Muszę przyznać, że torty to moja słabość. Nigdy ich nie odmawiam i zawsze proszę o dokładkę. Tort orzechowy z orzechów włoskich jest idealnym, tradycyjnym wypiekiem na imieniny. Mało słodki, stonowany i prosty do zrobienia. Do tego dość uniwersalny – powinien smakować wszystkim, bez względu na wiek.
Biszkopt orzechowy:
- 7 jajek
- 1/2 szklanki drobnego cukru do wypieków
- 3/4 szklanki mąki pszennej
- 1/4 szklanki mąki ziemniaczanej
- 4 łyżki mielonych orzechów włoskich (w młynku do kawy, malakserze)
Masa:
- 2 budynie waniliowe bez cukru
- 3 szklanki mleka
- 3-4 łyżki cukru pudru
- 3 łyżki nutelli lub domowego kremu czekoladowego
- 250 g masła lub margaryny
- 1 łyżka ciemnego kakao
- 1/2 szklanki zmielonych orzechów włoskich
Nasączenie:
- 1 szklanka herbaty
- 1 łyżka soku z cytryny
- 1 łyżka rumu (można pominąć)
Biszkopt: Dno tortownicy o śr. 26 cm wykładamy krążkiem papieru do pieczenia. Ubijamy pianę z białek wraz ze szczyptą soli na sztywno (po odwróceniu miski, nie mogą wypadać). Do piany stopniowo dodajemy cukier, nie przestając ubijać, a następnie stopniowo po jednym żółtku. Mąki przesiewamy i powoli dosypujemy, ciągle miksując. Wyłączamy mikser, dodajemy zmielone orzechy i mieszamy łyżką. Wylewamy do tortownicy i pieczemy biszkopt w 160ºC przez 35-40 minut. Po tym czasie od razu wyjmujemy go, upuszczamy w formie z wysokości ok. 40-50 cm na dywan i wkładamy z powrotem do piekarnika (dzięki temu wyrówna się). Studzimy przy bardzo lekko uchylonych drzwiczkach.
Nasączenie: Przygotowujemy mocną herbatę (możemy lekko posłodzić, ale niekoniecznie), dodajemy sok z cytryny i rum. Odstawiamy do ostygnięcia.
Masa: Gotujemy dwie szklanki mleka, zaś do pozostałej szklanki wsypujemy dwa budynie. Dokładnie mieszamy i wlewamy do gorącego mleka cały czas mieszając, aż do zgęstnienia. Gotowy budyń odstawiamy do wystygnięcia. Masło miksujemy dodając po 1 łyżce zimnego budyniu. Dodajemy kakao, nutellę, cukier, orzechy i miksujemy.
Ostudzony biszkopt przecinamy szerokim nożem dwa razy, aby powstały trzy blaty równej wielkości. Rozprowadzamy powoli i równomiernie (za pomocą łyżki) 1/3 ilości herbaty po pierwszym blacie. Rozsmarowujemy na nim masę mniej więcej takiej grubości, jaką ma blat. Przyciskamy drugim blatem, nasączamy i znów kładziemy warstwę masy. Tak samo postępujemy z ostatnim biszkoptem. Pozostałą masę rozsmarowujemy po bokach tortu za pomocą szerokiego noża. Tort orzechowy ozdabiamy płatkami migdałowymi lub połówkami orzechów. Schładzamy co najmniej dwie godziny w lodówce.


Twoje imieniny? 🙂 Wszystkiego najlepszego!
A tort wygląda super, orzechowy to absolutnie mój ulubiony i bardzo ubolewam, że jestem jedyną zagorzałą zwolenniczką tego smaku w domu. A najchętniej dodawałabym orzechy do wszystkiego – biszkoptu, masy i jeszcze dekoracji, mniam!
Zrobiłam na urodziny męża – mimo, że jest typowo imieninowy to jego ulubiony smak i stał się urodzinowym tortem 🙂 My też możemy jeść orzechu wszędzie i na okrągło 🙂
Pięknie wygląda!
Super torcik. Szkoda że dzieciaki mają uczulenie na orzechy, i mało się ich u nas jada:)
Ja akurat za tortami nie przepadam, najbardziej lubię takie śmietanowe i niesłodkie, ale zawsze doceniam ich piękny wygląd. Twój tort wygląda ślicznie 🙂
Też takie lubię, ale ten jest wyjątkowy bo znacznie mniej słodki od śmietanowego, pozdrawiam!
Też lubię torty, a Twój to chyba pożarłabym cały 🙂
Idealny:)
Torty, to też moja słabość, lubię je robić, mniej jesć, ale bardzo sprawiać innym przyjemność. Twój torcik Natalko wygląda tak bardzo pysznie, że z chęcią bym zjadła kawałeczek, pozdrawiam 🙂
Mój problem polega na tym, że bardziej je lubię jeść :]
Orzechowe torty lubię najbardziej:)
Zachwycający! Orzechowe wypieki bardzo lubię 🙂
No tak ja pewnie też jestem w tel licznej grupie tych, którym ten tort bardzo by smakował 🙂
Tort orzechowy to moja wielka słabość 😀 mniam twój wygląda przepysznie!
Absolutnie cudowny! 🙂
Niestey ja też jestem wielkim łasuchem tortowym. Piszę niestety , bo odbija się to potem w bioderkach :).
Mi, niestety… też by smakował… bardzo 🙂
tort dla mnie musi byc własnie mało słodki, więc ten by mi posmakował:)
Uwielbiam wszystko co orzechowe 😀
dostojnie się prezentuje 🙂 jak na tort przystało!! częstuję się kawałeczkiem 😀
Mniam, z chęcią zjadłabym taki kawałeczek:)
Biszkopt juz uieczony jest pyszny !!!! Jutro sie biore za krem i tort dla mojego chlopaka gotowy zeby mi sie tylko udal . Zamiast margaryny kpilam maslo bedzie lepsze w smaku . Napisze czy smakowal ……
Uff… Cały internet przeszukałam, żeby znaleźć przepis na tort orzechowy pieczony w ten sposób. Moje notatki dawno zaginęły, więc mimo, że pamiętam składniki i sposób przyrządzania, to z proporcjami miała bym kłopot. Rzecz w tym, że przepis ów dostałam prawie 50 lat temu, od pani ze Lwowa, która jeszcze w latach czterdziestych była tam szefową kuchni na klinikach. Po wojnie, wraz z całym tamtejszym uniwersytetem, osiadła we Wrocławiu. Tego co naprawdę pyszne, moja mama i ja nauczyłyśmy się od niej.
Co do tortu (ciasta, biszkoptu), to ubijało się od razu całe jajka z cukrem, tyle że pod koniec w gorącej kąpieli wodnej, lub raczej parowej (garnek w garnku, czy w czym się tam ubija). Nie zawsze tez krem był również orzechowy. Nam onegdaj najbardziej smakował kawowy (taki typowo maślany). Teraz wolę kremy własnie na budyniu oparte (są lżejsze).
Pomyślności.
Takie stare, sprawdzone przepisy są najcenniejsze!
Tort jest pyszny! Zrobiłam dla męża na urodziny, bo on uwielbia orzechy. Napewno skorzystam jeszcze z tego przepisu. Znalazłam tą stronę przez przypadek i napewno będę zaglądać tu częściej. Jest tu wiele ciekawych przepisów, które napewno wypróbuję. Pozdrawiam
Witam! Mam pytanko. Czy tort będzie dobry dwa dni później? Chciałabym go zrobić na walentynki (czyli na sobotę) ale ze względów czasowych musiałabym go upiec w czwartek 🙂 Czy da radę? Będzie równie dobry?
Na pewno będzie, ogólnie torty zachowują świeżość ok. 3-4 dni
Dziękuję za szybką odpowiedź. Będę działać 🙂
Dziekuję za świetny przepis! Nie wiem czy to zasługa tego wspaniałego tortu (robiłam dokładnie tak, jak w przepisie- nawet z rzucaniem o dywan :D), ale rano mój chłopak rano w sobotę dostał tort, a wieczorem już był moim narzeczonym 😀 Pozdrawiam 🙂
Wow, fantastycznie! Gratulacje! 😀