Zupa rybna z pomidorami to przysmak, któremu mało kto się oprze. Samo określenie „zupa rybna” nie kojarzy się dobrze, lecz to tak delikatna i pełna smaku zupa, że posmakuje chyba każdemu. Ugotowana na pancerzach z krewetek, które dają wspaniały, słodkawy smak jest najlepsza. Obranie krewetek to najgorsza część – jak to już zrobimy, potem pójdzie z górki. Składniki użyte do przygotowania rybnej są dość wykwintne (krewetki, łosoś, dorsz), więc zupa może być idealną przystawką na świąteczny lub uroczysty obiad. Ja ją uwielbiam – od razu wpałaszowałam z dużą dokładką. Mogłabym ją jeść na okrągło. Polecam – nawet tym, którzy za rybami nie przepadają.
Zupa rybna z pomidorami:
- wywar rybny (przepis niżej) (ok. 2 l)
- 500 g surowych (szarych) krewetek w pancerzach (mogą być mrożone)
- 300 g filetu z białej ryby (np. dorsz)
- 200 g filetu z łososia
- 4 cebule szalotki
- 3 ząbki czosnku
- 3 łyżki oliwy z oliwek
- 3 łyżki koncentratu pomidorowego
- 1 kartonik krojonych pomidorów z bazylią (390 g)
- 1 świeży pomidor (najlepiej malinowy)
- 1 łyżka octu balsamicznego
- 2 łyżki sosu sojowego
- 2 łyżki sosu rybnego
- 1/2 łyżeczki nasion kopru włoskiego
- 1/2 łyżeczki chili w proszku
- cukier, sól morska, świeżo mielony pieprz
Wywar rybny:
- pęczek włoszczyzny
- głowy i pancerze obrane z 500 g krewetek
- 4-5 sztuk głów i kręgosłupów z dowolnych ryb (opcja)
- 1 gwiazdka anyżu
- 2 liście laurowe
- 4 ziela angielskie
- sól morska, świeżo mielony pieprz
Dzień wcześniej zaczynamy od wywaru. Rozmrożone lub świeże krewetki obieramy – nie wyrzucając głów i pancerzy. Krewetki nacinamy z obu stron wzdłuż i wyjmujemy przewody pokarmowe. Oczyszczone krewetki chowamy do lodówki. Pancerze z odnóżami i głowami wkładamy do dużego garnka. Dodajemy głowy i kręgosłupy z ryb (jeśli nie mamy, możemy pominąć, warto jednak mrozić sobie takie niepotrzebne „resztki” właśnie na zupę rybną), a także włoszczyznę, anyż, liście laurowe i ziele angielskie. Zalewamy 2,5 litrami zimnej wody. Zagotowujemy, zmniejszamy ogień na mały i gotujemy przez 1 do 1,5 godziny. Przyprawiamy solą i pieprzem. Odcedzamy i odstawiamy w chłodne miejsce na noc – smaki przegryzą się.
Zupa rybna z pomidorami: W dużym garnku podgrzewamy oliwę z oliwek. Szalotki kroimy w półplasterki, czosnek w drobną kostkę. Przesmażamy na oliwie wraz z nasionami kopru. Dodajemy pomidory z kartonika, a także obranego ze skórki (najpierw sparzamy wrzątkiem) i pokrojonego pomidora (bez gniazd nasiennych). Zagotowujemy. Wlewamy 2 litry wywaru rybnego. Przyprawiamy koncentratem, sosem sojowym, sosem rybnym, octem i chili. Dodajmy łyżeczkę cukru, mieszamy, próbujemy, a następnie przyprawiamy solą i pieprzem do smaku. Gotujemy ok. 15 minut na małym ogniu. Zupa prawie gotowa. Przed samym podaniem łososia i dorsza kroimy w grubą kostkę (jeśli zupa ma być podana innego dnia, to nie dodajemy ryb! Potrzebują tylko chwili by dojść w gorącej zupie). Delikatnie solimy. Dodajemy ryby do wrzącej zupy i gotujemy jeszcze 10 minut. Na 3-4 minuty przed końcem wrzucamy szare krewetki. Od razu podajemy. Możemy posypać wierzch ziołami: zielonymi częściami dymki, bazylią, koperkiem, natką kolendry lub pietruszki. Co lubimy. Podajemy z grzankami lub świeżą bagietką.
nie jadłam nigdy; ciekawa jestem smaku
zupa rybna jest przepyszna, ale bardzo rzadko ją jem.
Jak mówię, że w życiu nie próbowałam zupy rybnej to nikt mi nie wierzy. U mnie w domu się ich nie robi wcale. Jakoś nigdzie indziej też nie miałam okazji spróbować, a sama nie pokusiłam się o eksperymenty w tych kwestiach. Może w końcu się przekonam, tym bardziej, że Twoja zupka wygląda bardzo apetycznie i zachęcająco 🙂 Pozdrowionka serdeczne 🙂
Ja wierzę! Zupa rybna nie brzmi dobrze (i często nie wygląda), więc nigdy nie chciałam jej zamówić np. w restauracjach. Kiedyś spróbowałam u kogoś – w ogóle mi nie smakowała. Potem zaczęła ją robić moja mama i okazało się, że może być przepyszna. Znajomi przyjeżdżali do mamy z innego województwa – specjalnie na nią.
Ta zupa jest moją rybno-krewetkową wariacją, a od mamy muszę zdobyć jej recepturę 🙂 No i dostać dobre ryby – to podstawa – nie jest to zupa na co dzień 🙂 Pozdrowienia!
Dziękuję za odpowiedź. Teraz to już w ogóle jestem zupełnie zachęcona i zmotywowana do jej wypróbowania. Będę szukała ryb i krewetek najlepszej jakości i postaram się jej nie zepsuć.
W takim razie – jeśli mama tylko się zgodzi – czekam także na jej wersję rybnej zupki, tym bardziej, że jest tak rozsławiona wśród znajomych 🙂
Apetyczna zupa! 🙂 U mnie dziś pogoda właśnie na taką zupkę! 🙂
Ja uwielbiam wszystkie zupy rybne, te z papryką, pomidorami, krewetkami i mlekiem kokosowym też.
To fakt, zupa rybna ma raczej negatywne skojarzenia. Twoja wygląda tak apetycznie, że może się skuszę.