Proste ciasto ze śliwkami – obowiązkowa pozycja w sezonie. Babcia robiła podobne w każde lato, dlatego kojarzy mi się z wakacjami i domową atmosferą. Ucierane ciasto jest łatwe i szybkie do przygotownia. Każdy sobie z nim poradzi, a smakuje wyśmienicie. Oryginalnie babcia stosowała olejek migdałowy – ja wolę amaretto. Dodatkowo fajnie urozmaica je dodatek płatków migdałowych. Ciasto znika zazwyczaj jeszcze ciepłe – polecam podawać je właśnie na gorąco z lodami waniliowymi.
Proste ciasto ze śliwkami:
- 500 g słodkich, mięsistych, mało wodnistych śliwek
- 200 g miękkiego masła
- 200 g mąki pszennej (ok. 1,5 szklanki)
- 200 g drobnego cukru do wypieków (ok. 1,2 szklanki)
- 4 duże jajka
- 1 czubata łyżeczka proszku do pieczenia
- 2 łyżki amaretto albo łyżeczka naturalnego ekstraktu migdałowego lub 2-3 krople olejku migdałowego
- duża szczypta cynamonu
- garść płatków migałdowych lub posiekanych migdałów
- cukier puder do posypania
Najlepiej użyć składników w temperaturze pokojowej (miękkiego masła i jajek wyjętych wcześniej z lodówki lub przelanych wrzątkiem). Masło ucieramy na puszystą masę, dodając stopniowo cukier. Miksujemy. Dodajemy pojedynczo 3 żółtka (po każdym miksując masę), a na końcu całe jajko oraz olejek/ekstrakt/alkohol. Mąkę łączymy z proszkiem i dodajemy do ciasta. Na koniec ubijamy 3 białka i dodajemy do ciasta stopniowo, mieszając łyżką. Przekładamy do kwadratowej lub okrągłej formy (ok. 23 cm) wyłożonej papierem do pieczenia (można też użyć większej blachy – 24×36 cm – ciasto będzie niższe). Na wierzchu układamy połówki lub ćwiartki śliwek (skórą do dołu). Posypujemy delikatnie cukrem pudrem i cynamonem. Rozsypujemy migdały. Pieczemy w 180°C przez 45-55 minut (duża blacha – wystarczy ok. 35 min.) Patyczkiem sprawdzamy, czy ciasto jest upieczone. Gdyby w trakcie pieczenia zarumieniło się zbyt mocno – można położyć na wierzchu kawałek folii aluminiowej. Po wystudzeniu posypujemy cukrem pudrem.
Wygląda znakomicie, wysokie, puszyste ciacho 😉
takie ciacha sa najlepsze
Wow, to ciasto wygląda cudownie! *.*
Uwielbiam śliwkowe wypieki, mają w sobie coś wyjątkowego! 🙂
Takie proste ciasta są najlepsze 🙂 Uwielbiam śliwki w ciepłym cieście 🙂
Ciasto z sentymentem smakuje wyjątkowo…
Twój przepis także przypomniał mi zapach lata i wakacje spędzane u babci na wsi. Robiła je jeszcze w takim oddzielnym piecyku elektrycznym, a pachniało…. w całym domu. Twoja wersja z amaretto także wydaje mi się zdecydowanie lepszym pomysłem.
Hmmm takie ciasto piknikowe. Pomyślałam sobie, że zrobię je w sobotę rano, kiedy jeszcze upałów się nie odczuwa i można wreszcie włączyć piekarnik.:) Pozdrawiam.
witam….jestem”noga” w pieczeniu nic mi nie wychodzi tak bardzo chcialabym zeby chociaz to wyszlo uwielbiam wszystko co ze sliwkami…a to tak apetycznie wyglada mniam,mniam,mnia…..pozdrawiam
Zgadzam się – musi byc na stole!:)
Najlepsze jest takie ciasto ze śliwkami, ideał 🙂
Pyszne, właśnie jem jeszcze ciepłe:)
Ale trochę na spodzie zakalec.
Dałam o 3 łyżki mniej cukru, a i tak jest słodkie, migdałów akurat brak. Z olejkiem migdałowym jest ok, migdały next time 🙂
Dzięki!
Zmówiłyśmy się! Dziś też piekłam 🙂 dziwne tylko że śliwki opadły, u mnie zawsze są na wierzchu i nie ma zakalca. Może za mocno je powtykałaś? Mimo wszystko, mam nadzieję że smakowało 🙂
No, zdecydowanie za mocno je powciskałam 😉
Dałam ich dość dużo, niektóre bokiem i pewnie dlatego, ale tylko ciut tego zakalca, i tak pół już nie ma.
To smacznego 😀
W tym roku wyszło lepiej;)
Zakalca nie ma, śliwki nie opadły, migdały są.
Cukru 150g. Było pyszne!
Pozdrowienia!