Drożdżówek nigdy nie jest za dużo. Zawsze znikają co do jednej. Mam fazę na wypieki z jabłkami (może dlatego, że króluje teraz moja ulubiona szara reneta), więc późnym wieczorem postanowiłam upiec drożdżówki z nimi, żeby były na śniadanie. Okazało się, że nie mam świeżych drożdży. Tych suszonych instant używam zazwyczaj do pizzy czy chleba – a że mam je zawsze w szufladzie, tym razem wypróbowałam je na bułeczkach – okazało się, że wyśmienicie się sprawdzają. Drożdżówki musiały ciut dłużej porosnąć, jednak w smaku były obłędne. Pamiętajcie tylko, aby nie używać jabłek, które puszczają dużo wody – najlepiej sprawdzą się właśnie renety czy antonówki.
Drożdżówki z jabłkami:
- 3 i ½ szklanki mąki
- 1 opakowanie drożdży instant (7 g)
- ¾ szklanki ciepłego mleka
- ½ szklanki drobnego cukru
- ½ kostki rozpuszczonego masła (100g) + 1 łyżka do jabłek
- 2 łyżki cukru wanilinowego lub z prawdziwą wanilią
- 2 małe jajka (jedno całe, drugie białko i żółtko osobno)
- 4 nieduże kwaskowe jabłka (u mnie szara reneta)
- 1 łyżka miodu
- 1 łyżeczka cynamonu
- kruszonka: 4 czubate łyżki mąki, 2 łyżki masła, 1 łyżka cukru pudru
- opcjonalnie lukier: ¾ szklanki cukru pudru, 2 łyżki wody
Jabłka obieramy i kroimy w kostkę, pozbywając się uprzednio gniazd nasiennych. W garnku rozgrzewamy masło. Wrzucamy jabłka, dodajemy łyżkę miodu i łyżeczkę cynamonu. Podprażamy, często mieszając, aż jabłka zmiękną, a woda wyparuje (ok. 3-5 minut lub więcej przy soczystych jabłkach). Zostawiamy do całkowitego wystudzenia.
Do dużej miski wsypujemy mąkę, drobny cukier, suszone drożdże i cukier waniliowy. Dokładnie mieszamy. W osobnej misce mieszamy ze sobą płynne składniki: mleko, rozpuszczone masło, całe jajko i żółtko. Dolewamy do suchych składników i zagniatamy ciasto (możemy podsypywać lekko mąką w razie potrzeby). Zostawiamy na 45-60 minut do wyrośnięcia i uderzamy pięścią w celu odgazowania.
Dużą blachę do pieczenia (tą od piekarnika) wykładamy papierem. Dzielimy ciasto na 16 równych części. Rozciągamy w dłoniach i w każdą zawijamy porcję wystudzonych jabłek. Bułeczkom możemy nadać okrągły lub owalny kształt. Układamy na blasze łączeniem do dołu. Zostawiamy na godzinę do wyrośnięcia.
Wszystkie składniki kruszonki wkładamy do miski i rozcieramy palcami. Gdyby kruszonka była zbyt mokra, możemy dodać dodatkową łyżkę mąki, gdy zbyt sucha -odrobinkę masła. Ostatecznie musimy otrzymać po prostu okruchy. Bułeczki smarujemy za pomocą pędzelka pozostawionym białkiem i posypujemy kruszonką.
Nagrzewamy piekarnik. Pieczemy ok. 25 min w 170°C lub (160 z termoobiegiem) – najlepiej obserwować – gotowe bułeczki będą zarumienione. Drożdżówki z jabłkami możemy od razu podawać po przestygnięciu lub dodatkowo delikatnie polać strużkami lukru (są jeszcze lepsze!). Aby otrzymać lukier, wystarczy do niepełnej szklanki cukru pudru dodać ok. 2 łyżek wody i wymieszać. Strużkami polewać jeszcze ciepłe bułeczki. Polukrowane będą dłużej świeże.
apetyczne te bułeczki
Bułeczki wyszły za pierwszym razem: ) Są przepyszne, mięciutkie i delikatne. Drożdżówki rozpływają się w ustach, do jutra nic nie zostanie 🙂 Dziękuję bardzo za świetny przepis.
Drożdżówki wyszły za pierwszym razem: ) Są przepyszne, mięciutkie i delikatne. Bułeczki rozpływają się w ustach, do jutra nic nie zostanie 🙂 Dziękuję bardzo za świetny przepis.
Cudownie <3
Dziś zrobiłam. Udały mi się i są przepyszne. Wszyscy są zachwyceni, a zwłaszcza córeczka. Dziękuję za kolejny doskonały przepis
Wyszły fajnie, mięciutkie.
Musiałam od razu spróbować
Dzięki za smaczny przepis
Bułeczki super. Miałam wcześniej zesmażone jabłka z cynamonem( dżem domowy). Ciasto wychodzi dosyć ścisłe. W smaku pycha