Królik pieczony w piekarniku z dodatkiem białego wina z aromatyczną nutą rozmarynu i szalotek. Doskonały na elegancki obiad. Mięso z królika uchodzi za wyjątkowo zdrowe – ma bardzo mało tłuszczu i, podobnie jak drób, zaliczane jest do mięs jasnych. Tuszkę królika bardzo łatwo się oporządza – kilka ruchów nożem i po sprawie. Wolno pieczony w niskiej temperaturze królik ma delikatne mięso, które bez problemów odchodzi od kości – wręcz rozpada się na kawałki. Dzięki rękawowi nie wysycha i jest wyjątkowo soczyste. Kwas zawarty w winie oraz occie sprawia, że mięso jest kruche i nie ma potrzeby go dodatkowo mrozić czy marynować. Poza tym świetnie pasuje do lekko słodkiego w smaku mięsa. Alkohol odparowuje, więc danie można podawać dzieciom – królik będzie im przypominał znajomego kurczaka.
Składniki (dla ok. 3-4 osób):
- tuszka królika bez podrobów o wadze 1 – 1,2 kg
- 1 szklanka białego, półwytrawnego wina
- 6 cebul szalotek
- 3 łyżki oliwy z oliwek
- 2 duże ząbki czosnku
- 2 łyżki białego octu winnego
- 1 łyżka musztardy ziarnistej np. francuskiej
- 1 łyżeczka miodu
- 1 łyżeczka posiekanego rozmarynu
- sól morska, świeżo mielony pieprz
- dodatkowo: rękaw do pieczenia
Zaczynamy od podziału tuszki. Jeśli ma podroby – wycinamy je. Możemy pozbyć się także błon tłuszczu – jeśli są. Mięso myjemy i osuszamy. Tuszkę można dzielić na kilka lub wiele części. Najlepiej zobaczyć jak to się robi na poniższym filmie od allrecipes. Cała filozofia to obcięcie udek (skoków), podzielenie tułowia na dwie lub więcej części oraz wycięcie przednich nóżek. Otrzymamy 6 głównych części. Jeśli chcemy, można je podzielić dalej, aby było wygodniej nakładać: oddzielić łaty od combra, a sam comber i udka podzielić na 2-3 części. Ja jednak zostałam przy dużych porcjach.
Części królika nacieramy solą i pieprzem, a następnie wkładamy do dużej miski. Szalotki obieramy i kroimy wzdłuż na połówki. Podsmażamy na rozgrzanej łyżce masła – tylko przecięciem do dołu, przez ok. 3 minuty. Do małego słoiczka wlewamy oliwę, ocet, miód, dodajemy ziarnistą musztardę, wyciskamy ząbki czosnku, dodajemy posiekane listki rozmarynu oraz szczyptę soli i pieprzu. Zakręcamy i potrząsamy słoiczkiem, aż składniki się połączą. Polewamy marynatą mięso i dokładnie obtaczamy. Rękaw umieszczamy w dużej blaszce lub naczyniu. Zamykamy rękaw za pomocą opaski dołączonej do rękawa z jednej strony. Do środka rękawa wkładamy podpieczone szalotki oraz kawałki mięsa. Wlewamy białe wino polewając mięso. Zamykamy rękaw z drugiej strony tworząc „cukierek”. Wkładamy do piekarnika nagrzanego do 140°C (bez termoobiegu, grzanie góra-dół) na ok. 2 godziny i 45 minut dla 1 kg tuszki, a ok. 3 godziny dla 1,2 kg tuszki. Potem rozcinamy rękaw i wyjmujemy mięso na półmisek. Polewamy sosem z rękawa. Pieczony królik będzie świetnie komponował się z ziemniakami z piekarnika lub bagietką.
Królika nigdy nie jadłam, chętnie bym spróbowała 🙂 Wygląda delikatnie i smacznie 🙂
Obłędny 🙂
ojj wieki całe nie jadłam królika
Wykwintnie! Fantastyczne mięso, nic dodać, nic ująć 🙂
Tak mało komentarzy czyżby wszyscy się odchudzali? Królik prezentuje się wspaniale!
Coś dla mnie, ostatnio robiłam barszcz biały na króliku i smak mięsa bardzo mi odpowiadał 🙂
To musi być pyszne! Przyznam się, że jeszcze nigdy sama nie robiłam królika.
Czy do królika nie powinno się dawać wina czerwone jak Haut-Medoc czy Rioja Reserva?
Do mięsa królika pasuje zarówno białe jak i czerwone wino