Gdy byłam małą dziewczynką, pstrąg był moją ulubioną rybą. Ryby jadło się rzadko, pstrąga najczęściej miałam okazję jeść jedynie w ferie w górach. Zauważyłam, że obecnie ryby można kupić praktycznie wszędzie, jednak wciąż niewiele ich spożywamy. Warto wprowadzić je do swojego menu częściej niż okazjonalnie – są zdrowe i łatwe do przyrządzenia. Szczególnie wspomniany pstrąg. Tym razem zamarzył mi się z nutą czosnku i chrzanu – dzięki wyraźnym dodatkom jest bardzo aromatyczny.
Do przygotowania dania użyłam pstrąga Marinero, którego łatwo można kupić, bo jest dostępny we wszystkich Biedronkach. Pakowany jest w technologii MAP, która z nieprzerwanym chłodzeniem zapewnia świeżość ryby. Pochodzi on z naszych, lokalnych gospodarstw zrzeszonych w Stowarzyszeniu Producentów Ryb Łososiowatych, znajdujących się na terenie całej Polski. Warto na to zwracać uwagę. Pstrągi podałam z prostym czosnkowo-chrzanowym masełkiem i dodatkiem aromatycznych pieczonych pomidorków. Lekki obiad w pół godziny.
Pieczony pstrąg z masełkiem chrzanowym i pomidorkami:
- 2 świeże pstrągi Marinero
- 2 łyżki miękkiego masła
- 2 łyżeczki chrzanu
- 2 ząbki czosnku
- 4 plasterki cytryny
- kilka gałązek koperku
- 500 g pomidorków koktajlowych
- oliwa z oliwek w spreju (może być zwykła lub czosnkowa)
- sól, świeżo mielony pieprz
Dno blaszki wykładamy papierem. Układamy pomidorki koktajlowe (mogą być z gałązkami), spryskujemy delikatnie oliwą i solimy. Pstrągi dokładnie myjemy i delikatnie skrobiemy nożem pod bieżącą wodą, aby pozbyć się łusek. Osuszamy papierowym ręcznikiem. Miękkie masło mieszamy wraz z chrzanem i wyciskamy do środka dwa ząbki czosnku. Delikatnie solimy i mieszamy do połączenia. Pstrągi oprószamy solą i pieprzem od wewnątrz. Wkładamy do środka po łyżeczce masła i rozsmarowujemy. Wkładamy także po plasterku cytryny i po 1-2 gałązki koperku. Wierzch ryb smarujemy pozostałym masłem i nakładamy plasterek cytryny. Pstrągi układamy przy pomidorkach. Pieczemy 20 minut w 200°C. Od razu podajemy.
Pyszności, aż zgłodniałam. Już wiem, co w poniedziałek będę miała na obiad :).
Wygląda bardzo smacznie. Muszę wypróbować ten przepis.
Mimo, że po świętach nie mogę patrzeć na ryby to wygląda to smacznie, dodaje do zakładek i myślę, że w tym tygodniu jeszcze wjedzie na stół
Czy te ryby są naturalne czy zawierają jakie mono składniki?