Przygotowujemy wspaniały rosół – każda gospodyni robi go inaczej, ale najlepszy jest gdy użyjemy co najmniej dwóch rodzajów mięs (ja używam kurczaka i antrykotu wołowego). Ale co zrobić z gotowanym mięsem i warzywami? Nigdy ich nie wyrzucajcie, zawsze można wyczarować z nich coś pysznego. Dzisiejszy pomysł dotyczy dodatku do rzeczonego rosołu – wspaniałych mini pierożków, które zastąpią makaron. Nie jest to oczywiście robota na co dzień. Za to będą się świetnie prezentować na świątecznym obiedzie lub gdy zapraszamy gości.
Składniki z rosołu (ugotowane):
- mięso z uda kurczaka
- szponder / antrykot wołowy
- 1 marchewka
- 1 pietruszka
- 1 por
- 1 mała cebulka
- grzybek (tylko jeśli dodajemy do aromatu do rosołu)
Dodatkowo:
- pęczek szczypiorku
- mały ząbek czosnku (opcjonalnie)
- sól
- pieprz
Pierożki:
- 2 szklanki mąki pszennej
- 1 jajko
- 1/2 szklanki wrzącej wody
- szczypta suszonych drożdży (opcjonalnie)
- szczypta soli
Wszystkie wymienione składniki po gotowaniu rosołu (ważne jest, aby z mięs nie był to sam kurczak – farsz będzie zbyt suchy) mielimy w maszynce do mielenia mięsa. Dodajemy do farszu pokrojony mały pęczek drobnego szczypiorku. Dość solidnie przyprawiamy do smaku solą i pieprzem. Dla zaostrzenia możemy dodać wyciśnięty ząbek czosnku.
Ze wszystkich składników zagniatamy ciasto na pierogi. Wałkujemy je jak najcieniej i wycinamy niewielkie kółka mini-foremką do pierogów lub naczyniem o średnicy mniejszej niż szklanka. Nakładamy na środek troszkę farszu i zlepiamy brzegi. Gotujemy w osolonym wrzątku, aż pierożki wypłyną na wierzch.
Gotowe pierożki podajemy z ugotowanym wcześniej rosołem.


Wyglądają wspaniale. Ja też zawsze zostawiam mięso i warzywa z rosołu – powstają z nich najlepsze smakołyki 🙂
Mniamuchne, i z tym rosołkiemmmmmmmmmmmmmmmmmmm… 😉
śliczne są te maleństwa. Szkoda, że mnie nie starczyłoby cierpliwości, żeby je zrobić 😉
nie lubię rosołu, a z mięska robię właśnie pierogi albo warzywną potrawkę, ewentualnie zawijam w ciasto francuskie:)
Ja widzę je także w barszczu 🙂
Cudny blog ! Nic dodać nic ująć 😀
Zapraszam na mój fanpage na FB: http://www.facebook.com/szybkie.gotowanie.blog
Pozwolę sobie na komentarz ciut odbiegający od tematu notki – jaki uroczy śnieg pada na stronie <3 !
Wszelkie komentarze mile widziane 🙂 Poezja-smaku stara się dopasować do widoku za oknem – bardzo się cieszę, że śnieżek się podoba 😉
A teraz bardziej do notki – taki rosołek wygląda jak szmuglowany prosto przez chińską granicę :> w tamtych rejonach zupy opierają się własnie na różnego rodzaju wywarach i kluseczkach/pierożkach 🙂
Bardzo smaczna alternatywa podania tak pysznego rosołu ! A pierożki znakomite ! Pozdrawiam 🙂
ja też nie przepadam za takim mięsem, i takze od czasu do czasu robie pierozki
Apetycznie wyglądają te pierożki 😉
Wyglądają pięknie. Uwielbiam pierożki w rosole.
Dla mnie rosół to tylko z cieniutkim makaronem nitki, ale właśnie przed chwilą zajrzał mi przez ramię mąż i zobaczył zdjęcie – On pomysłem jest zachwycony. Oznacza to tylko jedno, że któregoś dnia mnie uprosi, żebym wypróbowała ten przepis 😉
Można je wykorzystać także w czerwonym barszczu – wypróbowane 🙂