Popękane ciasteczka czekoladowe (chocolate crinkles) to mięciutkie w środku, a delikatnie chrupiące na zewnątrz ciasteczka w cukrowej otulinie. Bardzo popularne w Stanach Zjednoczonych i Wielkiej Brytanii. Ich smak przypomina brownie, a więc jest intensywnie czekoladowy. Robi się je bardzo prosto – jedyna niedogodność to czekanie, aż czekoladowa masa schłodzi się przed pieczeniem. Znikają szybko, podjada się je i nie wiadomo kiedy już ich nie ma!
Popękane ciasteczka czekoladowe:
- 200 g deserowej lub gorzkiej czekolady (2 tabliczki)
- 200 g mąki (ok. 1 i 1/2 szklanki)
- 100 g masła (pół kostki)
- 3 ekologiczne jajka
- 3/4 szklanki cukru pudru + 1/2 szklanki do obtoczenia
- 1 łyżeczka ekstraktu waniliowego lub migdałowego
- szczypta cynamonu
- pół łyżeczki proszku do pieczenia
Czekoladę łamiemy na mniejsze kawałki i wraz z masłem rozpuszczamy na parze, czyli w tzw. kąpieli wodnej (metalowej lub szklanej misce położonej na garnku z małą ilością gotującej się wody). Dokładnie mieszamy i zostawiamy do przestudzenia. Jajka ubijamy z cukrem pudrem. Dodajemy ekstrakt i powoli cienką strużką wlewamy czekoladę – cały czas miksując na wolnych obrotach. Na końcu dodajemy mąkę wymieszaną z proszkiem i cynamonem. Gdy masa będzie jednolita, wstawiamy do lodówki na co najmniej trzy godziny – masa musi być bardzo zimna, aby nie lepiła się bardzo do rąk. Odrywamy kawałki masy i formujemy kuleczki o wielkości małych orzechów włoskich (wychodzi ok. 30 sztuk). Obtaczamy w cukrze pudrze i układamy na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia. Ciastek nie spłaszczamy, bo nie popękają. Wkładamy do piekarnika nagrzanego do 160°C (jeśli zapomnieliśmy nagrzać piekarnik, to trzymamy ciastka w lodówce) i pieczemy ok. 9-11 minut (nie dłużej, bo przepieczone zrobią się twarde). Studzimy na kratce do pieczenia.


Oj te ciastka chodzą za mną od dawna. Koniecznie muszę je zrobić. Cudne wyszły 🙂
Moje ulubione ciasteczka 🙂 Masz rację, one znikają za szybko 🙂
wyglądają jak malowane! No przepiękne Ci wyszły 😉
Jeszcze nigdy nie piekłam…
te ciacha są po prostu boskie 🙂 świetnie nadadzą się na prezent świąteczny 🙂
Uwielbiam ich wygląd 🙂
jak te ciacha pięknie wyglądają – CUDA 🙂
Widziałam je kilka razy już, ale nigdy nie jadłam. Muszę kiedyś zrobić 🙂
Wypróbowałam te ciasteczka i są cudne również w smaku 🙂
Wyglądają pięknie… Tak zimowo!
przepyszne ciacha 🙂
Uwielbiam te ciastka, są takie urocze i takie czekoladowe 😀
od dawna mam zapisane podobne ciasteczka do zrobienie; a Ty mnie jeszcze bardziej do nich zachęciłaś
Moje popekane ciasteczka 🙂 Pyszne 😛
Kochana cudne Ci wyszły:)piekłaś je na termoobiegu?i czym można zastąpić ekstrakt waniliowy bo nie posiadam lub gdzie można kupić?
Piekłam góra dół. Ekstrakt można pominąć lub dodać trochę cukru z prawdziwą wanilią (ewentualnie wanilinowego). Zamiast ekstraktu świetnie sprawdzi się też Amaretto 🙂
Czemu mi popłynęły?
Muszą być mocno schłodzone. Były wystarczająco długo w lodówce i od razu po obtoczeniu wstawione do piekarnika?
Chyba jednak za słabo schłodziłam..
Właśnie je upiekłam, są przepyszne! Wszystko zrobiłam według przepisu, bardzo szybkie i nieuciążliwe przygotowanie, rewelacja:)
Ciasteczka świetnie się udały- dzieci je uwielbiają!
Ciastka wyszły super
zrobione są super do kawki
Proszę o informację jak długo można przechowywać te ciasteczka?
W szczelnie zamkniętym pojemniku kilka dni