Śniadanie tradycyjne, słodkie, ale leniwe? Racuchy są dość pracochłonne. Ja lubię ułatwiać sobie życie, dlatego przygotowuje je w wersji nocnej – dzięki długiemu wyrastaniu w lodówce, nie trzeba ich wyrabiać (wystarczy wymieszać łyżką) i nie musimy długo rano czekać, aż ciasto wyrośnie. Dodaję też suszone drożdże – odpada przygotowanie zaczynu. Tak więc przed snem mieszamy, a rano obieramy i dodajemy jabłuszko – możemy już smażyć.
Nocne racuchy z jabłkiem:
- 3 szklanki mąki pszennej lub jasnej orkiszowej
- 1 i ½ szklanki mleka
- 2 łyżki cukru
- 1 duże jajko
- 7 g suszonych drożdży instant (lub 20 g świeżych, ale należałoby zrobić rozczyn)
- ½ łyżeczki soli
- 2 nieduże jabłka (można też użyć malin czy rabarbaru w sezonie)
- olej do smażenia
Do dużej miski (ciasto urośnie) wsypujemy mąkę, cukier, drożdże suszone oraz sól. Wlewamy mleko i dodajemy jajko. Całość mieszamy łyżką, aż do połączenia. Nakrywamy miskę i wstawiamy do lodówki na 12-18 godzin. Na drugi dzień wyjmujemy ciasto z lodówki i dodajemy obrane oraz pokrojone w niewielką kostkę jabłka. Zostawiamy ciasto na minimum pół godziny, aby się nieco ogrzało. Na patelni rozgrzewamy 1 cm warstwę oleju i nakładamy łyżką po porcji ciasta (niezbyt grubej). Smażymy na średnim ogniu – pierwszą stronę pod przykryciem, drugą bez przykrycia, aż będą złoto-brązowe. Odkładamy na papierowy ręcznik, aby pozbyć się nadmiaru oleju. Przed podaniem posypujemy cukrem pudrem.
Ponadczasowa klasyka, bez względu na wiek to dla każdego chyba smak dzieciństwa 🙂
Super pomysł, gdy rano nie ma się zbyt wiele czasu 🙂 Zapisuję sobie ten przepis 🙂
A czy można dać mleko zsiadłe zamiast zwykłego?
Tak – ciasto będzie gęstsze, więc można dać odrobinę mniej mąki
Czy koniecznie trzeba czekać te 12-18 godzin?
Nie, ale to przepis na nocne racuchy 🙂 Tu tradycyjnie: https://www.poezja-smaku.pl/racuchy-drozdzowe/
Pychotka!
Pychotka! Doskonały przepis!
Ale puszyste! Wyglądają obłędnie!
Wyszły mi trochę jak chlebki, może na za małej ilości oleju smażyłam? Mimo tego były bardzo dobre! Zrobiłam z rabarbarem i morelami. Bardzo podoba mi się szybkie wymieszanie składników i rano – tylko smażenie. Moja ulubiona, leniwa wersja racuchów. Dzięki za przepis!