Sernik delikatny jak puszek – pod pyszną pierzynką z chrupiącymi wiórkami kokosowymi. Poezja 🙂 Nie lubię ciężkich serników. Ten jest dla mnie idealny. Zresztą jak wszystko co ma dodatek kokosa 😀
Ciasto:
- 250 g mąki
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 100 g margaryny
- 1 jajko
- 1 żółtko
- 70 g cukru pudru
- 3 łyżki kwaśnej śmietany
Ze wszystkich podanych składników należy zagnieść ciasto. Wyłożyć na natłuszczoną blaszkę ok. 35 x 25 cm. Ciastem trzeba dokładnie wylepić dno i boki formy.
Masa:
- 1 kg mielonego sera na sernik
- 2 cukry wanilinowe
- 1/2 szklanki oleju
- 2 i 1/2 szklanki mleka
- 2 jajka
- 4 żółtka
- 1 szklanka cukru
- 2 budynie śmietankowe lub waniliowe
- 1 łyżeczka aromatu śmietankowego
Nagrzewamy piekarnik do 180ºC. Jajka ucieramy z cukrem i cukrem wanilinowym. Dodajemy stopniowo mielony ser, budynie i olej. Ucieramy. Na koniec dodajemy mleko i aromat. Masę wylewamy na blachę wyłożoną ciastem. Pieczemy ok. 1 godziny 15 minut – brzegi ciasta muszą się zarumienić. Na ciasto wylewamy pierzynkę:
Pierzynka:
- 5 białek
- 6 + 2 łyżeczek cukru
- 4 łyżki masła roślinnego
- 150 g wiórków kokosowych
Ubijamy na sztywno pianę z białek z dodatkiem 6 łyżeczek cukru. Wykładamy pianę na gorące ciasto i pieczemy jeszcze 15 minut. W tym czasie rumienimy na patelni wiórki kokosowe z 2 łyżeczkami cukru i 4 łyżkami masła. Wykładamy je na gorące ciasto.


sernik z pianką i chrupiącą posypką kokosową… rewelacja!
uwielbia serniki, a takiej wersji nie jadłam jeszcze.
kusząca propozycja.
Pięknie, kusząco, wspaniale! Pysznie skomponowane smaki! Sernik rewelacja!
Sernik wyszedł CUDOWNY! 😀 Co prawda nieco zmodyfikowałam przepis i dodałam mniej cukru do ciasta, a więcej do masy, aromat zastąpiłam ziarenkami z jednej laski wanilii (te ziarenka widoczne w serniku przy jedzeniu cieszą bardziej niż czekolada, naprawdę :)), no i zrobiłam jeszcze do ozdoby trufelki kokosowe, które położyłam na wierzch i spoiłam konstrukcję trufli nitkami karmelu. Wyjątkowy smak zawdzięczam też dobrej jakości wiejskiemu serowi, który i bez mielenia rozpływał się w ustach.
To, co podobało mi się w tymże serniku najbardziej, to jego struktura. Tak, jak napisała pani we wstępie, ja także nie lubię ciężkich serników, zbitych, momentami aż zbyt suchych. Ten jest puszysty jak pianka i rozpływa się w ustach. Zdecydowanie będę powtarzać ten wypiek ;]
Pozdrawiam
PS. Świetny blog 😉
Sernik na Wielkanoc musi być! W tym roku mam dodatkowo pomocnika sam cook psc-11, więc będzie szybko i łatwo 🙂