Murzynek, który nie wymaga użycia jajek, ani masła. Ciasto rośnie wyłącznie na sodzie reagującej z octem. Do jego wykonania nie potrzebujemy nawet miksera. Wystarczy – podobnie jak przy muffinkach, krótko wymieszać składniki – tylko do połączenia. To czekoladowe ciasto jest idealne, gdy mamy ochotę na coś słodkiego, a zabrakło nam w domu jajek, gdy mamy na nie uczulenie lub jesteśmy na diecie wegańskiej (wtedy kremówkę z polewy wystarczy zastąpić gęstą częścią mleka kokosowego).
Murzynek bez jajek i masła:
- 2,5 szklanki mąki pszennej
- 0,5 szklanki mąki ziemniaczanej
- 0,5 szklanki powideł śliwkowych (u mnie czekośliwka)
- 1,5 szklanki zaparzonej, ciepłej kawy (lub wody)
- 1,5 szklanki cukru lub ksylitolu
- 0,5 szklanki oleju rzepakowego
- 4 łyżki gorzkiego kakao
- 1 łyżka octu winnego lub spirytusowego (nie można pominąć)
- 1 łyżeczka ekstraktu z wanilii
- 2 łyżeczki sody oczyszczonej
- 1 łyżeczka cynamonu
- szczypta soli
- polewa: 1 deserowa czekolada, 1/3 szklanki śmietany kremówki 30 lub 36%
- świeże lub suszone owoce albo orzechy do przybrania
W jednej misce łączymy składniki mokre: kawę (lub wodę), olej, powidła, ekstrakt i ocet. W drugiej misce mieszamy ze sobą składniki suche: mąkę pszenną, mąkę ziemniaczaną, cukier, kakao, sodę, cynamon i szczyptę soli. Wlewamy mokre składniki do suchych i mieszamy łyżką do połączenia (nie dłużej). Wlewamy do foremki ok. 25×20 cm lub keksówki o dł. 30 cm wyłożonej papierem do pieczenia. Wkładamy do nagrzanego piekarnika i pieczemy w 180°C przez ok. 45 minut (w keksówce ok. 55 minut), a najlepiej do tzw. suchego patyczka. Wyjmujemy i studzimy.
Gdy ciasto stygnie, kremówkę podgrzewamy, aż będzie się prawie gotować. Czekoladę drobno siekamy, wkładamy do miseczki i zalewamy gorącą kremówką (można też nie siekać, tylko rozpuścić czekoladę wraz z kremówką w kąpieli wodnej lub na najmniejszej mocy w mikrofalówce). Przykrywamy folią i zostawiamy na 1 minutę. Mieszamy do połączenia i polewamy ciasto. Ozdabiamy owocami lub orzechami.
super ciacho 🙂 lubię eksperymentować z wegańskimi wypiekami 🙂
Super przepis. Murzynek wygląda przepysznie. W połączeniu z dobrą kawą będzie idealnym pomysłem na deser.
Witam, czy ciasto to można zrobić w formie muffinek? Na 12 sztuk z połowy przepisu, czy więcej, np. 3/4 ciasta? Pozdrawiam i życzę udanego, dobrego przyszłego roku. Aha i fajnego Sylwestra!
Witam ponownie. Nie doczekałam się odpowiedzi, więc zaryzykowałam: wyszło mi z całego przepisu 18 mocno wyrośniętych muffin upieczonych w formach do muffinek o standardowych rozmiarach, myślę, że ciasta spokojnie wystarczyłoby na 20 dorodnych. Ciasto jest delikatne, smaczne, jednak dość mocno się kruszy. Być może z powodu braku jajek. Pozdrawiam!
Doskonały przepis. Dziś upiekłam murzynka. Przepyszne ciasto. Na pewno jeszcze przygotuję to ciasto wiele razy :).
Wygląda przepysznie! Akurat na weekend przychodzą do nas goście, więc myślę, że takie ciacho będzie idealne 🙂 Ciekawe czy coś z niego zostanie!
Wyglada bardzo smacznie 😉
Kurczę, mnie też zainteresował ten przepis. Wypróbuję w najbliższą niedzielę i dam znać jak wyszło 🙂
Prezentuje się doskonale 🙂
Pyszne i niesamowicie proste 🙂
Rewelacja! Świetne ciasto – proste, szybkie w wykonaniu i pyszne:)
Robię to ciasto po raz kolejny i za każdym razem jest cudowne ✨ pyszne, wilgotne i zawsze się udaje !
Najlepsze wegański murzynek jakie udało mi się zrobić! z innych przepisów wychodziły albo gumowate zakalce, albo bardzo suche. Ten jest po prostu idealny. Polecam i będę go robić jeszcze nie jeden raz