Test noży Gerlach Loft i tatar z łososiaDobre noże to podstawa w kuchni – niektórzy kucharze nie bez powodu nie rozstają się ze swoimi najlepszymi egzemplarzami. W dzisiejszym wpisie przedstawię Wam swoją opinię na temat noży Gerlach z nowoczesnej serii LOFT. Będzie także łatwy przepis na wyśmienitego tatara z łososia, którego mogę jeść na okrągło, a na deser – prosty konkurs w którym można wygrać piękne, dębowe deski Gerlach.

Gerlach to marka, której nikomu nie muszę przedstawiać. To jedna z niewielu polskich firm z nieprzerwaną, grubo ponad dwustuletnią historią. Za czasów naszych babć Gerlach miał wręcz opinię marki kultowej. Jak jest teraz? Byłam ciekawa jak ich noże sprawdzą się u mnie. Gotuję bardzo intensywnie, zużywam mnóstwo noży, a tych dobrych mam jak na lekarstwo. Nie mogłam się doczekać, by sprawdzić czy noże LOFT dadzą radę moim wymaganiom.

Już pierwsze wrażenie pozytywnie mnie zaskoczyło. Okazało się, że noże Gerlacha znakomicie się prezentują. Nigdy nie przykładałam wagi do wyglądu noża – miał być po prostu ostry i niezawodny. Jak zobaczyłam elegancki bloczek z bukowego drewna z widocznymi słojami i z minimalistycznymi, czarnymi elementami wykończenia, to już wiedziałam, że plan schowania noży do szuflady jest nieaktualny. Trzymanie noży na wierzchu jest po prostu wygodne – są zawsze pod ręką. Wygląd zestawu to na pewno kwestia gustu, lecz jak dla mnie wizualnie prezentuje się na bardzo wysokim poziomie. Myślę, że prosty, minimalistyczny design bloku oraz noży sprawia, że seria LOFT będzie dobrze prezentowała się zarówno w kuchniach nowoczesnych jak i tych tradycyjnych.

Noże wykonane są z wysokiej jakości stali nierdzewnej. Dokładny skład stali jest nadrukowany na każdym ostrzu, co sugeruje dużą dbałość o detale. Noże mają elegancką, czarną, matową rączkę. Niepowtarzalnym i najbardziej wyróżniającym ich elementem są jednak symbole na końcu rękojeści. Każdy nóż ma inne zastosowanie, a proste ikony pozwalają szybko ocenić do czego przeznaczony jest konkretny nóż bez wyjmowania go z bloczka. Ma to też zastosowanie czysto higieniczne – jeśli tylko chcemy, możemy mieć osobny nóż do mięsa, osobny do ryb, a osobny do krojenia czy obierania warzyw. W praktyce często zdarza się nam kroić wszystko jednym, uniwersalnym nożem – symbole niejako naturalnie pomagają nam zachować porządek i ułatwiają szybką decyzję co do użycia właściwego narzędzia.

Test noży Gerlach Loft i przepis na tatara z łososia Test noży Gerlach Loft i przepis na tatara z łososia

Noże bardzo dobrze leżą w ręce. Dłoń nie ślizga się po rękojeści, która jest antypoślizgowa, co znacząco wpływa na nasze bezpieczeństwo. Noże nie są ciężkie i co ciekawe – są wyjątkowo dobrze wyważone, więc ręka nie męczy się podczas krojenia. Zazwyczaj, gdy łapiemy nóż za rękojeść i zaczynamy rozluźniać uścisk dłoni, to ostrze zaczyna przechylać się w dół. Noże LOFT leżą w ręku dość stabilnie, nie przechylają się i trudno je przypadkowo upuścić.

Test noży Gerlach Loft i przepis tatar z łososia

Test noży Gerlach LoftW zestawie znajdziemy 5 noży. Szczególnie wyróżnia się wśród nich 7-calowy nóż santoku (pierwszy od góry). Jest to nóż-tasak jakiego używa wielu szefów kuchni. Na rękojeści ma symbol z kawałkami sushi. Nie bez powodu – takie szerokie noże idealnie kroją rolki sushi, a to właśnie do krojenia tego przysmaku używa się najostrzejszych  noży. Oczywiście nie oznacza to, że jest przeznaczony wyłącznie dla miłośników japońskiej kuchni. Nóż santoku jest wprost stworzony do siekania. Możemy szatkować nim duże ilości warzyw lub kroić mięso. Duża szerokość noża sprawia, że pokrojone produkty łatwo możemy przenieść prosto na patelnię czy do garnka. Jego ostrość przetestowałam między innymi na wspomnianym, trudnym do krojenia sushi. Bez żadnego problemu udało mi się pokroić sushi z tatarem z łososia, nawet na bardzo cienkie plastry. Na co dzień wykorzystuję santoku do krojenia mięsa wieprzowego i wołowego, a także do szybkiego (niekoniecznie równego) siekania jarzyn. To mój ulubiony nóż z zestawu.

Kolejnym wyróżniającym się nożem jest 8-calowy nóż przeznaczony do pieczywa (symbol chleba). Pokroimy nim bagietki, bułki, chałki i chleby. Szczególnie dobrze sobie radzi przy „miękkim” pieczywie – nie gniecie puszystych wypieków – bułki wrocławskiej, chałki, pszennego lub żytniego chleba czy ciasta drożdżowego. Przy wiejskim, spieczonym chlebie o bardzo grubej skórce musiałam włożyć trochę więcej siły w pokrojenie pieczywa – myślę, że gdyby ząbki miały ostrzejsze zakończenie kroiłoby się ten rodzaj pieczywa bardziej gładko. Jednak takie falowane zakończenie ostrza ma też swoje zalety – nóż jest zdecydowanie bardziej bezpieczny w użytkowaniu. Ponadto należy wspomnieć, że jego ostrze jest obustronnie naostrzone co przystosowuje go zarówno dla osób prawo- jak i -lewo ręcznych. 8-calowy jest również wąski nóż do mięs z symbolem wędliny. Świetnie nadaje się do cienkiego krojenia wędlin i pieczeni. Łatwo wyfiletujemy nim także błony czy chrząstki z mięs, a dzięki temu, że jest ostry, zrobimy to wyjątkowo szybko. Nóż w codziennym użytkowaniu dobrze się spisuje – mimo jego długości świetnie leży w dłoni i jest bardzo wygodny. Nóż uniwersalny (symbol ryby, warzywa i chleba) jest średniej długości – ma 5 cali i jest bardzo wszechstronny. Możemy nim kroić wszystko lub przeznaczyć go wyłącznie np. do ryb czy jarzyn. Sieka się nim szybko i ma wyjątkowo praktyczny rozmiar. Najmniejszy nóż ma tylko 3,5 cala i jest przeznaczony do jarzyn (symbol warzyw). Szczególnie wygodnie obiera się nim warzywa i owoce. Lubię nim siekać drobno czosnek (posiekany jest lepszy niż wyciśnięty), a także kroić na drobno zioła.

Test noży Gerlach - recenzja

Na pewno często zdarza się Wam kroić pomidory. Gdy są miękkie, trudno jest przekroić skórkę. Można nożem dyndać i dyndać, a zamiast pomidorowych plastrów uzyskujemy zmiażdżoną pulpę. W przypadku noży Gerlach krojenie pomidorów nie sprawiało najmniejszego problemu. Dzięki ich ostrości szło łatwo do tego stopnia, że postanowiłam wykonać test polegający na upuszczeniu delikwenta bezpośrednio na nóż. Spróbujcie tego testu w domu. Gdy nie mamy dobrego, ostrego noża pomidor zazwyczaj odbija się jak piłeczka – na nożu santoku wbił się w ostrze. Zrobiłam trzy próby (miałam trzy pomidory) i w każdym przypadku pomidor wbił się w nóż.

Nóż Gerlach kontra pomidor


Możliwości noży świetnie pokazuje też krojenie tatara. Do siekania mięsa niezbędny jest ostry, niezawodny pomocnik – idzie wtedy znacznie szybciej. Przy słabym nożu czas siekania wydłuża się dwukrotnie. Przepis poniżej to najlepszy przepis na tatara z łososia. Osobiście go uwielbiam i żaden inny nie przypadł mi do gustu tak jak ten. Kilka składników, a razem łączą się w eksplozję smaków. Doskonała przystawka, która sprawdzi się w każdych okolicznościach. Szybko posiekany będzie gotowy błyskawicznie. Tatara można podawać ze świeżym pieczywem, grzankami lub w nowoczesnej formie – jako nadzienie do sushi. Koniecznie kupcie do niego jak najświeższą rybę i ekologiczne jajko.

Tatar z łososia i test noży GerlachTatar z łososia:

  • 500 g filetu świeżego łososia bez skóry
  • ok. 8 cm kawałek pora
  • 1 świeże, ekologiczne żółtko
  • 1 łyżeczka soku z cytryny
  • 2 i 1/2 łyżki sosu sojowego
  • 1/4 płaskiej łyżeczki imbiru w proszku
  • 1/4 płaskiej łyżeczki chilli w proszku
  • szczypta świeżo mielonego pieprzu
  • czarny sezam – do posypania (może być też zwykły, jasny sezam)
  • bagietka lub inne pieczywo – do podania

Łososia myjemy, osuszamy papierowym ręcznikiem i za pomocą ostrego noża siekamy w kostkę. Powinna być drobna, ale starajmy się nie posiekać ryby na pulpę – małe kawałki powinny być wyczuwalne w teksturze. Tradycyjnego (wołowego) tatara – zazwyczaj podajemy z cebulą – w przypadku łososia lepiej sprawdzi się łagodniejszy por. Siekamy go również w drobną kostkę. W małej miseczce lub filiżance łączymy składniki marynaty: sos sojowy, sok z cytryny, chilli, imbir oraz świeżo mielony pieprz. Dokładnie mieszamy tak, aby nie było żadnej grudki. Mięso ryby i pora wrzucamy do miski. Dodajemy surowe żółtko oraz marynatę. Dokładnie mieszamy. Tatar już jest gotowy, ale będzie smaczniejszy, gdy przez godzinę składniki „przegryzą się” w lodówce. Podajemy z pieczywem (np. świeżą bagietką czy grzankami) posypany sezamem. Tatara można przechowywać nie dłużej niż 2 dni.

Tatar z łososia - test noży Gerlach
Tatar z łososia - test noży Gerlach


Podsumowując, jestem zadowolona zarówno z funkcjonalności jak i ponadczasowego wyglądu noży Gerlach z serii LOFT. Wszystkie są ostre i świetnie spełniają swoje zadania. Wieloletnie doświadczenie w produkcji noży w przypadku Gerlacha robi swoje. Jest to dobrze odzwierciedlone w ich jakości – noże są wyważone i wygodne. Ponadto wykonane są z wysokiej jakości stali nierdzewnej o wysokiej twardości, dzięki czemu krawędź ostrza jest bardzo trwała i nie wymaga częstego ostrzenia. Swoje noże posiadam od ponad miesiąca i kroją tak dobrze, jak po wyjęciu z opakowania. Muszę przy tym wspomnieć, że zawsze dbam o noże – nie myję ich w zmywarce, bezpośrednio po użyciu myję i osuszam, nie kroję na plastikowych deskach – dzięki temu noże nie tępią się i dłużej służą.


Ładny, minimalistyczny design sprawia, że noże z serii LOFT świetnie nadają się na prezent (jeśli wierzycie w zabobony, że noży nie kupuje się dla kogoś bliskiego, to można poprosić o grosik zapłaty – taki sposób ma moja mama :)). Komplet pięciu noży wraz z blokiem to koszt niecałych 400 zł – nie jest to wygórowana kwota, jeśli wziąć pod uwagę wysoką jakość noży i materiały z jakich zostały wykonane.


Deski Gerlach Natur
Dla wszystkich, którzy dużo kroją mam prosty i przyjemny konkurs organizowany wspólnie z marką Gerlach. Do wygrania zestaw dwóch pięknych i solidnych desek dębowych z serii Natur. Świetnie nadadzą się do krojenia, a także serwowania potraw czy fotografii kulinarnej.
Aby wygrać deski wystarczy odpowiedzieć w komentarzu pod postem na pytanie:
Która seria noży Gerlach najbardziej pasuje do Twojej kuchni (obecnej lub wymarzonej) i dlaczego (serie noży można zobaczyć tutaj). Odpowiedź nie może być dłuższa niż 100 słów – można zgłosić max. 3 wypowiedzi. Nie zapomnijcie podać e-maila podczas wypełniania formularza.
Konkurs trwa od 7.09.2016 do 21.09.2016 włącznie. Wyniki zostaną opublikowane w ciągu 14 dni od daty zakończenia konkursu. Nagroda będzie wysłana wyłącznie na adres krajowy.

 

WYNIKI: Odpowiedzi były fantastyczne! Ciekawe, kreatywne i zaskakujące. Najchętniej rozdałabym ze sto desek 😉 Niestety mam tylko jeden komplet. Deski GERLACH powędrują do… Maxiu. Podszedł do tematu z humorem, co bardzo wyróżniło odpowiedź. Gratuluję!

FavoriteLoadingDodaj przepis do ulubionych
Pamiętaj, aby pochwalić się swoimi potrawami i wypiekami wg przepisów z bloga, wstawiając zdjęcie w komentarzu poniżej. Będzie mi też bardzo miło jak zaobserwujesz mojego bloga na Instagramie i na Facebooku - każde polubienie sprawia mi radość i motywuje do dalszej pracy!