Pyszna, staropolska zupa. Jeśli miałabym stworzyć osobisty ranking ulubionych zup, żurek byłby w pierwszej trójce. Ubóstwiam jego lekko kwaskowy, czosnkowo-majerankowy smak. Najczęściej jemy go w okolicach Wielkanocy, ale ja podaję go nie tylko od święta. Często żurek stanowi u mnie danie główne – pełen kiełbasy i boczku jest bardzo syty. Zawsze z gotowanym jajkiem – nie wyobrażam sobie inaczej. Żurek w zależności od upodobania możemy zrobić z samą białą kiełbasą lub tak jak w przepisie dodając trochę wędzonej.
- 25 dag białej kiełbasy
- 10 dag chudego, wędzonego boczku
- 15 dag wędzonej kiełbasy
- włoszczyzna (marchewki, pietruszka, kawałek pora, kawałek selera, mała cebulka)
- kilka ziaren pieprzu
- kilka ziaren ziela angielskiego
- 1 listek laurowy
- kilka suszonych grzybów
Żurek:
- ok. 1/2 litra domowego zakwasu na żurek
- 1 cebula
- 2-3 ząbki czosnku
- 2 łyżki majeranku
- 1 łyżeczka tymianku
- 1 łyżeczka mielonego kminku
- 1-2 łyżeczki chrzanu
- ok. 50 ml – 100 ml śmietany 30%
- 2 łyżki mąki
- 4 jajka ugotowane na twardo
- natka pietruszki
- sól, pieprz
Domowy zakwas (przepis tu) nastawiamy co najmniej 3 dni przed planowanym gotowaniem żurku. Białą kiełbasę, boczek, obraną włoszczyznę zalewamy 2 litrami zimnej wody. Wrzucamy suszone grzyby, ziarna pieprzu i ziela angielskiego oraz dodajemy liść laurowy. Gotujemy ok. godziny na małym ogniu. Po tym czasie bulion solimy oraz przecedzamy – z wywaru będziemy potrzebować białej kiełbasy, boczku i grzybów.
Wędzoną kiełbasę kroimy na plasterki i wrzucamy na gorącą suchą patelnię. Gdy się smaży dodajemy do niej: pokrojoną bardzo drobno cebulę, pokrojoną na plasterki ugotowaną białą kiełbasę z wywaru oraz boczek i grzyby pokrojone w kostkę. Całość smażymy aż kiełbasy i boczek się zarumienią. Podsmażone, wrzucamy z powrotem do odcedzonego bulionu. Następnie do bulionu dodajemy zakwas (przed wlaniem mieszamy). Jego ilość będzie zależała od naszych upodobań – czy lubimy żurek bardziej czy mniej kwaśny, ale zwyczajowo będzie to ok. pół litra. Żurek przyprawiamy majerankiem, kminkiem, tymiankiem, chrzanem oraz obficie solą i pieprzem. 2-3 ząbki czosnku kroimy drobno lub wyciskamy przez praskę i dodajemy do zupy. Chwilę gotujemy, aż smaki przegryzą się. Na samym końcu zabielamy zupę śmietaną wymieszaną z mąką (mąkę można pominąć) i kilkoma łyżkami płynu z żurku. Posypujemy natką pietruszki. Przed podaniem do każdej miseczki wrzucamy pokrojone w ósemki jajko na twardo.
Zupę możemy podawać dodatkowo z ciemnym pieczywem/grzankami lub ugotować w niej pokrojone ziemniaki, które dodatkowo zagęszczą żurek. Ja lubię także dodawać do żurku 2 drobno pokrojone kromki razowego chleba.


Domowy żurek na prawdziwym zakwasie, to jest to! Wygląda przepysznie!
Ja jakąś wielką fanką żurku nie jestem, choć zakładam, że gdyby nie miał w sobie tego całego majeranku na pewno bardziej by mi smakował 😉 Twój wygląda cudnie 🙂
Doprawienie jest już kwestią smaku 🙂
O nie….majeranek musi być… łączy wszystkie smaki żurku :)! Pychota….!
Zgadzam się 😀
Wstyd przyznać, ale nigdy nie robiłam/jadłam żurku na domowym zakwasie. Podejrzewam, że mógłby mi zasmakować. Wygląda pysznie.
Zdecydowanie polecam 😉
Cudowny… 🙂 Robię taki sam, ale bez tymianku, muszę wypróbować z tym ziółkiem 😉
średnio lubię zupy, ale właśnie tak głodna wróciłam do domu, że nawet ten apetycznie wyglądający żurek bym zjadła:D
Ja też jestem fanką żurku i robię go nie od swięta, taki prawdziwy na zakwasie jest doskonały ! 🙂
jest super. robiłem go dwa tygonie temu w domu a dzisiaj też go robie tyle tylko ze w norwegii zobaczymy czy tutejszy zakwas sie nadaje 😉
Pyszny zurek polecam!!! Dziekuje za przepis.
Witam, zrobiłam zakwas i żurek wg przepisu (tylko tą różnicą, że zmieszałam zakwas po prostu „musiałam” tam zaglądać), wyszedł wspaniały!!!
Pierwszy żurek i za pierwszym razem się udał, to cieszy i pozytywnie nastraja 🙂
Świetny przepis!!!
Wstyd przyznać, ale nigdy nie robiłam żurku na zakwasie 🙂 Jednak ostatnio dostałam przeszkolenie i zakwas od mamy, to w końcu muszę spróbować. Mam nadzieję, że wyjdzie dobry 🙂
Witam, czy zakwas dodajemy w całości, tzn. z mąką, czy samą „wodę”?
W całości, przed wlaniem zakwas należy wymieszać
OK, dziękuję za szybką odpowiedź! Słyszałam różne wersje, dlatego to pytanie 🙂 Zakwas nastawiony. Za kilka dni robię żurek i już się nie mogę doczekać. Jak ktoś od lat robi chleby na zakwasie, to taki prawdziwy żurek też w końcu powinien, prawda? 😉
Jak ktoś ma doświadczenie z chlebowym zakwasem to taki na żurek czy na barszcz to dla niego bułka z masłem 🙂
Jeśli pieczesz chleby to zamiast piętki chleba do zakwasu żurkowego można dać łyżeczkę aktywnego zakwasu żytniego – taki zakwas żurkowy z zakwasem żytnim może być gotowy nawet po dwóch dniach 🙂
Tak właśnie myślałam o dodaniu zakwasu, ale miałam ‚na zbyciu’ suchą kromkę swojego chleba na zakwasie, więc poszła kromka. Ale jak kiedyś będę chciała przyspieszyć proces, to pewnie w ruch pójdzie zakwas 🙂 Na razie zakwas żurkowy się robi i pachnie cudnie!
Dziś na wielkanocne śniadanie jedliśmy ten przepyszny żurek! Ciesze się bardzo, że wyszedł za pierwszym razem i wszystkim smakował! Dziękuję bardzo za tak fajny przepis!
W tym klimacie Wesołych Świąt 🙂
Witam, mam pytanko, czy białą kiełbasę i wędzony boczek lepiej kupić surowy czy po obróbce.
Wczoraj kupiłam wędzony boczek parzony, dziś ujrzałam w sklepie boczek wędzony surowy, stąd moje pytanie. Czy to ma większe znaczenie dla wydobycia lepszego smaku?
Boczek i tak się gotuje więc to nie ma większego znaczenia – chyba, że chciałabyś najpierw przesmażyć, a potem na usmażonym ugotować wywar – wtedy lepszy byłby surowy. Najważniejsze dla smaku jest to, czy boczek rzeczywiście był wędzony naturalnie, czy tylko zawiera sztuczny aromat dymu wędzarniczego. Szukajmy boczku wędzonego tradycyjnym sposobem
Witam,
czy śmietana, którą dodajemy do żurku ma być słodka czy kwaśna?
Śmietana 30% jest zazwyczaj słodka, płynna i się nie waży
Mam pytanie, jak bede urzywac kwasu ze sklepu to ile, tez pół litra czy mnie/więcej? Dzięki
Sklepowe zakwasy bardzo się od siebie różnią, najlepiej dodawać po trochu i na bieżąco próbować
Ja zawsze przesadzę z zakwasem 😛 Ale mąż mi wybacza to 😛
Ugotowane, było pyszne. Zapomniałam dodać na koniec chrzan ale i tak zniknęło ze stołu świątecznego w mig a niektórzy brali dokladki. Nie dodałam białej kiełbasy bo jej nie lubię. Wyszedł troche za gesty, ten ze zdjęcia jest bardzo rzadki w porównaniu z moim. To chyba efekt wlania całego zakwasu. A śmietankę miałam 36%:)
Ten żurek jest doskonały, właśnie nastawiłam zakwas na Świąteczną zupę:)