Lubicie ciasta z kremem budyniowym? Jeśli liczycie kalorie, to odchudzona napoleonka z kaszy jaglanej (bez dodatku cukru!) na pewno na stałe zagości na Waszych stołach. Nie tylko chudsza, ale i zdrowsza. Zamiast tradycyjnego budyniu – najzdrowsza z kasz: kasza jaglana (pełna żelaza, odkwaszająca organizm, działająca zbawiennie na naszą skórę, włosy i paznokcie), zamiast cukru – trochę ksylitolu mającego pozytywny wpływ na nasze zęby, zamiast masła – odrobina cennego dla zdrowia oleju kokosowego, a zamiast francuskiego ciasta – herbatniki (u mnie pełnoziarnisto – owsiane). Smaku napoleonce nadaje prawdziwa wanilia. Porcja takiej jaglanej napoleonki ma ok. 140 kcal – to tyle, co 1 łyżka masła orzechowego i niemal trzy razy mniej, niż jej podobnych rozmiarów koleżanka na cieście francuskim z kremem maślanym. Czy jest lepsza? Smak prawdziwej jest nie do podrobienia, ale mimo to jest przepyszna! Świetny zamiennik tradycyjnego ciasta. Mnie kupiła – wkrótce robię ją ponownie.
Odchudzona napoleonka (napoleonka jaglana):
- 1 szklanka kaszy jaglanej (200 g)
- 1 laska wanilii (nie pomijajcie, to ważny element)
- 4 szklanki mleka (1 litr)
- 4 łyżki oleju kokosowego (odmierzałam, gdy miał stałą konsystencję)
- 6 łyżek ksylitolu (czyli cukru brzozowego; można zastąpić zwykłym cukrem, lecz wtedy napoleonka będzie bardziej kaloryczna)
- 1 opakowanie herbatników zwykłych lub pełnoziarnistych (ok. 24 sztuki)
Kaszę jaglaną wsypujemy do garnka i podprażamy często potrząsając naczyniem, aż kasza zacznie intensywnie pachnieć. Następnie wsypujemy ją na sito i przelewamy wrzątkiem z czajnika, a potem zimną wodą – dzięki temu kasza straci goryczkę. Do garnka wlewamy 2,5 szklanki mleka. Dodajemy kaszę, ksylitol i ziarenka z laski wanilii. Gotujemy ok. 25 minut, aż kasza będzie całkowicie miękka (powinna się nawet lekko rozgotować). Po tym czasie dodajemy olej kokosowy i blendujemy gorącą kaszę na gładko. Gdy całość się zmiksuje – dolewamy stopniowo resztę mleka i blendujemy dalej. Na dno kwadratowej formy (ok. 21-23 cm) wykładamy herbatniki. Wlewamy od razu ciepły krem. Na wierzchu układamy warstwę herbatników. Studzimy i wkładamy do lodówki na całą noc. Napoleonka jaglana świetnie smakuje sama, jak i z owocami.


pysznie wygląda 🙂 i ten plus, że jest mniej kaloryczna 🙂
super przepis na bazie którego zrobię sobie dziś deser 🙂 Dziękuję za inspiracje 🙂
Wygląda obłędnie. Podoba mi się taka wersja:)
Wygląda wspaniale na 100% „prawdziwa”.
świetny pomysł z tym uzdrowionym ciachem 🙂
Zrobię na pewno na długi weekend 🙂 Brzmi kusząco.
Zrobiłam 🙂 jutro będziemy próbować 🙂 na ciepło krem był pyszny
Wspaniały pomysł na odchudzenie… ciasta i nie tylko 🙂
Ciacho jest obłędne, do tego zdrowe. Przepis sprawdził się w 100%. Dziecko miało dodatkowo miseczkę pysznego deseru. Polecam!
Robiłam w sobotę, wyszło pyszne i już wczoraj nic z tej napoleonki nie zostało! Pyszna! 🙂
Cudowna !!!
Witam ,czy ktoś próbował zrobić napoleonkę na mleku ryżowym ? Moje dzieci uczulone na mleko krowie ,jaja, a kaszę jaglaną bardzo lubią?
Można użyć dowolnego mleka roślinnego np. takiego o smaku waniliowym 🙂
Czy można zastąpić olej kokosowy masłem?
Można
Przepis na masę super, ale użycie gotowych herbatnikow ze sklepu nie jest dobrym pomysłem. One są pełne cukru, tłuszczów utwardzonych i niestety daleko im do bycia produktem dietetycznym.
Jeśli chcemy aby ciasto było zdrowsze, musimy wybrać herbatniki żytnie, pełnoziarniste lub bez cukru – można takie znaleźć 🙂