Chyba nie skłamię jeśli powiem, że sałatka jarzynowa to królowa polskich stołów. Nawet jeśli nie przygotowujecie jej sami, robi to prawdopodobnie Wasza mama, babcia lub ciocia. Pamiętam, gdy byłam małą dziewczynką pytałam własnej babci co gotowała jak była nastolatką. Powiedziała, że pamięta jak latem, co niedziela kroiła z siostrami sałatkę jarzynową. W wielu domach ta tradycja przetrwała do dziś – może nie co niedzielę, ale przynajmniej na każde święta. Spędza się miłe chwile, gdy w krojenie zaangażowany jest każdy domownik. I wiem, że większość ma własny przepis na tę sałatkę. Ktoś dodaje mniej składników, inny więcej. Przepis umieszczam więc dla tych, którzy dopiero zaczynają tworzyć własne, domowe tradycje i uprzedzam, że jeśli któregoś składnika zabraknie lub go nie lubicie, można go pominąć bez straty na jakości sałatki.
Składniki:
- 2 puszki drobnego groszku konserwowego
- 1 puszka kukurydzy
- 8-10 ogórków kiszonych (w zależności od wielkości)
- 6-7 jaj ugotowanych na twardo (w zależności od wielkości)
- 8-10 marchewek (w zależności od wielkości)
- 3-4 pietruszki (w zależności od wielkości)
- 1 seler
- 3 średniej wielkości ziemniaki
- 1 mała cebula
- 1 jabłko lekko kwaśne
- 1 łyżeczka musztardy
- majonez
- sól i pieprz
Marchewkę, pietruszkę i seler obieramy, a następnie gotujemy do miękkości. Ziemniaki gotujemy w mundurkach, a po ugotowaniu obieramy. Ogórki obieramy ze skórki, a pokrojone należy przed dodaniem wyłożyć na sitko by odciekły. Wszystkie warzywa, białka jajek i jabłko kroimy w małą kostkę. Do warzyw dodajemy groszek i kukurydzę odsączone na sitku. Wszystko mieszamy i dodajemy tyle majonezu, aby wszystkie składniki były połączone (kilka łyżek). Przyprawiamy musztardą, solą i pieprzem. Całość po wyłożeniu do salaterki smarujemy warstwą majonezu i posypujemy rozkruszonymi żółtkami jajek.
Aby sałatka jarzynowa prezentowała się piękniej, możemy przygotować dekoracyjną różę. Wystarczy ugotowaną marchewkę kroić w taki sposób, jakbyśmy obierali jabłko. Paseczki układamy w kształt rozwijającego się kwiatu.
W czasach kryzysowych uwielbiałam podjadać groszek z tej sałatki:)
Zupełnie jak ja 😉 Groszek najlepszy 🙂
pyszna klasyka, uwielbiamy ją!
Mmm, faktycznie to klasyka klasyk. U mnie w wersji bez kukurydzy, cebuli, jabłka, Kiedyś na każdą rodzinną imprezę, teraz na Boże Narodzenie i Wielkanoc. 🙂 Ja uwielbiam i zawsze na nią czekam, mimo, że napakowana majonezem jest zapewne średnio zdrowa i ciężkostrawna.
Oj tak, ale dzięki tej sporej ilości majonezu jest taka dobra! :]
Dobrym pomysłem jest wymieszanie majonezu z jogurtem naturalnym 🙂 Polecam
jarzynowa rządzi!
A najlepsze jest to, że to polski specjał, jednak w każdym domu jej przygotowanie, użyte składniki różnią się 🙂 ale to i tak jarzynowa!
I do tego wszędzie smakuje podobnie 🙂
Robię ją identycznie 🙂 Jest niezastąpiona!
sałatka warzywna to jest poezja smaku:) piękna dekoracja:)
Oooo tak, to smak dzieciństwa i wszelkich domowych imprez, na których pojawia się absolutnie zawsze 🙂
O, widzę, że na bogato 🙂 Daję ugotowany groszek z mrożonki, znacznie lepiej sałatka wówczas smakuje 🙂
Świetny pomysł 🙂
najlepsza klasyka!:) jako dziecko to byla moja ulubiona sałatka:D ja robię bez kukurydzy:)
Pyszna klasyka chociaż u nas coraz rzadziej bywa na stole.
jeśli tak podana jak u Ciebie to faktycznie Królowa!! cudnie udekorowana!
oj, tak. to królowa polskiego stołu. nawet ostatnio o niej myślałam, żeby zrobić. pomyślałam jednak, że poczekam, ale chyba nie poczekam, bo odkąd nie jem wędlin brak mi pomysłu na kanapkę. więc zrobię, bo lubię nią przekładać kanapki:)
Z kanapką pycha 🙂 Przypomniałaś mi mój dawny patent 😉
Klasyczna, pyszna sałatka, również i u mnie w domu jest częstym gościem 🙂
Jarzynowa sałatka jest zawsze smaczna.
Śliczna różyczka na sałatce:)
Uwielbiam takie sałatki, mógłbym je jeść codziennie
Uwielbiam!:) Moja wersja nie zawiera ziemniakow.
Mniam, pycha 🙂 Pięknie ozdobiona 🙂
Te żółtka na wierzchu… mniam:) Ja zawsze lubiłam sałatkę z grubo pokrojonych warzyw.
Mimo, że klasyczna to zawsze pysznie smakuje i mimo lat jakoś nie przestaje smakować..:)
Zamiast cebuli polecam pora. Oczywiście obie wersje są pyszne.