Piccata z dorsza z kaparamiPiccata z dorsza z kaparami to szybki pomysł na inną wersję smażonej ryby. Ja użyłam dorsza, ale nada się także halibut, sola, okoń morski lub nilowy, flądra, turbot albo po prostu mintaj. Piccata to włoski sposób przygotowywania potraw, polegający na smażeniu, następnie zdjęciu głównego składnika z patelni i wlaniu odrobiny wina, które zbierze całe smaki. Do dań w stylu piccata dodaje się często kapary, cytrynę, pietruszkę i masło. Jako, że rybę smażymy na maśle, nie dodawałam dodatkowej porcji na końcu. Najpopularniejszym daniem jest włoska cielęcina piccata, w USA można spotkać kurczaka piccata, a ja uważam, że świetnie do tej rzadkiej, kwaśno-słonej polewy pasuje właśnie delikatne mięso ryby. Dorsz zyskał charakteru. Podałam go z rukolą oraz ziemniaczkami hasselback (zrobiłam średniej wielkości ziemniaki, które piekły się 60 minut).

Piccata z dorsza:

  • 4 filety ze świeżej, białej ryby (ja użyłam dorsza)
  • 2 łyżki kaparów z zalewy
  • 3 łyżki białego, wytrawnego wina
  • 3 łyżki soku z cytryny
  • 4 łyżki posiekanej natki pietruszki
  • 1 niepełna szklanka bulionu warzywnego lub drobiowego
  • klarowane masło do smażenia
  • ok. 1/3 szklanki mąki pszennej (można wymienić na migdałową)
  • sól morska, świeżo mielony pieprz

Przygotowujemy składniki: pietruszkę siekamy, kapary odsączamy z zalewy. Do bulionu dolewamy wino i sok z cytryny. Rybę solimy i pieprzymy z obu stron, a następnie obtaczamy w mące. Na dużej patelni rozgrzewamy silnie masło klarowane. Smażymy rybę na dużym ogniu przez ok. 2 minuty z każdej strony i zdejmujemy z patelni.

Na patelnię wlewamy bulion (z winem i sokiem z cytryny) – mieszamy łopatką. Powinien intensywnie wrzeć. Dodajemy kapary i szczyptę soli oraz pieprzu. Gotujemy go ok. 3-5 minut, aż połowa płynu odparuje. Na koniec polewamy zalewą ryby i posypujemy pietruszką. Od razu podajemy.

Piccata z dorsza z kaparami

FavoriteLoadingDodaj przepis do ulubionych
Pamiętaj, aby pochwalić się swoimi potrawami i wypiekami wg przepisów z bloga, wstawiając zdjęcie w komentarzu poniżej. Będzie mi też bardzo miło jak zaobserwujesz mojego bloga na Instagramie i na Facebooku - każde polubienie sprawia mi radość i motywuje do dalszej pracy!