Zimna drożdżówka to hit. Przepis autorstwa Malinny, odkryłam parę lat temu na forum cincin.cc . Od tamtej pory piekę to ciasto drożdżowe regularnie. Dlaczego zimna? Otóż ciasto nie rośnie w ciepłym miejscu, a w… lodówce! Drożdżówka potrafi nawet podwoić tam swoją objętość, więc do zimnej drożdżówki przylgnęło już powiedzenie, że atakuje z lodówki :). Mnie zawsze atakuje z piekarnika, bo jak widać na zdjęciu bardzo chce uciec z formy. Drożdżówkę zawsze robię z kruszonką i dowolnymi owocami. Świetnie nadają się smażone jabłka, wiśnie, truskawki czy jagody. Przepis jest na dość sporą porcję, więc jeśli chcecie zrobić sobie tylko małą keksówkę, to polecam zmniejszyć ilość składników o połowę (ta na zdjęciu jest z 3/4 porcji).
Składniki:
- 1 kg mąki pszennej
- 7 dag świeżych drożdży
- 1 szklanka cukru
- 1 szklanka mleka
- 1/2 szklanki kwaśnej śmietany
- 1 kostka margaryny
- 5 jaj
- sól
- aromat waniliowy
- owoce
Kruszonka:
- 200 g mąki pszennej
- 80 g cukru pudru
- 120 g miękkiego masła
- 1/4 łyżeczki proszku do pieczenia
Zaczynamy od roztarcia drożdży ze śmietaną i łyżeczką cukru w dużym kubku. Odstawiamy na 15-20 minut do wyrośnięcia. W tym czasie rozpuszczamy margarynę (można w mikrofalówce na małych falach) i ubijamy mikserem całe jajka z cukrem. Do dużej miski wsypujemy kilogram mąki. Dodajemy do niej: ubite jajka, rozpuszczoną i ostudzoną margarynę (może być ciepła, ale nie gorąca), lekko ciepłe mleko, wyrośnięte drożdże i kilka kropel aromatu. Pamiętajmy, że gdy dodamy za ciepłe płyny to zabijemy drożdże i ciasto nie urośnie, muszą być „letnie”. Dużą łychą (najlepiej drewnianą) mieszamy wszystkie składniki w jedną stronę (!), aż wszystkie się połączą. Następnie wyrzucamy ciasto na stolnicę i wyrabiamy. Proporcje na to ciasto są dość dobrze dobrane, ja nigdy nie musiałam dosypywać mąki. Po wyrobieniu ciasto z powrotem ląduje w misce i wkładamy je na 2 godziny do lodówki. Tam sobie będzie rosło. Jeśli będziemy używać mrożonych owoców wyjmujemy je do rozmrożenia. Jeśli mamy świeże zabieramy się za kruszonkę. Ilość kruszonki można zawsze zwiększyć i pozostałą część zamrozić. Wtedy jak nas najdzie ochota możemy np: zapiec owoce w kokilkach i posypać gotową kruszonką. Wszystkie składniki na kruszonkę wyrabiamy, rozcierając masło, cukier i mąkę palcami. Gdy składniki się połączą rozdrabniamy je na mniejsze części. Kruszonkę wkładamy do lodówki, aby potowarzyszyła drożdżówce (a tak na serio, kruszonka po schłodzeniu jest bardziej krucha). Blachę natłuszczamy lub wykładamy papierem do pieczenia. Przekładamy ciasto z miski do blachy, nakładamy owoce i posypujemy kruszonką. Piec w nagrzanym piekarniku w 180°C ok. 1 godzinę.
Dodaj przepis do ulubionych 
