Mam dla Was bigos idealny. Oczywiście to subiektywna opinia. Dla mnie jest zdecydowanie najlepszy. Nie jest to tradycyjny bigos staropolski – ten robiony jest wyłącznie z kiszonej kapusty i bez dodatku koncentratu. Jednak moja wersja smakuje mi najbardziej ze wszystkich – jest tu wino, śliwki, suszone grzyby, majeranek i kiełbasa z dziczyzny – wszystko to składa się na wyjątkowy aromat i smak. Dzięki dodatkowi słodkiej kapusty nie jest bardzo kwaśny, a słodko-kwaśny i właśnie ten smak lubimy najbardziej. Najlepszy jest gotowany co najmniej 3 dni. Do przygotowania bigosu trzeba użyć dużego garnka – ok. 10 litrowego. Niech nie przerazi Was ilość – bigos zmniejszy swoją objętość o połowę.
Idealny bigos:
- 1,5 kg kiszonej kapusty
- 2 kg surowej, białej kapusty
- 2 łyżki smalcu (najlepiej kaczego lub gęsiego)
- 400 g dobrej jakości kiełbasy (najlepiej jałowcówki z dziczyzny)
- 400 g świeżej biodrówki lub karkówki (mogą być też resztki mięs pieczonych ze Świąt)
- 300 g surowego lub lekko podwędzanego boczku
- 4 średnie cebule
- 4 ząbki czosnku
- 4 jagody jałowca
- 6 liści laurowych
- 8 ziaren ziela angielskiego
- 3 łyżki koncentratu pomidorowego
- 3 łyżki majeranku
- 2 łyżki słodkiej papryki
- pół szklanki czerwonego, wytrawnego wina
- pół szklanki suszonych borowików
- 150 g suszonych śliwek
- cukier
- sól morska
- świeżo mielony pieprz
Zaczynamy od przygotowań, które są najżmudniejsze. Śliwki i grzyby namaczamy oddzielnie w wodzie (po ok. 1 szklance) i zostawiamy na godzinę. W tym czasie mięso: karkówkę, kiełbasę i boczek kroimy w 1 – 1,5 cm kostkę. Białą kapustę kroimy na cztery części, wycinamy głąb (nie będzie potrzebny) i szatkujemy na cienkie paski. Kapustę kiszoną odciskamy z nadmiaru soków (sok zostawiamy – możemy zakwasić nim bigos w miarę potrzeby). Próbujemy kapusty – jeśli jest wyjątkowo kwaśna, można opłukać ją w zimnej wodzie, jeśli lekko – nie płuczemy. Kiszoną kapustę kroimy na drobniejsze części. Cztery cebule obieramy i kroimy w kostkę. Przygotowujemy pozostałe składniki.
W garnku, w którym będziemy gotować bigos, podgrzewamy dwie łyżki smalcu. Gdy będzie gorący, obsmażamy wszystkie mięsa na dużym ogniu – aż do zarumienienia. Zdejmujemy mięso (chwilowo odkładamy), a do garnka wrzucamy pokrojoną cebulę, liście laurowe, ziele angielskie, jałowiec i podsmażamy, aż do zeszklenia cebuli. Dodajemy wyciśnięty czosnek i słodką paprykę. Mieszamy i z powrotem dodajemy mięso. Dodajemy kiszoną kapustę. Mieszamy i dodajemy biała kapustę (jeśli się nie mieści, to stopniowo). Wlewamy grzyby wraz z płynem oraz wino. Dodajemy majeranek oraz po dużej szczypcie soli i cukru oraz małą pieprzu. Przykrywamy i zaczynamy dusić na małym ogniu. Co jakiś czas mieszamy. Gdy bigos zaczyna się przypalać, podlewamy go wodą, jednak kapusta powinna puścić tyle wody, że nie będzie to konieczne.
Po dwóch i pół godzinach, gdy kapusta zmniejszy swoją objętość i ściemnieje, dodajemy koncentrat pomidorowy i śliwki wraz z wodą. Dusimy kolejną godzinę. W międzyczasie próbujemy czy trzeba doprawić solą, pieprzem czy cukrem, ewentualnie zakwasić winem czy sokiem z kiszonej kapusty. Łącznie bigos powinien się gotować 3,5 – 4 godziny. Po tym czasie teoretycznie jest gotowy. Jednak swój prawdziwy smak zyska wtedy, gdy schłodzimy go przez noc, a następnie odgrzejemy i powtórzymy to przez 3-4 dni. Im więcej razy jest chłodzony i odgrzewany, tym bardziej zyskuje na smaku. Bigos można mrozić – po rozmrożeniu smakuje równie wspaniale.
Ja lubię każdy domowy bigos lecz z własnej kapusty kiszonej, Twój przepis wypróbuję, brawo za zdjęcia, bo to trudna do fotografowania potrawa. Wesołych Świąt!
Oprócz kiełbasek ja dodaję jeszcze łopatkę lub szynkę w kosteczkę, mięsa nigdy za wiele 🙂
Świetny przepis! Koniecznie muszę spróbować 🙂
Koncentrat pomidorowy ?! Do bigosu ?!
Koszmar!!!
No tak straszne 😉 Próbowała Pani? Tak jak napisałam nie jest to tradycyjny bigos, tylko moja wersja i zaręczam, że wszystko tam gra
Ja też robię bigos ze słodkiej i kiszonej kapusty z dodatkiem koncentratu i taki smakuje nam najlepiej. Widzę, że mamy podobne upodobania smakowe, dlatego często tu zaglądam. Właśnie piekę Twoją chałkę. Pycha.
pozdrawiam i życzę dalszych ciekawych pomysłów
Marta
Ja też robię bigos ze słodkiej i kiszonej kapusty z dodatkiem koncentratu i taki smakuje mojej rodzinie najbardziej. Widzę, że mamy podobne upodobania smakowe, dlatego często tu zaglądam. Właśnie piekę Twoją chałkę. Pycha.
pozdrawiam i życzę dalszych ciekawych pomysłów
Marta
widac ze nie umiesz gotowac albo masz waski zmysl , albo sie uczepilas jednej formy gotowania ( starego) i ani rusz z wyobraznia… Koszar!!!
Skoro według Pani autorka bloga nie potrafi gotować to po co Pani tu wchodzi? Proszę tego nie czytać i tyle!
Jak nie wejdzie to jak się ma zapoznać z treścią i skomentować! To tak jak 2 biedaków z dał nem wsiadało do autobusu miejskiego Pierwszy pyta ,, panie kierowco czy ja dojadę tym autobusem do dworca kolejowego ? Tak dojedzie pan odpowiada kierowca . Na to drugi z biednych dałmiakow pyta a ja tez dojadę !!!! O tak to wyglada
na bigos każdy ma swój ulubiony przepis i robię go przeważnie tylko na Boże Narodzenie 🙂
Panie i Panowie którzy piszą te zle komentarze widocznie nie znają się Ani trochę na gotowaniu wypróbowałem Pani przepis tylko urzyłem większej ilości składników i wyszedł bardzo ale to bardzo dobry wręcz mozna powiedzieć że zajebisty wszystkim polecam ten przepis A niedowiarkom proponuje spróbować na pewno nie pozalujecie . Jeszcze raz dzięki za ten wspaniały przepis.
Super będę gotowała na Święta pozdrawiam serdecznie
Nie ma możliwości skomentowania jak się nie czyta !Aby tego dokonać należy tu wejść !Ja gotuje bez koncentratu . Po uzyskaniu smaku koncentrat nie jest potrzebny wg mnie!Zmienia doznania smakowe !Taki bigos z koncentratem kiedyś podawano w wagonach Warsu !No ale każdy robi po swojemu ! Pozdrawiam miłych gotujących Smacznego!
To proszę nie dodawać, w czym problem
Pani Natalio,
Komenatrze niektorych to pokaz braku inteligencji i tolerancji. Prowadzenie bloga to trudne zadanie. Dużo cierpliwości Pani Natalio i Wesołych Świąt. A Pani przepisy są wspaniałe 🙂
Na szczęście to mniejszość! Wszystkich zadowolić się nie da 🙂
Dziękuję Pani Aniu i życzę spokojnych, pysznych Świąt! <3
Śliwki i czerwone wino (najlepiej węgierskie) to obowiązkowe dodatki do bigosu. U mnie bigos zawsze robimy na wszystkich Świętych – taka tradycja 🙂
Właśnie gotuje Twój bigos wg przepisu już 4dzien jest coraz lepszy… ale daje mniej mięsa dałam tylko karkówkę troszkę boczku i kiełbasę.. Mnie tyle wystarczy…
jak nie mam śliwek dodaje powidła śliwkowe do smaku i też jest okej wino miałam tylko słodkie i takie dałam, myślę że lepsze słodkie niż żadne , pozdrawiam
Nie ma 2 takich samych bigosów
Schab w sosie chrzanowym był sztos i ten bigos też jest sztos!! Dzięki, przepis wypróbowałam i moja rodzina nie jadła lepszego!
Dziękuję, że to piszesz bardzo się cieszę!