Dorada po azjatycku to ryba zainspirowana labraksami, które przygotowywał w swoim programie Jamie Oliver. Gdy kupiłam dorady, nie do końca wiedziałam jak je przyrządzić – a nie miałam ochoty na typowo smażoną rybę. Sposób azjatycki to był strzał w dziesiątkę. Połączenie kolendry, chili, imbiru, dymki i sosu sojowego sprawdza się zawsze. Ryba była fantastyczna – ugotowana na parze, lekko ostra, lekko orzeźwiająca z charakterystycznym posmakiem jaki daje kolendra. Na pewno taki sposób na rybę zagości u mnie na stałe. Można podawać z sypkim ryżem lub kuskusem.
Składniki:
- 2 świeże dorady (każda o wadze ok. 350-400 g)
- 1/2 pęczka kolendry
- 1 papryczka chili
- 1 dymka
- 1 ząbek czosnku
- 2 cm kawałek imbiru
- 1,5 łyżki jasnego sosu sojowego
- 1 łyżeczka oleju sezamowego
- 1 łyżeczka sosu rybnego
- sok z jednej limonki
- skórka otarta z jednej cytryny
- sól morska
- świeżo mielony pieprz
Dorady skrobiemy, aby pozbyć się łusek. Ryby podaje się w całości – podobnie jak pstrągi, ale jeśli nam to przeszkadza możemy uciąć łby. Z każdej strony robimy po pięć nacięć (od brzucha do kręgosłupa). Nacieramy ryby solą i pieprzem. Ryby układamy w głębokiej patelni lub brytfance, podlewamy szklanką wrzątku, owijamy górę folią aluminiową lub przykrywamy pokrywką i gotujemy na małym ogniu przez 10 minut.
W tym czasie do malaksera/rozdrabniacza wlewamy sos sojowy, sos rybny, olej sezamowy oraz sok wyciśnięty z 1 limonki. Dodajemy posiekane na mniejsze części: chili (jeśli nie chcemy ostrego dania – nie dodawajmy pestek), imbir, dymkę, czosnek. Dodajemy także kolendrę (kilka listków zostawiamy do dekoracji) i skórkę otartą z cytryny. Blendujemy wszystko pulsacyjnie, aż wszystko rozdrobni się na malutkie części. Ugotowane ryby przekładamy na talerze i pomiędzy wcięcia wkładamy część sosu. Resztą sosu polewamy całe ryby. Ozdabiamy listkami kolendry i chili.
Wygląda obłędnie, chociaż za rybami, szczególnie podanymi z łbami, nie przepadam. 🙂
mniam!słowa nie opiszą jak bardzo mam na taką rybę… w dodatku Dorada to moja ulubiona…
Bardzo lubię ryby, ale w takiej wersji jeszcze nie próbowałam. Wygląda bosko:)
Smacznie wyglada 🙂
Zdrowo i zachwycająco!
Bardzo zdrowa i zachęcająca propozycja:-) Na doradę to mam zawsze ochotę, w każdej wersji smakuje super:-)
Tak pysznie zrobioną rybkę to bym zjadła 🙂 rewelacyjne danie 🙂
Uwielbiam potwory upieczone łypiące na mnie nienawistnie 😉 zrobisz mi kiedyś taką rybkę, prawda?
Chętnie, robi się ją bardzo prosto 🙂
Nie ma nic lepszego jak rozkoszować się dobrze zrobioną rybką, pyyyyyycha !!!!
taką to bym zjadła – mniam
Bardzo elegancko wyglądają. Tak… soczyście!
rybka wygląda okazale w takim akompaniamencie przypraw 🙂
cudnie podana
wygląda pięknie aż żal ją zjeść 🙂 pycha !!!
Gdyby ktoś mi zaserwował tak ciekawie przyrządzona rybę byłabym zachwycona 🙂
WOW! Znakomite danie! :>
Mniam! Znakomicie podane! 😀
Muszę wypróbować te smaki, bo zawsze się zastanawiam, jak tu doprawić rybę na parze, żeby była smaczna.
Bardzo apetycznie wyglądają:)
WOW! Zjadłabym taką rybkę 🙂 U mnie dziś na obiad też dorada ale zrobiona przez mamę 🙂
Ooo jak smakowicie wygląda! Chętnie bym zjadła 🙂