Po walentynkach czas na miłe śniadanie (najlepiej wprost do łóżka!). Kolorowa mini tarta śniadaniowa stworzy dobry nastrój na cały dzień. Możemy do niej wykorzystać ulubione warzywa lub to co mamy akurat pod ręką. Mini tarty przyrządza się bardzo szybko – w zasadzie skończymy zanim piekarnik osiągnie temperaturę. Jeśli nie posiadamy małych form na tartaletki (były niedawno w promocji w Duce) możemy upiec jedną dużą lub wykorzystać żaroodporne miseczki.
Składniki na 4 mini-tarty lub 1 dużą:
- pół opakowania ciasta francuskiego
- 2 jajka
- 1/2 szklanki mleka
- 2 łyżki gęstej śmietany
- warzywa (do wyboru): różyczki brokuła lub kalafiora, papryka, szparagi, groszek, pomidorki koktajlowe, pieczarki lub inne
- 1 płaska łyżeczka słodkiej papryki
- 1/2 łyżeczki tymianku
- garść tartego, żółtego sera
- sól, pieprz
Piekarnik nagrzewamy do 200ºC. W tym czasie przygotowujemy formy na tarty – wykładamy je ciastem francuskim, aby pokryło ono dno i brzegi formy, a następnie nakłuwamy je widelcem w wielu miejscach. Na cieście układamy ulubione warzywa – pokrojone uprzednio na mniejsze części (u mnie brokuły i pomidorki w całości). Jajka roztrzepujemy, dodajemy do nich mleko i śmietanę. Przyprawiamy masę jajeczną papryką, tymiankiem (lub innymi ziołami) oraz solimy i pieprzymy. Zalewamy warzywa, posypujemy serem i wstawiamy na 20-25 minut do piekarnika. Po wyjęciu od razu podajemy.
No tak… jednemu tartaletki do łóżka, a drugiemu żal nad kanapką ze srem i obgórcem ;D
Do łóżka to takie marzenie… ja w każdym razie nie dostałam 😉
pysznie wyglądają:) nie pogniewałabym się za takie śniadanko:)
Takie śniadanko od razu poprawia nastrój!
takie cudo chętnie bym zobaczyła w swojej kuchni 🙂
Przepyszne, wyglądają bosko z tymi pomidorkami koktajlowymi !!! Super przekąska 🙂
zjadłabym coś takiego 🙂
Świetny pomysł 🙂
Jak zawsze pięknie
Twoje przepisy zazwyczaj należą do takich, które bez problemu można, z powodzeniem, powtórzyć samemu, ale kurcze… w życiu bym nie wpadła na to by do takiej tarty wrzucić pomidorki z gałązką. Wygląda to fenomenalnie! Ciekawa jestem czy kiedykolwiek kończą Ci się pomysły 🙂 oby nie!
Wygląda ładnie, ale trzeba pamiętać aby przed jedzeniem zdjąć gałązki 🙂 Pomysły jeszcze są 😉
Wygląda przepięknie i mega apetycznie, pozdrawiam :-).
Wygląda cudownie .Na drugie śniadanie zjadłabym CAŁĄ !!!
Muszę koniecznie zrobić takie śniadanie swojemu mężczyźnie. 🙂
Aż żałuję, ze nie zdecydowałam się na zakup tych ślicznych foremek. Przechodziłam obok nich codziennie przez 2 tygodnie i nie mogłam się zdecydować. Po Twoim przepisie poszłam do Duki, żeby je kupić, ale niestety już nie było ;(
Nic straconego! Ich serie co jakiś czas powtarzają się – niedługo pewnie pojawią się w innych kolorach 🙂
Jak zwykle….piękne i apetyczne:)!
Tarta wyszła wyśmienita! Dziękuję za przepisz