Pełnoziarniste spaghetti z pesto z rukoli przygotowuję bardzo często, gdy na zrobienie obiadu lub wczesnej kolacji mam mniej niż kwadrans. Przygotowanie dania trwa tyle, co czas gotowania makaronu – czyli ok. 10 minut. Do tego jest wegetariańsko i lekko – w sam raz, gdy nie mamy ochoty na ciężkie potrawy. Kilka składników, kilka minut w kuchni, a efekt jest zaskakujący. Jeśli lubicie rukolę, to danie na pewno Wam zasmakuje. W zielonym tkwi siła. Pesto z rukoli jest świetne także na kanapki, do nadziewania drobiu oraz do zapiekania na rybach.
Pesto z rukoli:
- 1 duże opakowanie rukoli (100 g)
- 1-2 duże ząbki czosnku
- 30 – 40 g parmezanu lub pecorino
- garść orzechów włoskich
- 1 łyżka soku z cytryny
- 6-7 łyżek oliwy z oliwek extra virgin
- sól morska
- świeżo mielony pieprz
Spaghetti:
- 300 – 400 g pełnoziarnistego spaghetti
- sól morska
- pesto z rukoli
- rukola (+ ewentualnie parmezan) do przybrania
Makaron gotujemy al dente w osolonym wrzątku zgodnie z czasem podanym na opakowaniu. W tym czasie przygotowujemy pesto. Odkładamy garstkę liści rukoli do dekoracji. Resztę wkładamy do malaksera wraz z obranymi ząbkami czosnku, serem (może być starty lub w kawałkach) i orzechami (można je podprażyć na suchej patelni, ale niekoniecznie). Wlewamy sok z cytryny i oliwę. Przyprawiamy solą oraz pieprzem i miksujemy na jednolitą masę. Ugotowany makaron odlewamy, zachowując kilka łyżek wody z gotowania (nie przelewamy zimną wodą!) i z powrotem wrzucamy do garnka, w którym się gotował. Dodajemy pesto z rukoli i mieszamy, aż gorący makaron oblepi się sosem. Możemy (ale nie musimy) na minutę z powrotem postawić całość na mały ogień – ciągle mieszając, aby sos złagodniał. Gdyby sos był zbyt gęsty, dolewamy odrobinę wody z gotowania makaronu i ponownie mieszamy.
Uwielbiam pesto z rukoli 🙂 Testowałam na grzankach i z makaronem i nie zawiodło mnie w smaku 🙂
O, ekstra, muszę spróbować. Za zielonym przepadam:)
A skoro dziecię na (nomen omen) zielonej szkole to mi nikt nie będzie wydziwiał, że zielony obiad 😉
Mniam makaronik i do tego jeszcze zielony. Biorę 🙂
Super danie na po świętach 😉 a do tego z makaronem
Jestem rukolowym frikiem 😉 Muszę zrobić to pesto. Z podprażonymi orzechami zrobię.
To jest smak! pesto z rukoli jest genialne!
Po prostu uwielbiam 🙂 Najlepsze z własnej, ogródkowej rukoli ale z takiej ze sklepu też wspaniale smakuje 😀
Z rukoli uwielbiam! Po wielkanocnych mięsach takie spagetti będzie idealne!
Chodzi za mną taki obiadek, bardzo apetycznie 🙂
Kuszące danie.
Wygląda smakowicie 🙂 Za to sam makaron na zdjęciu wcale nie wygląda na pełnoziarnisty. Swoją drogą widzę, że do perfekcji opanowałaś sztukę właściwego przygotowywania spaghetti 🙂 Wiele osób przelewa je wodą, a później dziwi się, że sos nie chce się trzymać, tylko spływa.
Pysznie, lekko i błyskawicznie 🙂
Uwielbiam pesto z rukoli! Jakie ono pyszne! 🙂
Proste i pyszne 🙂
pyszny przepis który łatwo można wykonać samemu 😉
polecam i gratuluję autorowi 😉 mniaaam 😉
Pesto z rukoli brzmi bardzo zachęcająco! 🙂 piękne zdjęcia!
Śliczna zieleń!
Lubię to połączenie gorzko-orzechowego sosu i makaronu.
z wieeelką chęcią zjadłabym takie danie! Musi smakować wybornie i ten kolor!
Ubóstwiam! Pesto z rukoli jest znakomite 😀
pesto mogłabym jeść na okrągło 🙂
Super smacznie i super szybko! Pesto uwielbiam, zarówno to z bazylii, rukoli, jak i pietruszki 🙂
Bardzo fajny i szybki pomysł na spaghetti, ależ mi ochoty narobiłaś 🙂
Apetyczne danie – makaron mogłabym jeść trzy razy dziennie! Z takim pesto musiał być przepyszny! 🙂
Nigdy takiego nie jadłyśmy a może ciekawie smakować 🙂 Bo wygląda zachęcająco 🙂
Apetyczne 😉
Zielone pesto kojarzy mi się głównie z tym z bazylii. Ale to jest równie interesujące. Rukolę samą w sobie lubię, a za pestem wręcz przepadam- pomidorowe, paprykowe, orzechowe- długo by wymieniać- wszystkie są absolutnie w moim guście 🙂 Także muszę się skusić na ten przepis. Pozdrawiam cieplutko! 🙂
Megly.
Robiłam kiedyś pesto z rukoli – jest pyszne 😀 I bez porównania z tymi sklepowymi pływającymi w tłuszczu 🙂
Świetnie wygląda i pewno tak smakuje:-)
swietny kolorek
Bardzo lubię takie proste makaronowe dania!
Wyszło pyszne. Akurat pełnoziarniste miałam świderki, ale za to świetnie sos się w nie wkręcił 🙂
Tylko zgłaszam reklamację co do ilości czosnku. Następnym razem dam jeden ząbek.
Nie wiem czy mój był jakiś wyjątkowo szatańsko ostry- w każdym razie nie miałam sie później z kim całować 😉
To jak ostry to dobrze – znaczy, że nasz, polski!!! 😀 ilość czosnku trzeba dopasować do upodobań i ostrości. No i planów na wieczór 😉 ale cieszę się, że mimo reklamacji smakowało 🙂
Trochę obórki graficznej i prawie jak na blogu poezja-smaku, ale i tak bardzo ładnie wyszło. Muszę spróbować przyrządzić to samo.
świetny blog. Właśne czegoś takiego potrzebowałam, zwłaszcza teraz gdy się odchudzam. Bardzo podoba mi sie przepis na spagetti z pesto, uwielbiam pesto z checią sama to ugotuję. Zapraszam na mojego bloga.
Świetnie się to prezentuje z ciekawością śledzę ten blok już dłuższy czas.
powiem dwóch słowach- które obecnie są nadużywane- OBŁĘDNE I FENOMENALNE
Wygląda bardzo smacznie !
Dziękuję za inspirację ! dzięki temu przepisowi mieliśmy pyszny obiad.
Pyszne,łatwe i konkretne. Dodałam jeszcze suszone pomidory. Mniam:)
Dziękuję ślicznie za przepis. Co prawda ja postawiłam na makaron tagliatelle – akurat tylko taki miałam w domu. Ale smakował wybornie cała rodzina była zadowolona i na szczęście byłam gotowa na dokładki, której nikt sobie nie odmówił 😀
Nigdy nie robiłam sama pesto. A to nie dość że bardzo apetyczne to zdrowe przede wszystkim.
Już powiedziałam się przepisem z kuzynkami 🙂
Ale narobiłaś mi smaka na spaghetti. Co prawda jadam zazwyczaj klasyczną wersję tego dania – czyli s sosem bolińskim i parmezanem. Ale taki przepis również brzmi apetycznie.
Kiedyś nie znosiłam smaku rukoli, wydawał mi się on zbyt intensywny. Jednak po ciąży mi się odmieniło. Teraz mogę ją jeść garściami. Więc chyba jutro wypróbuję Twój przepis. Mam nadzieję, że pominięcie w nim orzechów nie wpłynie niekorzystnie na smak całego dania. Niestety mam uczulenie i muszę unikać takich frykasów.
A może macie jakieś podpowiedzi co zamiast orzechów?
Pestki słonecznika będą OK 🙂