Kluski dyniowe to kopytka, które cieszą jesiennym kolorem i wspaniałym smakiem dyni oraz korzennych przypraw. Można podawać je ugotowane lub podsmażone na patelni – mi zdecydowanie bardziej odpowiadają w tej drugiej wersji. Podsmażone mają ciekawą strukturę – miękki środek i chrupiący wierzch. Są wyjątkowo aromatyczne. Do klusek podałam palone masło zwane też potocznie „brązowym masełkiem”. Możemy je przygotować poprzez wolne podgrzewanie prawdziwego masła do czasu, aż zacznie zmieniać kolor na jasno brązowy. Masło nabiera wtedy szlachetnego, orzechowego posmaku, który idealnie łączy się z dynią. Aby dodatkowo zaromatyzować masło, warto wrzucić do niego kilka listków szałwii lub bazylii. Kluski nim polane nabiorą wspaniałego smaku.
Kluski dyniowe z palonym masłem:
- 500 g mączystych ziemniaków (waga po obraniu)
- 250 g puree z pieczonej dyni
- ok. 1,5 szklanki mąki pszennej
- 1 jajko
- 1/2 łyżeczki imbiru
- 1/2 łyżeczki kurkumy
- 1/3 łyżeczki mielonej gałki muszkatołowej
- ok. 80 g masła dobrej jakości (użyłam masła Kerrygold)
- kilka świeżych listków szałwii (ewentualnie bazylii)
- sól morska
- świeżo mielony pieprz
Puree z pieczonej dyni: Dynię przekrawamy na pół i usuwamy gniazda nasienne wraz z pestkami – najlepiej wydrążając je łyżką. Kroimy warzywo na mniejsze, kilkucentymetrowe kawałki i skrapiamy lekko oliwą. Posypujemy szczyptą soli, przekładamy na dużą blachę od piekarnika, nakrywamy folią aluminiową, a następnie zapiekamy w piekarniku do miękkości (ok. 40 min. w 180°C). Zdejmujemy skórkę (powinna sama odchodzić) i miksujemy miąższ za pomocą blendera na gładkie puree. Jeśli jest rzadkie (dynia była wodnista), warto je odcisnąć przez bawełnianą ściereczkę, lub odparować na patelni. Potem wystarczy odmierzyć potrzebną ilość puree do przepisu.
Kluski dyniowe : Ziemniaki obieramy i gotujemy w osolonym wrzątku do miękkości. Odlewamy wodę i jeszcze gorące rozgniatamy na pomocą tłuczka, aż będą puszyste i gładkie. Dodajemy do ziemniaków puree z dyni, jajko oraz przyprawy: mielony imbir, kurkumę, gałkę, oraz sporą szczyptę soli. Mieszamy i dodajemy stopniowo mąkę. Ciasto powinno mieć zwartą konsystencję i może być kleiste. Na blacie lub stolnicy rozsypujemy makę. Odrywamy kawałek ciasta i toczymy otwartą dłonią wałeczek. Jeśli będzie się przylepiał, podsypujemy więcej mąki. Nożem kroimy go pod kątem co ok. 1,5 cm – powstaną kluski. Wrzucamy je na osolony wrzątek. Delikatnie mieszamy i wyławiamy po 1-2 minutach od wypłynięcia. W ten sam sposób przygotujemy resztę kopytek.
Palone masło: Na małej patelni rozgrzewamy masło. Gdy się rozpuści, zmniejszamy ogień i zdejmujemy łyżką większość piany, która wytworzy się na wierzchu (w ten sposób sklarujemy masło). Dorzucamy kilka listów świeżej szałwii/bazylii i gotujemy do czasu, aż masło zacznie stawać się brązowe. Zacznie wtedy przyjemnie pachnieć i nabierze orzechowego aromatu.
Przelewamy masło do mieseczki, a na gorącej patelni odsmażamy kluski po ok. 1-2 minuty z obu stron. Podajemy polane odrobiną palonego masła oraz posypane świeżo mielonym pieprzem.
Wpis zawiera lokowanie produktu
Uwielbiam. Pysznie je przygotowałaś 🙂
Fantastyczne kluseczki, mniam!
Wyglądają cudownie! 🙂 Aż nabrałam na nie ochoty …. 🙂
Kluseczki pyszne.Co do masła ponoć tak podgrzewane jest rakotwórcze ,ktoś mnie oświecił ,bo sama używałam do ciastek.
Lauro, szkodliwa jest przypalona piana z białka (chodzi o pianę, która osadza się na wierzchu). Jeśli masło sklarujesz tak jak w przepisie (czyli zdejmiesz pianę łyżką) można podgrzewać masło nawet do wysokich temperatur.
Wyglądają bardzo kusząco, spróbowałabym takich dyniowych kluseczek bo jeszcze nigdy nie jadłam 🙂
kiedyś robiła podobne….pyszne są
Nie miałam jeszcze okazji spróbować klusek dyniowych. Te wyglądają przepysznie, muszę je koniecznie spróbować 🙂
Aż mi w domu zapachniało tymi kluseczkami, zjadłabym z masełkiem!
Mmm, muszę takie zrobić w tym dyniowym sezonie 🙂
Kluseczki dyniowe, prawdziwe pychotki 🙂
maja rewelacyjny kolor od dyni 🙂
Przepięknie się prezentują. Zjadłabym takie bardzo chętnie 🙂