Oto tarta z figami. Figi to piękne owoce i z chęcią je kupuję, gdy nastanie na nie czas. Zastanawiałam się co przyrządzę z nich w tym sezonie i padło właśnie na tartę – z delikatnym kremem o migdałowym smaku. To był dobry wybór, bo migdały świetnie pasują do fig i kruchego ciasta. Jeśli nie lubimy fig, świetnie w ich zastępstwie sprawdzą się np. gruszki. Tarta fajnie się prezentuje i sprawdzi się zarówno do popołudniowej herbaty, jak i na przyjęcie.
Ciasto:
- 100 g masła (pół kostki)
- 1 średnie jajko
- 210 g mąki pszennej (półtora szklanki)
- 50 g mielonych migdałów (pół szklanki)*
- 2 łyżki cukru pudru
- szczypta soli
Migdałowy krem budyniowy:
- 4 duże lub 5 mniejszych fig
- 300 ml śmietany kremówki 30%
- 2 jajka + 1 żółtko
- 3 łyżki + 1 łyżeczka cukru pudru
- 50 g mielonych migdałów (pół szklanki)
- 1 łyżka amaretto (można zastąpić kroplą olejku migdałowego)
Ze wszystkich podanych składników zagniatamy gładkie i jednolite ciasto. Najlepiej zrobić to w malakserze, ale można też ręcznie. Gdyby ciasto nie chciało się połączyć w całość można dodać 1-2 łyżki wody. Z ciasta formujemy kulę i wstawiamy na godzinę do lodówki. Po tym czasie wałkujemy je i przekładamy do formy na tartę o średnicy 23-24 cm (można też tak jak ja – do tortownicy o takiej wielkości, formując rant do połowy wysokości). Ważne, aby ciasto miało jednakową grubość w każdym miejscu. Ciasto nakłuwamy widelcem i schładzamy jeszcze 15 minut w lodówce. Nagrzewamy piekarnik do 180°C (175°C z termoobiegiem). Ciasto obciążamy kładąc na wierzchu i po bokach papier do pieczenia lub folię aluminiową i wysypując suchą fasolę lub groch. Pieczemy przez 13 minut. Zdejmujemy obciążenie. Smarujemy całe ciasto białkiem jajka za pomocą pędzelka (żółtko zostawiamy do masy). Wstawiamy z powrotem do piekarnika na 7 minut (już bez obciążenia). Tak przygotowany spód całkowicie studzimy.
Śmietanę łączymy trzepaczką z dwoma żółtkami i jednym całym jajkiem. Dodajemy trzy łyżki cukru pudru, migdały i amaretto. Mieszamy. Figi kroimy na ćwiartki. Wylewamy masę na ostudzony spód i kładziemy na wierzchu figi. Posypujemy wierzch ciasta łyżeczką cukru pudru. Wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 180°C (175°C z termoobiegiem). Pieczemy 35 minut, po czym nakrywamy górę ciasta kawałkiem folii aluminiowej i pieczemy kolejne 10-20 minut. Po tym czasie tartę z figami wyjmujemy, całkowicie studzimy i chłodzimy przez co najmniej 3 godziny w lodówce, aż krem migdałowy zastygnie.
* Ja kupuję 100 g płatków migdałowych (tyle jest potrzebne do całego ciasta) i mielę w malakserze
o rany! krem migdałowy mnie przekonuje! pycha!
Nigdy nie jadłam jeszcze fig i nawet ostatnio miałam je w rękach (w Lidlu) ale kompletnie nie znam się na tych owocach, a wydały mi się bardzo miękkie (przedojrzałe?), więc je zostawiłam. Muszę poczytać i wrócić do sklepu:)
Zbyt miękkie mogą okazać się przejrzałe
Oryginalny i apetyczny pomysł na tartę
Chętnie spróbuję i wystawię opinię ;p
Mniam 🙂 Zabrakło mi słów!
Tarta wygląda wspaniale, z chęcią bym skosztowała kawałeczek 🙂
W końcu musze upiec tartę 🙂
Figi znalazły swoje idealne miejsce 🙂
Figi mnie ostatnio prześladują. Wszędzie je widzę 🙂 Chyba pora wypróbować i coś z nich przygotować 🙂
Zachęca do spróbowania, baaaardzo!
ten krem migdałowy..bardzo mnie kusi, mniam 🙂
Tarta wspaniała, krem genialny. Figi są w sklepach i kuszą. Tak jak Twoja tarta. Ja też zrobiłam tartę z figami trochę inaczej 🙂
Uwielbiam figi:) Oj, kusisz tym ciastem, kusisz:)
wspaniała
Ale to pysznie wygląda 🙂 super tarta i super dodatki 🙂 jestem za 🙂
Fantastyczne połączenie, kawałeczek dla mnie proszę zostawić 🙂
marze o takim cieście, po prostu marzę! Jakby Ci trochę zostało… ;-)) uwielbiam figi, szkoda, że nie są najtańsze…
W Lidlu po 88 groszy dziś widziałam – wystarczą cztery 😉
bardzo ciekawe ciacho!:) świetne na deser dla dwojga 🙂
Ojej wspaniała, bardzo lubię ciasta z figami. Mam tylko jedno zastrzeżenie, nigdy nie używam polskich aromatów smakowych. są okropne !
To tylko zamiennik amaretto, można też użyć naturalnego ekstraktu migdałowego
Migdały i figi,ahhhhhh!
Przepyszna i kusząca tarta.
Wygląda genialnie! 😀
Wygląda bardzo smakowicie!
Tarta wyglada cudownie I kuszaco 😉
Do tej pory jadłam tylko tartę ze świeżymi figami. Ciekawa jestem bardzo smaku takich pieczonych i podanych na słodko 🙂
Tarta z migdałami to jest coś pysznego, a jeszcze z odrobiną amaretto to coś przepysznego !!!!
Boska!