Butter chicken, czyli kurczak w maśle to rodzaj indyjskiego czerwonego curry z kurczaka. Swój smak zawdzięcza korzennym przyprawom smażonym na klarowanym masełku. Pomidorowo-maślany sos zawiera zmiksowane orzechy nerkowca, które sprawiają, że ten rodzaj curry jest bardzo delikatny. Indyjskie przyprawy mam zawsze w domu – gdy najdzie nas duży głód robię curry i mam najbardziej aromatyczny obiad świata na dwa dni. To przez zapach przypraw pokochałam kilka lat temu kuchnię indyjską. Gdy nie mam siły gotować to właśnie „butter chicken” wybieram najczęściej w menu indyjskich knajpek. Jest ono bardzo gęste, kremowe i co odróżnia je od innych – niezwykle łagodne, przy zachowaniu hinduskich smaków. Aby łatwiej było poznać tę kuchnię osobom, które nie miały z nią styczności – pokazuję jak zrobić butter chicken krok po kroku. Teraz, gdy mamy pachnące, świeże malinowe pomidory curry jest jeszcze lepsze.
Marynata:
- 2 łyżki gęstego jogurtu (np. greckiego)
- 1 łyżka soku z limonki lub cytryny
- 1/2 łyżki świeżego, startego imbiru
- 1/2 łyżki wyciśniętego czosnku
- 1/2 łyżeczki mieszanki garam masala
- 1/2 łyżeczki kurkumy
- 1 łyżeczka drobno posiekanej papryczki chili
- opcjonalnie: kilka kropli czerwonego barwnika
- duża szczypta soli morskiej
Butter chicken:
- 1/2 kg filetów z udek lub piersi z kurczaka
- 2 czubate łyżki klarowanego masła
- 2 średniej wielkości cebule
- 6 średnich pomidorów malinowych
- 4 całe strączki zielonego kardamonu
- 1/2 łyżki wyciśniętego czosnku
- 1/2 łyżki świeżego, tartego imbiru
- 1 łyżeczka mieszanki garam masala
- 1/2 łyżeczki chili w proszku
- 1/2 łyżeczki mielonej kozieradki
- 1/2 łyżeczki mielonych ziaren kolendry
- 1/2 łyżeczki mielonego kminu rzymskiego (kuminu)
- 1/2 szklanki zmielonych orzechów nerkowca
- 1/2 szklanki śmietany 18%
- 1 łyżka cukru trzcinowego
Marynata: Wszystkie składniki marynaty dokładnie mieszamy, aż powstanie jednolita masa. Kurczaka kroimy w 2 centymetrową kostkę, delikatnie solimy i wrzucamy do marynaty. Obtaczamy tak, aby wszystkie kawałki były oblepione i zostawiamy na 30 minut.
Kawałki kurczaka rozkładamy na papierze do pieczenia lub folii. Wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 200°C (najlepiej z opcją grzania górnego lub grilla). Pieczemy przez 10 minut i odstawiamy.
Pomidory wkładamy do dużej miski lub garnka i zalewamy wrzątkiem. Zostawiamy na trzy minuty. Przelewamy je zimną wodą i zdejmujemy skórkę. Wykrawamy gniazda nasienne i kroimy miąższ w kostkę. Następnie miksujemy na gładko. Wyjmujemy i odmierzamy sobie wszystkie przyprawy potrzebne do dania (jeśli mamy kozieradkę, kmin rzymski lub kolendrę w postaci niezmielonej – mielimy za pomocą moździerza). Wyciskamy czosnek i ścieramy imbir. Cebulę obieramy i kroimy w cienkie półplasterki. Orzechy nerkowca blendujemy na proszek. Teraz możemy zacząć robić curry.
W woku lub szerokiej patelni rozpuszczamy na dużym ogniu dwie czubate łyżki klarowanego masła. Dodajemy cebulę i smażymy ok. dwie minuty. Następnie dorzucamy imbir i czosnek. Mieszamy i podsmażamy kolejną minutę. Dodajemy przyprawy w proszku: garam masalę, chili, kolendrę, kozieradkę i kmin rzymski. Podsmażamy ok. trzy minuty ciągle mieszając.
Po tym czasie wlewamy pomidory. Dodajemy nerkowce, cukier oraz całe strączki (ziarna) kardamonu. Mieszamy, zmniejszamy ogień i zostawiamy na 10 minut (co jakiś czas należy mieszać).
Teraz możemy dodać śmietanę i sól do smaku (ok. jednej łyżeczki). Mieszamy i wrzucamy kawałki kurczaka. Gotujemy go w sosie ok. 10 minut. Przed podaniem wyławiamy kardamon. Danie możemy zabarwić na żółto dodając odrobinę kurkumy. Gotowe curry posypujemy listkami kolendry lub pietruszki (ja nie miałam, więc użyłam suszonej kolendry).
Butter chicken, jak większość indyjskich curry podajemy z ugotowanym na sypko ryżem basmati (ten ze zdjęcia ugotowałam z kilkoma strąkami kardamonu) lub z chlebkami naan lub roti.
Chętnie bym spróbowała, bo prawdę mówiąc taka kuchnia jest mi obca…
Warto spróbować, to zupełnie coś innego od potraw jakie jadamy na codzień
Uwielbiam takie dania! Z tak dokładnymi wskazówkami butter chicken musi się udać 🙂
Bardzo ładny butter chicken, powoli robię się głodny 🙂
Pięknie wygląda 🙂 Szczególnie sposób podania w tym garnku pól na pół z ryżem!
Danie pierwsza klasa 🙂 Mi by smakowało 🙂
Wyszło fantastycznie i pysznie! 🙂
ojj zjadłabym sobie z chęcią
Cudnie obfocony 🙂 Musisz mi takiego zrobić, wpraszam się!
Oj zjadłabym, a najchętniej to ja bym się wprosiła na taką indyjską ucztę 🙂
Kurczak w takiej odsłonie, to przysmak mojego syna, który uwielbia kuchnię orientalną 🙂 Ja również chętnie wproszę się na taki obiad 🙂
Ponieważ uwielbiam smaki indyjskie a to curry dodatkowo jest łagodne i moje dzieci będą mogły je jeść 🙂 od razu zapisuję do ulubionych i pochwalę się jak zrobię 🙂
Jest bardzo łagodne dzięki nerkowcom i słodkim pomidorom malinowym – powinno posmakować nawet dzieciom 🙂
Taki instruktarz krok po kroku jest świetny. Teraz bez trudu można sobie tak przygotować pyszne danie. Może i ja się skuszę… Pysznie wygląda 🙂
wspaniałe, indyjskie curry. piękne zdjęcia : )
Wygląda wprost zachwycająco!
Nigdy nie robiłam tego dania, ale mam ochotę spróbować.
Nigdy tak nie przygotowywałam kurczaka. Muszę spróbować 🙂
boskie smaki, wiem co jem, bez komentarza, brawo, zdjęcia woow!
Ale zgłodniałam 😀 Danie wygląda bardzo apetycznie!
Świetnie zobrazowana instrukcja:-)
I ja jestem miłosniczką kuchni indyjskiej, curry także króluje wśród moich przypraw, wspaniałe potrawy można wyczarować. Kurczak znakomity i pięknie podany. Pozdrawiam serdecznie 🙂
Czy dostanie zielonego kardamonu w Polsce jest trudne?
Nie. Jest w każdym sklepie z przyprawami. Można też dostać w większych marketach (np. marki Kamis jest dostępny w strąkach)
Czy orzechy nerkowa można zastąpić np orzechami ziemnymi lub innymi
Można migdałami (najlepiej zmielić płatki)
Zrobiłam pierwszy raz i teraz będę powtarzać nie raz i nie dwa 😉 Tyle składników, a tak pysznie ze sobą pasują.
zapomniałam dodać zdjęcie :p
Curry według tego przepisu to moje pierwsze podejście do kuchni indyjskiej, którą zawsze omijałam szerokim łukiem, bo nie przepadam ani za ryżem, ani ostrym smakiem.
Moje komentarze:
– jako że nie lubię ostrego, zrezygnowałam ze świeżej papryczki chilli w marynacie, a suszonej w sosie dałam ciut mniej
– nie udało mi się nigdzie dostać kozieradki, więc ją sobie podarowałam, a kardamon dorwałam w wersji mielonej
– zamiast kurkumy dodałam przyprawy curry – pomyliło mi się 😛
– może miałam za duże pomidory, bo mimo że ostatecznie zdecydowałam się wykorzystać pięć a nie sześć, to danie wyszło mało mięsne. Następnym razem zrobię nawet z kilograma kurczaka
No więc, podsumowując, wyszło zarówno przepyszne jak i przepiękne!
doskonały przepis! Jadałam w restauracji indyjskiej i miałam trochę stracha czy też wyjdzie takie pyszne, ale nie zawiodłam się ,ani żaden inny uczestnik uczty ! Aż się uszy trzęsły !:)
Na ile porcji jest ten przepis?
Dla 4-ech osób
Super szczegółowo przedstawiony przepis! Natalio, czy orzechy nerkowca, można zamienić na orzechy włoskie, czy to zupełnie inna bajka?
Zupełnie inna 🙂 Ale jako zamiennik mogą sprawdzić się migdały bez skórki (aby ją zdjąć należy sparzyć migdały wrzątkiem i zostawić je w nim na ok. 5 minut).
Dziękuję! 🙂
Wyszło boskie 🙂 Pomidory dałam z puszki bo świeże o tej porze roku są kiepskie i nie dałam kilku przypraw (kozieradka, kumin i kardamon w strączkach) bo nie miałam a i tak wyszło pyszne. A i dałam więcej kurczaka bo u mnie wszyscy są mięsożerni bardzo.Niczym nie ustępowało daniom które jadłam w restauracji indyjskiej. Dziękuję za przepis.
Zrobiłam według przepisu ale daleko temu do butter chicken jaz z hinduskiej restauracji. nie ta tekstura, nie te smaki, za mało przypraw a i tak podwoiłam dawki z przepisu… Szukam dalej ale dzięki 🙂
Ja zamiast smietany daje mleko kpkosowe i jest przepyszne.Rodzina i znajomi uwielbiaja!
Właśnie zrobiłam, drugi raz w życiu, pierwszy z Twojego przepisu. Nie dałam nerkowca i kardamonu – pierwszych nie miałam, drugiego nie lubię . Sos zblendowałam przed dodaniem śmietany. Wyszło cudownie aromatyczne i aksamitne w konsystencji. Dziękuję i pozdrawiam.
Ostatnio się skusiłem, nie jestem jakimś mistrzem gotowania, ale wyszło naprawdę spoko 🙂
Świetny przepis, wyszedł cudownie! Wielkie dzięki