Karpatka to ciasto nawiązujące nazwą i wyglądem do polskich gór – Karpat. Ma pofalowaną powierzchnię z ciasta parzonego (ptysiowego) i krem – budyniowy, mocno maślany – wypełniający karpatkowe góry. To on decyduje o jej smaku – a dobrze zrobiona Karpatka jest pyszna! Jedno z ulubionych ciast w mojej rodzinie. Przepis jest na dość spore ciasto – mocno pofalowane, z dużą ilością kremu – taka karpatka jest najlepsza.
Ciasto:
- 5 jajek
- 1/2 kostki masła (100 g)
- 1 szklanka wody (250 ml)
- 1 szklanka mąki
- 1 płaska łyżeczka proszku do pieczenia
Krem karpatkowy:
- 1 litr mleka (4 szklanki)
- 1 szklanka cukru
- 1 opakowanie cukru wanilinowego
- 4 czubate łyżki mąki pszennej
- 4 czubate łyżki mąki ziemniaczanej
- 2 żółtka jaj
- 2 łyżki advokatu (ajerkoniaku)
- 1 i 1/2 kostki miękkiego masła (300 g)
Ciasto parzone: W garnku zagotowujemy wodę z masłem. Zdejmujemy z palnika i dodajemy mąkę. Mieszamy, wstawiamy z powrotem na palnik i energicznie ucieramy, aż masa będzie jednolita. Odstawiamy do całkowitego ostudzenia. Do zimnej masy dodajemy po jednym jajku i miksujemy. Na końcu należy wmiksować proszek (można też nie dodawać proszku, ale ciasto trzeba wtedy miksować znacznie dłużej). Dwie prostokątne blachy* (ok. 36 x 25 cm) wykładamy papierem do pieczenia. Rozsmarowujemy za pomocą łyżki zamoczonej w wodzie na każdej połowę ciasta. Pieczemy w piekarniku nagrzanym do w 190°C z termoobiegiem (200°C bez) przez 30-35 minut.
Krem karpatkowy: Trzy szklanki mleka zagotowujemy wraz z cukrem i cukrem wanilinowym. Pozostałą szklankę mleka należy zmiksować z mąkami, ajerkoniakiem i żółtkami. Wylewamy miksturę na gorące mleko i bardzo energicznie mieszamy do zgęstnienia i zagotowania budyniu. Przykrywamy folią i odstawiamy do całkowitego ostudzenia. Miękkie masło ucieramy na puch i dodajemy po 1 łyżce zimnego budyniu, cały czas miksując. Po wykończeniu składników nakładamy masę na jeden placek i przyciskamy drugim. Karpatka musi spędzić co najmniej 3 godziny w lodówce.
* Jeśli nie mamy dwóch takich samych blach, możemy rozsmarować ciasto na wyłożonej papierem dużej blasze od piekarnika – po upieczeniu, wystudzone ciasto musimy przeciąć na pół, aby uzyskać dwa takie same kawałki.


Pytasz ko lubi ? ja nie znam osoby która jej nie lubi!! uwielbiamy !!! kusisz niemiłosiernie !!
Jedno z moich ulubionych ciast. 🙂
Twoja Karpatka tak pięknie wyrosła, jak najwyższe góry. Piękna. A smak? Przypomniał mi się. Dawno jej nie robiłam. A szkoda, bo pyszne. Kusisz, kusisz…
cudna bardzo lubię to ciasto!! jakie pagórki duże wyszły 😉
Cudowna karpatka:)
Jedno z najlepszych ciast dzieciństwa. U nas obowiązkowe na dzień babci, moja mama piecze pod zamówienie wnuków:-)
oh! ooo matko… spełnienie marzeń! wyszła tak idealnie..
To jedyne ciasto ,jakie udawało się mojej mamie,szczęście ,że nie odziedziczyłam po niej antytalentu kulinarnego.
Pofalowana niczym polskie góry, świetnie wygląda 🙂
Moje ulubione cisto 🙂 U nas bardzo szybko znika 🙂 Patrząc na Twoje już żałuję, że dawno nie jadłam karpatki :))
Nie wyobrażasz sobie, ile bym dała,żeby taką teraz zjeść.. Nie jadłam karpatki wieki!
Idealna, cudnie pagórkowata 🙂
Piękne zdjęcia, na których uwieczniłaś najlepsze ciasto na świecie 🙂 Karpatka przez duże K 🙂
Woooow, rzeczywiście górzyście i pysznie 🙂
Wygląda świetnie, zapiszę sobie i zrobię 😀
jak ja dawno nie jadłam:) przepysznie się prezentuje:)
Karpatka to chyba jedne z lepszych ciast jakie istnieją 😀
Pokusa zwyciężyła, jestem w trakcie, przygotowałam ciasto parzone i krem budyniowy, teraz stygną i czekają na ciąg dalszy… już nie mogę się doczekać 🙂
Jestem ciekawa jak się udała 🙂
Prześliczna i przepysznie Twoja karpatka wygląda! 🙂
Ale dawno nie jadłam karpatki! Cudo!:)
ulubione ciasto A. piękne ci wyszło:)
Przepiękne górki wyszły ci na tym cieście. Boska musiała być karpatka w Twoim wydaniu 🙂
Twoja taka karpatka cudowna,że skusiłam się i upiekłam.Niestety nie wyszła mi karpatka tylko jakieś niziny.Nie wiem co zrobiłam żle bo robiłam w/g przepisu.Krem jest super,tylko te góry zanikły.Mam pytanie czy ciasto wstawiasz do gorącego piekarnika i jakiej użyłaś mąki.
Basiu, koniecznie do nagrzanego – do 190C. Ciasto ptysiowe musi być pieczone od początku w bardzo wysokiej temperaturze. Mąka zwykła, pszenna. Jeśli karpatka nie rośnie to możliwe, że jajka były za krótko miksowane z ciastem. Następnym razem na pewno się uda.
Czy jest ktoś, kto nie lubi karpatki? Osobiście – uwielbiam : )
Nie znam 🙂
Przepyszny deser, wspaniałe te ” karpaty ” 🙂
Karpatka. Właśnie mi uświadomiłaś, że z rok jej nie robiłam. A to jest jedno z moich ulubionych ciast. tylko nie lubię robić ciasta bo źle się rozprowadza i jest takie cienkie i klejące. Ale trochę męczarni i mam coś pysznego.
piękna!!! czaję się na karpatkę jeszcze przed świętami, może się wyrobię 🙂
Zjawiskowa !!!
Jak ja dawno nie robiłam karpatki! Twoja wygląda przecudnie!!!!!!!!!!
Ten krem jest fantastyczny!
Idealna :)! Ja robię ją rzadko, bo taka duża blacha to są u nas dwie porcje… dla Małżonka i jego brata 😉 Reszta ma małe szanse na choć kawałeczek ;)!
Ładna karpatka. Dawno nie jadłam tego ciasta.
Pozdrowienia
Karpatkę uwielbiam. Dlatego każdy wie, że krem karpatkowy robię bardzo często!
Ja mam kłopot bo krem mi się potrafi zważyć. Staram się używać masła 82% tłuszczu a i tak czasami się nie udaje. A karpatkę uwielbiam.Jakieś wskazówki?
Masa waży się gdy następuje różnica temperatur. Budyń musi być całkowicie ostudzony – jeśli będzie nawet lekko ciepły masa się może zważyć. Bardzo ważne jest też dobre utarcie masła (koniecznie o temperaturze pokojowej, a nie z lodówki) – dopiero gdy będzie puszyste, zaczynamy dodawać budyń – trzeba robić to koniecznie stopniowo, najlepiej nie więcej niż po łyżce. Dopiero gdy jedna porcja budyniu całkowicie zmiksuje się z masłem, możemy dodać następną. Masa tak robiona nie powinna się nigdy zważyć 🙂 jeśli mimo wszystko tak się stanie, należy ucierać dalej stawiając miskę nad gorącą parą – można wtedy uratować zważoną masę.
Dziękuję:)
karpatka przepyszna, krem aksamitny -idealny, mojej rodzinie bardzo zasmakował , niestety karpatka nie wyrosła tak pięknie, mikserem długo wyrabiałam ale nic nie pomogło 🙁
smak znakomity zniknęła bardzo szybko:)
To ciasto powinno się zwać „Karpatka Wspaniała” bo tak w istocie się piecze i przygotowuje ten wyborny maślany krem mmh…Pierwszy raz zabierałam się do Karpatki takiej prawdziwej a nie tej z „pudełka z proszkiem”, i moje oczekiwania co do prostoty wykonania jak i samego efektu końcowego wyglądu ciasta,konsystencji masy i smaku przeszły najśmielsze oczekiwania. Mąż jest wielbicielem Karpatki (twierdzi, że już od kołyski) i sam jego zapał w miksowaniu kremu dowodzi, że to ciasto zostanie spałaszowane w niezwykle szybkim tempie..szkoda bo prezentuje się wybornie ale jeszcze lepiej smakuje. P.s. zamiast ajerkoniaku dodałam olejek migdałowy z prostej przyczyny braku w zapasach. Serdecznie pozdrawiam.
Nie miałam pomysłu na ciasto na niedzielę Mąż sobie zażyczył karpatkę i tu trafiłam. Co prawda mam w zeszycie przepis ale tam mało kremu mi wychodzi a tu jest bardzo bardzo dużo. Zrobiłam właśnie i chłodzi się w lodówce. Karpaty piękne i tyle masy. Super
Karpatka jest poprostu przesmaczna:)
Właśnie spróbowaliśmy naszej karpatki- wyszła przepyszna, krem DOSKONAŁY. Ciasto bardziej przypomina Beskid Niski niż Tatry, ale smak wspaniały. Dziękujemy za przepis! Pozdrawiamy!
Ciasto właśnie się piecze. Robię pierwszy raz. Jak mi wyjdzie będę robił z ciasta parzonego eklery, ptysie, groszek ptysiowy. Ale mojej pierwszej karpatki nie mogę się już doczekać. A jak mi obydwa placki wyjdą pofalowane to jak ja na tym krem rozsmaruję? Napiszę co wyszło i jaki miało smak…
Podobno karpatka im bardziej pofalowana tym lepsza 🙂 niestety ciasto parzone jest kapryśne i nie zawsze faluje. Trzymam kciuki, mam nadzieję, że będzie smakować
Wysokość gór zależy od napowietrzenia ciasta dlatego trzeba je miksować dość długo ok. 5 minut na dużych obrotach.
Jakiego masła użyć do kremu?
Każde ma inny procent tluszczu. A są różnice między tłuszczem mlecznym a roślinnym… Moze jakies nazwy? 🙂
Masło to tłuszcz zwierzęcy (mleczny) – prawdziwe masło powinno mieć 82% tłuszczu. To produkt całkowicie naturalny. Tłuszcze roślinne o konsystencji stałej to margaryny – są one wytworzone chemicznie poprzez utwardzanie olejów. W ofercie są też tzw. miksy – czyli margaryny z domieszką masła. Masło jest najdroższe z tych produktów, ale jemu ufam najbardziej 🙂 Szukaj masła o jak najwyższej ilości tłuszczu, bez sztucznych dodatków czy barwników. Powinno być twarde po wyjęciu z lodówki – te miękkie mogą mieć domieszkę innych tłuszczy.
bardzo pięknie wygląda . Muszę od razu sobie ją zrobić B-)
Zrobiłam wczoraj i już jej nie ma. Wyszły Himalaje a nie Karpaty 🙂 Najlepsza jaką jadłam. Dzięki za przepis!!! 🙂
Najlepsza na świecie 🙂
Karpatka wyszła cudowna! Bardzo polecam ten przepis!!
Dla mnie i dla moich gości masa była zbyt gęsta. Samo ciasto ok. Wyrosło pięknie. Jednak podstawą karpatki jest dobry krem. Ten muszę jakoś zmodyfikować.
Dla mnie i dla moich gości masa była zbyt gęsta. Samo ciasto ok. Wyrosło pięknie. Jednak podstawą karpatki jest dobry krem. Ten muszę jakoś zmodyfikować. Może uda się lepszy.