Jeśli uwielbiacie delikatny, mazisty i kremowy sernik baskijski, to ta pistacjowa wersja z malinami jest jego jeszcze lepszym wcieleniem. Rozpusta biała czekolada, pasta pistacjowa i kwaskowe maliny są wprost dla siebie stworzone. Każdy fan pistacji mu się nie oprze. Kluczem do osiągnięcia idealnej tekstury sernika jest odpowiednia temperatura. Tradycyjnie sernik baskijski jest pieczony w wysokiej temperaturze, co sprawia, że zewnętrzna warstwa jest delikatnie zrumieniona, podczas gdy w środku pozostaje kremowo wilgotna masa serowa. Musicie spróbować sami – ja jestem jego ogromną fanką.
Pistacjowy sernik baskijski z malinami – masa serowa:
- 750 g serka naturalnego typu Philadelphia, Almette, Twój Smak
- 250 g mascarpone
- 125 g cukru lub ksylitolu (pół szklanki, ja daję ksylitol)
- 100 g białej czekolady
- 250 ml śmietanki 30% (1 szklanka)
- 6 średnich jajek
- 180 g pasty pistacjowej 100%
- pół łyżeczki soli
- dwie garści świeżych lub mrożonych malin
Pistacjowy sernik baskijski z malinami – spód:
- 200 g kruchych ciasteczek kokosowych (u mnie bez cukru)
- 85 g rozpuszczonego masła
Pistacjowy sernik baskijski z malinami – polewa:
- 80 g białej czekolady
- 40 ml śmietanki 30%
- 50 g posiekanych pistacji
- suszone płatki róży lub lifilozowane albo świeże maliny do dekoracji
Spód: Ciasteczka rozkruszamy w malakserze. Wlewamy rozpuszczone masło i miksujemy do powstania mokrych okruchów. Tortownicę o średnicy ok. 24 cm wykładamy papierem do pieczenia. Wysypujemy okruchy, ugniatamy i podpiekamy ok. 14 minut w 180ºC. Wyjmujemy i studzimy.
Masa serowa: Połowę śmietanki podgrzewamy do ok. 60-70 stopni (ma być lekko gorąca) i zalewamy posiekaną, białą czekoladę. Po minucie mieszamy, a gdy cała czekolada się rozpuści – uzupełniamy pozostałą śmietanką. Kremowy serek i mascarpone miksujemy na małych obrotach miksera do połączenia. Dodajemy pastę pistacjową, sól i cukier. Wbijamy po jednym jajku, wciąż miksując na małych obrotach. Wlewamy śmietankę z czekoladą. Masa powinna być płynna – nie ubijamy jej, tyko powoli mieszamy. Przelewamy bardzo delikatnie na upieczony spód – najlepiej należy wlać część masy, rozłożyć maliny (mrożonych nie rozmrażamy) i wlać pozostałą masę. Pieczemy z opcją termoobiegu 40 minut – najpierw w 200ºC, a w połowie czasu pieczenia zmniejszamy do 180ºC. Studzimy 10 minut przy uchylonych drzwiczkach, a następnie na blacie do całkowitego ostudzenia (w między czasie polewamy polewą).
Polewa: Białą czekoladę rozpuszczamy wraz ze śmietanką i polewamy sernik (może być jeszcze ciepły) – dekorujemy pistacjami, płatkami róży i malinami. Pistacjowy sernik baskijski z malinami wstawiamy na minimum 6 godzin do lodówki.
Robiłam dwa razy w tym tygodniu, ten sernik jest przepyszny, a połączenie smaków boskie
Właśnie jest w piekarniku, jak próbowałam kremu przed wstawieniem do piekarnika byłam w szoku jakie to jest dobre ❤️ więc pewnie bardzo szybko zniknie