Makaron z pulpecikami w sosie pomidorowym to typowa włoska potrawa rodzinna. Doskonała alternatywa dla spaghetti bolognese i fantastyczny pomysł na wykorzystanie mielonego mięsa. Pulpecików nie obsmażam – gotowane bezpośrednio w sosie są znacznie delikatniejsze. Danie pokochają dzieci – za smak i ich mamy – za prostotę przygotowania.
Pulpeciki:
- 500 g mięsa wieprzowego (karkówka lub łopatka)
- 1 mała cebula
- 1 jajko
- 1 ząbek czosnku
- 3-4 łyżki tartego parmezanu
- 4 łyżki bułki tartej
- 1 czubata łyżeczka musztardy
- 1 łyżeczka suszonego oregano
- 1 łyżeczka mielonej papryki
- sól, pieprz
Makaron z sosem pomidorowym:
- 500 g makaronu (świderki, rurki, kolanka, spaghetti)
- 500 g krojonych pomidorów z dodatkiem bazylii (z kartonika lub puszki)
- 2 średnie, czerwone cebule (można zastąpić białymi)
- 2 ząbki czosnku
- 1 łyżka octu balsamicznego
- 1 łyżka czerwonego pesto (można pominąć)
- 1 łyżeczka suszonego oregano
- duża szczypta mielonej gałki muszkatołowej
- 2 łyżki oliwy z oliwek
- sól, pieprz
Mięso mielimy wraz z obraną cebulką (jeśli kupiliśmy mięso już zmielone, cebulkę można zblendować lub zetrzeć na tarce). Do mięsa dodajemy jajko, wyciśnięty ząbek czosnku, musztardę, tarty parmezan, bułkę tartą, oregano, paprykę oraz solimy i pieprzymy. Dokładnie mieszamy masę ręką, a następnie formujemy duże pulpeciki – kulki powinny mieć wielkość mniej więcej piłeczki ping-pongowej.
Przygotowujemy sos. Na patelni, która ma przykrywkę (ewentualnie w szerokim, niskim garnku) rozgrzewamy oliwę z oliwek. Podsmażamy na niej pokrojone w kostkę czerwone cebule. Następnie dodajemy drobno pokrojone ząbki czosnku, przesmażamy minutę i zalewamy pomidorami. Mieszamy i dodajemy pesto, ocet balsamiczny, oregano, gałkę oraz sól i pieprz. Gdy całość się zagotuje, na wrzący sos kładziemy pulpety (nie muszą być całe zanurzone), zmniejszamy ogień, przykrywamy przykrywką i gotujemy przez 20 minut.
Gdy pulpety dochodzą gotujemy makaron w osolonym wrzątku, zgodnie z czasem podanym na opakowaniu. Odcedzony makaron układamy na talerze i polewamy sosem pomidorowym z pulpecikami.
Wygląda pysznie, chociaż dziś u mnie ścisła dieta po ostatkach:)
U mnie też, żywiliśmy się soczewicą 😉
I narobiłaś mi „smaka” na makaronik 🙂
Takie pulpeciki kojarzą mi się z dzieciństwem. Wyglądają wybornie 🙂
Wspaniałe pulpeciki! Pyszny obiad, w sam raz dla mnie 🙂
bardzo lubię takie dania. Ostatnio nawet robiłam:)
Takie obiady są u nas bardzo często. Uwielbiamy połączenie mięsa mielonego z sosem pomidorowym i makaronem. Nigdy wcześniej nie dodawałam octu balsamicznego do sosu. Bardzo mnie tym zaciekawiłaś 🙂 Muszę spróbować. Pozdrawiam 🙂
Bardzo poprawia smak pomidorów – z jego pomocą można też zrobić błyskawiczny sos do pizzy bez gotowania
Pulpety w sosie pomidorowym to jedno z naszych ulubionych obiadów 🙂
Moje dziecko uwielbia takie kluseczki z mięskiem.
NIommmm… może podrzucę Ci młodzież na obiad? 😉
Starczy dla wszystkich głodomorów 🙂
To jest to co lubię najbardziej .Pycha !
Masz rację 🙂 moje dzieci uwielbiają takie dania, po pierwsze makaron!! po drugie pulpeciki! dla nich nie ma nic lepszego 😀
Makaron z pulpecikami z sosem pomidorowym jest bardzo smaczny, dzieciaki bardo to lubią:)
Cała moja rodzinka bardzo lubi takie obiadki:))
Lubimy takie obiadki 🙂
Zostałaś nominowana do Liebster Blog Award – zachęcam do wspólnej zabawy:), szczegóły znajdziesz na http://www.brulionspadochroniarza.pl/2014/03/szarlotka-z-jajecznym-budyniem.html
Dziękuję Magda, byłam już bardzo często nominowana, to raczej zabawa dla świeżych blogów, raczej nie wezmę udziału
Wygląda bardzo smacznie! 🙂
z chęcią zjadłabym sobie takie danie
pyszny obiadek, który chyba każdy zna:)
może i to śmieszne, ale spaghetti jadłam milion razy..
Ale nigdy, no przenigdy nie jadłam właśnie jak na filmach, że w formie kulek 😀
A ty masz jeszcze świderki, to już w ogóle bomba! 😀
Pyszna klasyka 🙂
To co lubię najbardziej, przepysznie 🙂
Pierwszy raz od 4 lat udało mi się ugotować coś, co mi smakuje. Dziękuję 🙂
W takim razie bardzo się cieszę! 🙂
Witam, bardzo podobają mi się Twoje klopsiki. Zaczerpnęłam przepis od Ciebie już jakiś czas temu 🙂 a co wyszło?
Proszę, zerknij na fotkę i daj mi szansę udziału w Twoim boskim konkursie 🙂
Pozdrawiam
Kaśka