Focaccia to włoskie pieczywo drożdżowe. Zazwyczaj wzbogaca się ją o dodatek rozmarynu czy soli. Przyznam, że nie rozumiałam fenomenu focacci do czasu, aż zaczęłam ją tradycyjnie maczać w oliwie. Jeśli mamy dobrą oliwę, to razem z jeszcze ciepłą focaccią stanowią przystawkę doskonałą. Ale nie tylko – gdy wracam późno z pracy i skromna kolacja to za mało, a obiad to za dużo – przygotowuję focaccię na wieczorny posiłek. Przepyszna sprawa. Tym razem placek przygotowałam tradycyjnie z rozmarynem, ale dodałam także ser sałatkowy typu feta, kawałki suszonych pomidorów oraz odrobinę gruboziarnistej soli. Świetnie też sprawdzą się oliwki czy kapary – użyjcie tego, co lubicie. Focaccię możecie przygotować w formie – będzie wtedy grubsza i puszystsza lub na płaskiej blaszce od piekarnika – będzie cieńsza i bardziej chrupiąca. Focacci możecie użyć także jako pieczywa do kanapek.
Focaccia z rozmarynem:
- 500 g mąki pszennej
- ok. 280 – 300 ml ciepłej wody
- 1 saszetka suszonych drożdży instant (7-8 g)*
- 1 czubata łyżeczka soli
- 2 płaskie łyżeczki cukru
- ok. 6 łyżek oliwy z oliwek
- świeży rozmaryn
- opcjonalne dodatki: oliwki, feta, pomidorki koktajlowe lub suszone pomidory, sól w płatkach
- do podania: dobrej jakości oliwa z oliwek z pierwszego tłoczenia
Do ok. 80 ml ciepłej wody (1/3 szklanki) wsypujemy drożdże i dodajemy cukier. Mieszamy i odstawiamy. Do dużej miski wsypujemy mąkę, dodajemy sól i mieszamy. Na wierzch wlewamy rozpuszczone drożdże. Zostawiamy na 10 minut. Po tym czasie dodajemy jeszcze 200 – 220 ml ciepłej wody i ok. 5 łyżek oliwy z oliwek, a następnie zagniatamy jednolite, elastyczne ciasto (najlepiej zrobić to za pomocą haka miksera). Należy wyrabiać ok. 10 minut. Powinno odchodzić od ścianek miski, ale może być lekko lepiące. Zostawiamy na 40 minut do wyrośnięcia. Ciasto przekładamy na dużą blachę od piekarnika lub formę 24×36 cm (lub większą) wyłożoną papierem do pieczenia lub wysmarowaną oliwą. Dłonie polewamy łyżką oliwy z oliwek i natłuszczonymi, ugniatając, formujemy płaski placek o dowolnym kształcie (najlepiej, gdy nie jest grubszy niż 1 cm). W ciasto wtykamy listki rozmarynu i ulubione dodatki (u mnie ser sałatkowy typu feta, suszone pomidory, sól). Odwrotną stroną widelca (trzonkiem) robimy kilka wgłębień, alby ciasto wyrastało regularnie. Odkładamy na kolejne 40 minut do wyrośnięcia. Potem pieczemy ok. 20-30 minut w 200°C (można użyć termoobiegu) – do czasu, aż focaccia ładnie się zarumieni. Najlepiej smakuje jeszcze ciepła, maczana w dobrej jakości oliwie z oliwek. Do tego świetnie komponuje się lampka ulubionego wina i dobre towarzystwo – nic więcej nie trzeba!
* Można zastąpić 25 g świeżych


Takie pieczywo jest obłędne w smaku. To wygląda wspaniale:)
po prostu pycha 🙂
Uwielbiam rozmaryn, nomen omen 😉
Jak będę mieć dom w Irlandii, to będę mieć z niego żywopłot! 🙂
Mega 😀
fot. Maja w ogrodzie, odc. 501 (Maroko)
🙂
jurysdykcja za wysoko postawiona
Wygląda wyśmienicie.
A co zrobić żeby na następny dzień była tez dobra a nie twarda jak kamień? Jets Jakes sbosob? Chciałam dzieciom do Lunchbox dać do przedszkola. Dzięki z góry za radę.
Szczelnie i ciasno owinąć – jednak focaccia najlepsza jest od razu po przygotowaniu
Genialna! Goście byli zachwyceni!