A co gdyby po obraniu skorupki czekała na nas niespodzianka? Proponuję wielkanocne ciasteczka upieczone w skorupkach jajek – są niezwykle efektowne, wspaniale się prezentują. Trochę pracy wymaga opróżnienie skorupek z zawartości, ale zawsze możemy zatrudnić do tego dzieci ;). Pomysł znalazłam na wizażu, ale później okazało się, że podobny umieszczono w aktualnym, kwietniowym magazynie Kuchnia (tyle że wypełnienie jest z ciasta Brownie). Zamieszczam przepis na dwie wersje 🙂 Do białych jajek pasuje bardziej ciasto ciemne – brownie, zwykłe jajka świetnie prezentują się z ciastem jasnym.
Przygotowanie: Potrzebujemy 12-16 wydmuszek (w zależności od wielkości jajka). Jak je zrobić? W każdym jajku należy wykręcić otworek (np. korkociągiem), a potem go lekko powiększyć odrywając ręcznie kawałki skorupek do takiego rozmiaru, aby zmieściła się w nim końcówka do napełniania ciasta. Jeśli jajko nie chce wypływać należy mu „pomóc” grzebiąc w środku wykałaczką. Tak przygotowane skorupki płuczemy pod zimną wodą i wkładamy do wrzątku z solą (10 dag soli na 1l wody) na 30 minut (jajka muszą się nim wypełnić). Po półgodzinie płuczemy jajka pod bieżącą wodą i zostawiamy otworem do dołu do wyschnięcia. Następnie do każdej skorupki wlewamy łyżeczkę oleju i potrząsamy aż cała skorupka będzie w nim oblepiona, a nadmiar wylewamy. Teraz pozostaje napełnić skorupki do 2/3 wysokości ciastem (do wyboru jasne lub ciemne).
Ciasto jasne (ze zdjęcia):
- 2 szklanki mąki
- 200 g masła (1 kostka)
- 1 szklanka cukru
- 1 łyżka cukru wanilinowego
- 3 duże jajka
- 1 czubata łyżeczka proszku do pieczenia
- 2-3 łyżki adwokatu / ajerkoniaku
Miękkie masło ucieramy z cukrami. Wbijamy do niego jajka – po jednej sztuce i po każdym miksujemy na gładką masę. Dodajemy mąkę wymieszaną z proszkiem do pieczenia i ponownie miksujemy. Na koniec dodajemy adwokat lub inny likier.
Ciasto ciemne (brownie):
- 2 tabliczki (20 dag) deserowej (posiekanej) czekolady
- 120 g miękkiego masła
- 3 jajka
- 1 szklanka cukru
- szczypta soli
- 1 szklanka mąki pszennej
- 3 łyżki naturalnego kakao
Roztapiamy na parze czekoladę z masłem, mieszając. Zdejmujemy z ognia. Miksujemy na puszystą masę jajka z cukrem, dodajemy lekko przestudzoną czekoladę, dokładnie mieszamy. Łączymy mąkę z solą i kakao, dodajemy do masy, mieszamy drewnianą łyżką.
Bez względu na to, które ciasto wybraliśmy napełniamy nim worek cukierniczy i wypełniamy skorupki do 2/3 wysokości. Gnieciemy folię aluminiową tak, aby można było postawić na niej jajka pionowo (otworem do góry) i wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 180ºC na 20-25 minut. Po upieczeniu odcinamy ciasto, które wypłynęło i obieramy jajka do połowy.


Niesamowity pomysł! I bardzo pięknie się prezentują. Gratulacje 🙂
FANTASTYCZNA sprawa 🙂 mam nadzieję, że starczy mi czasu i cierpliwości na wykonanie tych jajeczek.
Zapraszam do akcji BROWNIE na durszlaku, myślę że ten przepis się nie powtórzy 😉
Jaki wspaniały pomysł. Genialny!!!
widziałam te jaja w gazecie. jeju, są genialne! marzy mi się by je zrobić.
ale nie mam aż tylu wydmuszek.
o, wiem! może sąsiadka coś ostatnio piekła xd
Jesteś szalona, wspaniale, Luksus dla cierpliwych!!!!!!!!!
Kuszą te jajka ale tyyle pracy przy nich – podziwiam, że chciało Ci się je robić 🙂 Efekt jest wart poświęcenia!
Cieszę się, że Wam się podobają 🙂 Moja cierpliwość była przy nich naruszona, ale warto było 🙂 Tym bardziej że były całkiem smaczne 😉