Szukając pomysłu na obiad z mięsa mielonego natrafiłam na wspaniały przepis Jamiego Olivera – wtrąciłam swoje trzy grosze i wyszło coś pysznego. Mielona wołowina w cieście francuskim to danie proste, ładnie się prezentujące i karmiące od 4 do 5 osób. Smakiem byłam zaskoczona, bo spodziewałam się raczej czegoś podobnego do tradycyjnego klopsa – nic z tych rzeczy, to coś zupełnie nowego. Wspaniała alternatywa dla pieczeni.
Składniki:
- 500 g mielonego mięsa wołowego
- opakowanie chłodzonego ciasta francuskiego w jednym kawałku
- 1 cebula
- 1 duża marchewka
- 1 duży ziemniak
- 1 łodyga selera naciowego (nie dałam – nie było w sklepie)
- 3-4 pieczarki
- 3/4 szklanki mrożonego groszku
- 2 ząbki czosnku
- 1 jajko
- 1 czubata łyżeczka musztardy
- 1 łyżeczka curry
- 1 łyżeczka papryki w proszku
- 4 gałązki świeżego rozmarynu (lub 2 łyżeczki suszonego z torebki)
- oliwa
- sól morska i pieprz
Zaczynamy od obrania i pokrojenia warzyw w ok. 1 centymetrową kostkę. Kroimy w ten sposób marchewkę, ziemniaka, selera, cebulę i pieczarki. Podgrzewamy oliwę na dużej patelni. Wrzucamy na nią wszystkie warzywa i grzyby. Dodajemy do nich drobno posiekany rozmaryn i wyciskamy 2 ząbki czosnku, mieszamy. Smażymy przez ok. 8 minut lub do czasu kiedy warzywa zaczną się rumienić. Dodajemy do nich mrożony groszek i smażymy jeszcze trochę. Przekładamy warzywa do dużej miski w celu ostudzenia. Nastawiamy piekarnik na 180ºC. Do filiżanki wbijamy jajko i roztrzepujemy je. Dodajemy do warzyw mielone mięso, sporą szczyptę soli i pieprzu, paprykę, curry i musztardę. Wlewamy prawie całe jajko (zostawiając trochę do posmarowania). Mieszamy i ugniatamy czystymi dłońmi, aż wszystkie składniki się połączą. Ciasto francuskie wyjmujemy z lodówki i rozwijamy na całą długość. Wzdłuż najdłuższego boku układamy całą wołowinę z warzywami i formujemy rękami (Jamie pisał, że na kształt kiełbasy ;)) w wałek. Zawijamy ciasto i staramy się zlepić brzegi – powstanie otoczka z ciasta. Wierzch smarujemy pozostałym jajkiem. Zwróćmy uwagę, czy papier na którym było ciasto, nadaje się do pieczenia (informacja będzie na opakowaniu) – jeśli tak od razu przekładamy nasz wałek na blachę, jeśli nie – trzeba przełożyć na papier do pieczenia. Pieczemy ok. 50 minut do godziny. Po upieczeniu, kroimy bezpośrednio przed podaniem na grube plastry. Ja podałam ją z podsmażanymi na patelni młodymi ziemniaczkami, choć równie dobrze pasowałyby grillowane warzywa.


Pyszny obiad:)
rewelacja, rewelacja! ależ mi się podoba. genialna.
Wspaniały pomysł na elegancki obiad!!!
Wygląda całkiem nieźle jak na mięsne danie 🙂 Mój facet by wręcz oszalał ze szczęścia na taki obiad 🙂
Świetny pomysł. Przepis przekażę mamie, bo to do niej się wpraszam na niedzielny obiad hihihi.
Oby mamie również przypadło do gustu 🙂
Danie godne królów, wygląda znakomicie 🙂
Bardzo ciekawie i smacznie się prezentuje 🙂
Teraz już wiem jak wykorzystam moje ciasto francuskie z lodówki 😉
http://www.przysmakiewy.pl
mniam mniam!!!!! uwielbiam ciasto francuskie w jakiejkolwiek formie (lol) poczawszy od croissantow a skonczywszy na smakach wytrawnych. to danie ,to jakby ciasto pasterskie -sheppards pie-w ciescie francuskim>baaardzo trafione……..:-))) moj chlopach poza marudzeniem>>he >>>POLECAM
cd nastepuje, bo cos mi zjadlo puente- poza marudzeniem,ze czemu sie toto tak kruszy-wcina wszystko do ostatniego…..platka ;-)))))
Rzeczywiście się kruszy, ale taki jej urok 😉 Cieszę się, że wam smakuje 🙂
A ja – zamiast kroić warzywa dodałam do masy mięsnej opakowanie mrożonej mieszanki „warzywa na patelnię”, którą zawsze mam pod ręką. Były tam brokuły, papryka, ziemniaki, marchew, kukurydza, fasolka szparagowa. Do tego dodałam jeszcze pokrojoną cebulę i efekt mniam mniam – powalający! Nakarmiłam 4 głodomorów i zostało tyle samo na jutro, także nie muszę jutro obiadu gotować 🙂 całość podałam z brązowym ryżem i surówką z kapusty pekińskiej. Przepis zostaje u mnie na stałe 🙂
Bardzo fajny pomysł 🙂
Warzywa mieszamy z surowym mięsem mielonym?
Tak
Rewelacja! Dziękuję za pomysł, właśnie kupiłam mielona wołowinę nie mając pomysłu na obiad 🙂
mieloną wołowine dajemy surową czy ją wcześniej dusimy lub smażymy?
Surową
A ja trafiłem na stronę z tym przepisem dopiero teraz, w 2020 r. Danie wyszło wspaniale! Rewelacyjny smak. Na pewno będziemy do niego wracali. Podziękowania za świetny pomysł i za przepis!
Ekstra! Przepis wciąż aktualny 😀
Kolejny przepis wypróbowany i kolejny sukces:-) Pyszne i szybkie polecam każdemu kto się jeszcze zastanawia nad tym daniem.