Dziś rozpoczyna się turniej Euro 2012. Prawdopodobnie znaczna część społeczności zasiądzie całymi rodzinami przed telewizorem i będzie dopingować biało-czerwonych. Co wtedy jeść? Znalazłam na blogu Anyżkowo wspaniałą przekąskę, która powinna przypaść do gustu zarówno małym jak i tym dużym kibicom. Bułeczki pizzowe. Smak pizzy zamknięty w puszystej bułeczce, wygodnej do przekąszenia (i przypominającej piłkę ;)). Brzmi świetnie – świetnie smakuje. To wspaniała alternatywa dla pizzy klasycznej. Oczywiście możemy użyć do bułeczek dowolnego nadzienia.
Składniki:
- 1 szklanka ciepłej wody
- 10g suszonych drożdży
- 1/3 szklanki oleju
- 1 łyżeczka soli
- 1 jajko
- 3 i 1/2 szklanki mąki
- puszka kukurydzy
- 1 opakowanie krojonych pomidorów (ja użyłam takich z czosnkiem – polecam)
- 100 g żółtego sera
- 100 g salami
- kilka pieczarek
- przyprawa do pizzy (gotowa lub mieszanka oregano, bazylii, tymianku i odrobiny pieprzu)
- jajko do posmarowania bułeczek
Do miski wsypujemy mąkę, suche drożdże, sól i mieszamy. Dodajemy ciepłą wodę, olej i jajko, łączymy dokładnie składniki. Wysypujemy całość na stolnicę i wyrabiamy ciasto. Przykrywamy ciasto ściereczką i odstawiamy na 30 minut do wyrośnięcia. Kukurydzę odsączamy z zalewy, salami i pieczarki kroimy na kosteczkę. Rękami posypanymi mąką dzielimy ciasto na części (wychodzi ok. 7-8 bułeczek). Wałkujemy każdą i na środku kładziemy po trochu kukurydzy, salami, pieczarek, żółtego sera, łyżkę pomidorów i odrobinę przyprawy do pizzy. Formujemy kształt bułeczki. Układamy bułeczki obok siebie w odstępach. Smarujemy je roztrzepanym jajkiem i posypujemy przyprawą do pizzy. Piekarnik nastawiamy na 200ºC. Pozwalamy bułeczkom rosnąć, aż nabierze on zadanej temperatury. Wstawiamy do gorącego piekarnika i pieczemy ok. 15-20 minut, aż bułeczki nabiorą złotego koloru.
Wspaniałe te bułeczki, chetnie bym zjadła taką 🙂
Mniam,mniam.
Pozdrowienia:)
Ale super, prześliczne są! I nie brudzą rączek 😉
Pycha, robiłam podobne, tylko wierzch posmarowałam jeszcze odrobina przecierą i posypałam odrobina wiórek żóltego sera 🙂
Serek na wierzchu to ekstra pomysł! 🙂
Bułeczki smakowite i świetna propozycja, na pewno wypróbuję 🙂
Podobają mi się ;-D
http://www.przysmakiewy.pl
Naprawde pyszniutkie!!! Trzeba sprobowac!!! To smak, dla ktorego sie zyje!!!
Sadzic!!!!!!!!!Palic!!!!!!!!!!!!!!!!Zalegalizowac!!!!!!!!!!!!!!!
Że też wcześniej nie wypatrzyłem tego przepisu… 😉
Euro, Euro i po Euro, ale bułeczki NA BANK w ten weekend… 🙂
Pyszne:) właśnie zjedliśmy z moim M:) do środka włożyłam kurczaka, a wierzch zaaranżowałam tak jak sugerowała Natalia, czyli serem i sosem z pomidorków;) Tylko niestety troszkę mi wyciekło nadzienia, ale to nic:) u Ciebie wygląda to cudnie jak temu zapobiec?
Trzeba położyć nadzienie tak, aby znalazło się jak najbardziej na środku i dobrze zlepić końce 🙂 Mi też zdarza się, że któraś pocieknie, nie należy się tym przejmować 😉
Dzisiaj upiekłam żeby były na długi, śnieżny, zimowy wieczór. Połowę mąki zwykłej zastąpiłam razową, wyszły pyszne, nawet nadzienie pozostało na miejscu 🙂
Z góry wyszedł mi węgielek, spód się rozpuścił i większość się rozlała, ale smak i tak został przepyszny! 😀 Troszkę podobne do Calzone 🙂
Pozdrawiam
Najpyszniejsze na świecie! Nowe ulubione danie mojego niejadka 😀 dziękuje za super przepis <3
Witam serdecznie właśnie przeglądam Twoje przepisy są bardzo ciekawe, ale ta reklama jest naprawdę irytująca bo czasem zasłania tekst i nawet nie można jej zamknąć to b. Zniechęca
Dzięki za informację! Powinna się bezproblemowo wyłączyć i nigdy nie pokazać, ale skoro źle działa to już się pozbyłam tego okienka. Pozdrawiam
Wspaniały przepis!
Zamiast drożdży w proszku użyłam drożdży w kostce – ok 12 g (miej więcej połowę z 25 g),a ponieważ uwielbiam gdy ciasto pachnie ziołami – dodałam do maki bazylię i bardzo dużo oregano.
Moje bułeczki przygotowane były jako jedna z przekąsek na spotkaniu ze znajomymi dlatego też wolałam żeby ich rozmiar był nieco mniejszy – w efekice z ciasta o proporcjach z Twojego przepisu powstało 12 sztuk. Wyszły pyszne, puchate, chrupkie na zewnątrz i mięciutkie w środku o aromatycznym zapachu prawdziwej pizzy.
Dziękuję!