)
Uwielbiam takie charakterystyczne smaki. Łosoś wygląda znakomicie!
Pyszna propozycja, zaskoczyłaś mnie tym zestawieniem, ale pozytywnie 🙂
Rzeczywiście przepis jest trochę egzotyczny, ale taki łosoś na talerzy wygląda wspaniale i tak samo pewnie smakuje !!!!
bardzo ciekawe połączenie 🙂
Apetycznie wygląda !
Oooo i tu mnie zaskoczyłaś. Pozytywnie oczywiście 🙂 ! Intryguje mnie ten łosoś, zastanawiam się jak smakuje 🙂 Nigdy nie próbowałam sake i nigdzie go nie widziałam. Fajnie, że podałaś zamiennik 🙂
Wygląda niezwykle apetycznie 🙂
Niesamowicie apetyczne!
Ech… szkoda, że nie mam sake :/
Pyszny miałaś obiad, ja łososia lubię w każdej postaci 🙂
nawet nie wiesz jak mnie cieszy ten talerz, szkoda , że nie mam sake..:(
pysznie wygląda
Fajny pomysł na sosik/marynatę do łososia. Wszystkie składniki akurat mam, łącznie z łososiem, więc może wypróbuje Twój przepis 😉
Rybka wygląda super! Często zastanawiałam się jak przyrządzić łososia, więc na pewno wykorzystam ten przepis.
Zapraszam do mnie: http://pat-radoscgotowania.blogspot.com