Ostatnio coraz częściej potrzebuję ciast na tzw. dużą blachę. Bo urodziny, bo większa impreza rodzinna itp. Na takie okazje świetnie sprawdza się ciasto wilgotne, z masą, które będzie smakowało większości. Taki jest łabędzi puch – to delikatne ciasto kokosowe, którego masę przygotowuje się m.in… z bułek kajzerek. Tak więc jeśli Wam zostały bułki z poprzedniego dnia – nie wyrzucajcie ich. Świetnie odnajdą się w masie. Składniki do ciasta są bardzo proste – być może większość znajdziecie u siebie w domu. Sam wypiek jest mało słodki, wilgotny, intensywnie kokosowy – na pewno nie raz wrócicie do tego ciasta.
Łabędzi puch – biszkopt:
- 6 średnich jajek
- ¾ szklanki drobnego cukru
- ¾ szklanki mąki pszennej
- ¼ szklanki mąki ziemniaczanej
- szczypta soli
Masa:
- 2 bułki „kajzerki” – świeże lub lekko czerstwe
- 3 szklanki mleka
- ½ szklanki cukru
- 2 łyżki cukru z prawdziwą wanilią
- 150 g wiórków kokosowych
- 200 g miękkiego masła
Posypka, poncz:
- 1 łyżka masła
- 4 łyżki cukru
- 100 g wiórków kokosowych
- 300 g kwaskowatego dżemu (np. z czarnej porzeczki, wiśniowego, malinowego)
- 2 łyżki soku z cytryny
- 2 łyżki likieru kokosowego (np. Malibu; gdy ciasto jest dla dzieci, pomijamy)
Biszkopt: Dno blaszki o wymiarach ok. 24x36cm wykładamy papierem do pieczenia, boków niczym nie smarujemy. Nagrzewamy piekarnik do 160-170ºC. Jajka przelewamy ciepłą wodą i wycieramy. Dokładnie oddzielamy sześć żółtek od sześciu białek. Białka ubijamy na sztywno wraz ze szczyptą soli. Nie wyłączając miksera, powoli dodajemy cukier. Ubijamy co najmniej 3-4 minuty na wysokich obrotach miksera. Następnie, miksując, dodajemy po jednym żółtku. Mąki należy wymieszać ze sobą, koniecznie przesiać przez sito i bardzo powoli dodawać partiami mieszając szpatułką (lub na najwolniejszych obrotach miksera). Ciasto przelewamy do przygotowanej formy i wstawiamy na ok. 35 minut do piekarnika. Po tym czasie lekko studzimy (najpierw przy uchylonych drzwiczkach), wyjmujemy biszkopt z formy (obracając blaszkę na deskę) i zdejmujemy papier.
Masa: Bułki kajzerki (mogą być czerstwe) namaczamy aż do zmięknięcia w dwóch szklankach mleka. Gdy będą już miękkie rozdrabniamy je widelcem i dodajemy wiórki kokosowe (150 g). Szklankę mleka zagotowujemy z połową szklanki cukru i dwoma łyżkami cukru z wanilią. Gdy się zagotuje dodajemy papkę z bułki i kokosu i gotujemy, cały czas mieszając, aż masa zgęstnieje. Gotujemy ok. 3 minut i zostawiamy do całkowitego ostudzenia. Miękkie masło miksujemy na puszysto, a następnie dodajemy po łyżce wystudzonej masy bułkowej – aż do wykończenia.
Posypka i poncz: Na patelni rozpuszczamy łyżkę masła. Dodajemy cukier i wiórki. Smażymy, często mieszając, aż wiórki zaczną przybierać złoty kolor. Zdejmujemy z ognia i studzimy. Przygotowujemy poncz. Do ¾ szklanki wody dodajemy dwie łyżki soku z cytryny i dwie łyżki likieru, a następnie mieszamy.
Łabędzi puch: Biszkopt przekrawamy w połowie wysokości wzdłuż na dwie części. Spodni biszkopt wkładamy do blaszki w której go piekliśmy. Nasączamy go równomiernie połową ponczu za pomocą pędzelka lub łyżki. Na wierzchu rozsmarowujemy dżem. Wykładamy ok. ¾ całej masy i wyrównujemy. Przykrywamy drugim biszkoptem. Nasączamy pozostałym ponczem, rozsmarowujemy cienko resztę masy i posypujemy przestudzonymi wiórkami. Wkładamy do lodówki na co najmniej 3-4 godziny.
Bułki kajzerki,w moim regionie nie ma takich bułek.Proszę podać nazwę innych bułekPozdrawiam.
To najpopularniejsza pszenna bułka, nie znam jej innej nazwy 🙂 Tak wygląda:
Dziękuję,już będę wiedziała o jaką bułkę chodzi.
A to ciekawostka! Muszę spróbować 🙂 I wreszcie jakieś usprawiedliwienie – w końcu kto będzie się pozbywał bułek, skoro można takie ciasto dobre zrobić 🙂
Wygląda smakowicie ; ) Zapisuję przepis na święta. Dzięki za wpis i pozdrawiam!
Hej, a ja chciałam spytać o ten piękny talerz, czy to Bolesławiec?
Czy foremka może mieć inne wymiary?